Rozmawiałem kiedyś z gościem, który pracował w salonie BMW i podobno 90+% wolumenu sprzedaży to był wersje z najsłabszymi dostępnymi silnikami typu 120 albo 150KM i wcale nie były to najtańsze golasy. Ludzie wolą lepsze wyposażenie czy ładniejszy kolor bo nie robi im różnica 2s w przyspieszeniu do 100. Ciekawe jak wyglądają statystyki dla tak wychwalanego tu Formentora. Uśmiałbym się gdyby okazało się, że większość tego na ulicach to mocarne 1.5 150KM.
- - - Updated - - -
Też wolałbym Stelvio (zwłaszcza po nowym lifcie) ale ceny poszły bardzo mocno w górę no i sama eksploatacja jest droższa niż Tonale.