Strona 1 z 6 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 57

Temat: Zakup transaxla

  1. #1
    Użytkownik Świeżak Avatar mbos
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Oświęcim
    Auto
    Porsche 911 3.4l, Obecna: AR 159 1.9 8V JTDm, Renault Clio Extreme
    Postów
    114

    Domyślnie Zakup transaxla

    Witam forumowych kolegów. Chciałem się dowiedzieć w temacie włoszek, interesowałby mnie któryś z transaxli, lub modeli 33. W Polsce tych samochodów jest jak na lekarstwo, czy wiadomo co się stało ? Czy istnieje wogóle możliwośc zakupu na takich portalach jak olx, otomoto itd ?

    Szukam modelu nad którym mógłbym popracować mechanicznie jak i blacharsko, znalazłem jedną 75 za 35 tyś oraz 164 za 18tyś. i w zasadzie to by było na tyle. Pozostałe modele tak jakby nie istnieją

  2. #2
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar sołtys
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    żywiec
    Auto
    147 1,9 jtd buda GTA.147GTA Q2,156 2.5V6 Q2 była, ,Giulietta QV,Mito QV,75 3.0 V6,Alfetta GTV
    Postów
    626

    Domyślnie

    Jesli faktycznie chcesz popracować mechanicznie i blacharsko to myślę że to jest warte zainteresowania. Jest tego bardzo mało u nas to fakt. W razie czego z Oswięcimia masz nie daleko żeby pojechać zobaczyć.
    https://www.olx.pl/oferta/alfa-romeo...tml#252a109ba3
    147 1,9 JTD NADWOZIE GTA
    147 GTA 3.2 Q2
    156 2.5 V6 Q2-była
    Giulietta QV
    Mito QV
    75 3.0 V6 QV
    ALFETTA GTV 116






    https://www.facebook.com/okrajnikgarage

  3. #3
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Stefan116
    Dołączył
    03 2006
    Mieszka w
    Puławy - Pysznica
    Auto
    GT 1300 Junior 1974r.
    Postów
    832

    Domyślnie

    Rynek transaxli w kraju obserwuję nieustannie od połowy lat 90tych.
    Najpierw to były auta sprowadzane do kraju jako tańsza alternatywa dla niemieckich aut. Jak komuś nie udało się sprowadzić Passata B3, to kupował Tipo lub 75tke, bo miała dobre wyposażenie a dodatkowo za tą samą kwotę można było kupić auto młodsze. ( oczywiście pomijam tu fakt pasjonatów i osób świadomie kupujących te modele ).
    Potem był czas gdy te auta straciły całkowicie wartość. Można było kupić 75 z 3.0 pod maską za kwoty rzędu 4 czy 5 tyś zł i to były auta trzymające się kupy i sprawne. Ludzie którzy kupili nieświadomie te auta mieli problem z dostępnością niektórych części. Alfa Romeo w kraju pojawiło się z oficjalną siecią dilerską w roku 1991. W tym tez roku oferowali w krajowych salonach jedynie model 75 1.8 IE. Nie wiem nawet czy sprzedała się jakaś sztuka, bo nigdy nie trafiłem na salonowa 75tke. Dlatego w hurtowniach pojawiły się części do modelu 75 1.8 IE i do tego można je było jeszcze spokojnie dostać. Ci którzy kupili nieświadomie modele z mocniejszymi silnikami, mieli problemy z dostępnościami niektórych części na które trzeba było czekać u nas w kraju przez co zaczęli pozbywać się tych aut. Dodatkowo 75tka nie da się ukryć, ze wizualnie w latach 90tych przypominała ludziom bardziej Poloneza Autu, przez co wielu nieświadomych właścicieli tych aut zaczęło się ich pozbywać i kupować nowsze, 'normalniejsze' auta.
    Z czasem doszło do tego, ze modele te były w rękach jedynie pasjonatów, a tylko raz na dwa, trzy lata pojawiały się ogłoszenia od osób które 'przypadkiem' użytkowały jeszcze te auta na codzień.
    Ostatnimi czasy, ceny transaxli zaczęły iść w ślady starszych modeli Alfy i drożeć niemiłosiernie. Aktualnie 75tka z 3.0 V6 pod maską, w wmiarę sensownym stanie to wydatek rzędu 40 tyś zł za auto któro będzie wymagało pracy. 1.8 Turbo to okolice 35 tyś, 2.0 T.Spark 20 tyś ( mówię tu o cenach tranzakcyjnych a nie wywoławczych, do których trzeba doliczyć jeszcze koszta sprowadzenia auta ).
    Co do modeli to sytuacja jest uzależniona od ogólnie przyjętych wizualnych aspektów modeli.
    Alfetta GT/ GTV, GTV2000 - zawsze zachwycały swoją sylwetką, choć ze względu na tylko 4 cylindrowe silniki nigdy nie były i nie są tak drogie jak modele z V6 ( GTV6 ).
    Alfetta sedan / Giulietta - te modele choć swego czasu występowały w kraju ( najczęściej sprowadzane jako alternatywa dla droższych i często z niepewną historią numeru VIN aut niemieckich - co było popularne w latach 90tych ) to ze względu na swoją konrtowersyjną urodę, szybko poznikały z rynku na złomach. Na zachodzie trochę tego jeszcze jest, ale ceny bardzo zróżnicowane. Z jednej strony można kupić Alfettę QO za 3 jak i 8 tyś euro.
    Alfa 90 - to flagowy model z rodziny transaxli, jednak ze względu na swoją sylwetkę nigdy nie poszybował z cenami jak np 75tka, choć była tam wersja wyposażona w świetne 2,5 V6.
    Alfa 75 - kultowa od samego początku. Nawet jej nazwa pochodziła od 75cio lecia firmy. Do tego wersja po ostatnim lifcie była już wizualnie najbardziej bliska motoryzacji z lat 90tych, przez co zyskała tak wielką popularność na rynku. Dodatkowo był to ostatni sedan tej firmy o tylnim napędzie, co dodatkowo podnosiło jego kultowość a zarazem i ceny.
    Alfa SZ/RZ - to tak unikatowy model, że ciężko coś o nim napisać. W kraju ponoć są dwie sztuki czerwonych SZ, ale tego pewien nie jestem.
    Jeśli chcesz kupić transaxla jako zabawkę to uważam, że wybór jak najbardziej świetny. Jeśli dodatkowo skusisz się na model z silnikiem V6, myślę, że jako pasjonat motoryzacji będziesz zachwycony. Co do dostępności modeli na rynku krajowym to trzeba dobrze poszukać, ale można coś jeszcze wygrzebać.
    - 75 TS z pakietem evo z olx za 35 tyś, 75 TS to naprawdę fajne auto, pakiet EVO dodaje mu unikatowości, jednak ja w tej cenie pokusił bym się o mocniejszy silnik. TS super, 8,2 do setki, 220km/h max, spalanie przyzwoite, super wyważenie, do tego często posiadały 25% szperę więc i pobawić się można, jednak pakiet EVO sugeruje najmocniejsza wersję, co moim zdaniem było by spoko gdyby pod maską siedziało V6 lub Turbo.
    - 75 3.0 w pakiecie z srebrną 1.8 z olx - tu trzeba by to zobaczyć, uważam, że zabawa pt przekładka wszystkiego z pordzewiałej 3.0 do zdrowej budy z 1.8 nie ma większego sensu. Koszta będą duże, a otrzymamy takiego trochę kundelka, ktory w przyszłości nigdy nie będzie miał wartości takiej jak auta z oryginalnym vinem. Taki zestaw to fajna sprawa ale tylko w dwóch sytuacjach, albo sam wszystko zrobisz i spoko, wtedy pokusił bym sie o pakiet evo albo np zrobienie torowej zabawki, albo olać tą srebrną cztero cylindrówkę, zostawić ją w oryginale, a ratować to czarne V6. Nie wiem tylko w jakim to jest stanie i jak z papierami. Ta srebrna 1.8 była za jakieś 13 tyś do uzogdnienia jeszcze niedawno na necie sama do sprzedania, dalej jest zresztą ogłoszenie na sprzedajemy.pl, a tą czarną V6 pamiętam z ebay, jak była licytowana, ale nie pamiętam ceny. Ogólnie uważam to za kawał roboty i aby się za coś takiego zabrać to trzeba mieć do tego odpowiednie warunki.
    - Alfa GTV 2000 z Gdańska lub Sopotu - jakiś czas temu wypływała na otomoto. Cena coś około 33 tyś zł. Moim zdaniem ciekawa opcja. Co prawda to tylko 2.0, ale dobrze weregulowany gaźnikowiec w tej budzie powienien dawać ogrom frajdy. Może królem autostrady nie będzie ale przyjemność z jazdy jest na pewno. Jak pogrzebiesz na forum w dziale transaxle znajdziesz rozmowę na jej temat.
    Ogólnie to w kraju co jakiś czas pojawiają się różne modele transaxli do sprzedania. W ostatnim roku były:
    - czerwona Giulietta 2,0, po ostatnim lifcie, pozostałość po czyimś dziadku, wymagała pracy ale była kompletna i sprawna, była na na olx z okolic Poznania. Nie wiem za ile poszła ale był czas gdy była wystawiana za jakieś 5 tyś zł
    - czerwona/bordowa Alfetta sedan 2.0 z okolic Wawy za 5 tyś sprowadzona ze Szwecji, w całkiem niezłym stanie ( nie mylić z ziepem po ostatim lifcie wystawinym na allegro )
    - szara Alfetta GTV 2000 z Buska Zdroju, wystawiona za 24tyś na giełdzie klasyków - ciagle tam wisi to ogłoszenie, ale obastawiam, ze auto się już sprzedało
    - czerwona Alfetta GT w okolicy Wrocławia, sprowadzona z niemiec, wystawiona za około 27 tyś, na zdjęciach całkiem ładna ale nie wiem czy się sprzedała.
    Więc jeśli chodzi o rynek krajowy to trzeba obserwować i patrzeć czy coś się znowu nie trafi. Aktualna sytuacja związana z pandemią, wywoła spory kryzys ekonomiczny, co uważam, ze spowoduje, że różne ciekawe egzemplarze mogą zacząć wypływać na rynku krajowym jak i europejskim.
    Ja mimo wszystko szukał ma na zachodzie. Sam jakiś miesiąc temu pomogłem bratu kupić 75 3.0 w Szwecji. Auto właśnie przechodzi pierwszy serwis po zakupie w Lublinie. Wyszła okolice 40 tyś i uważam, że to sensowna cena jak na aktualne czasy.
    Co do modelu to wszystko zależy jakie środki chcesz przeznaczyć na to auto.
    Do powiedzmy tych 15 tyś zł - szukałbym 4 cylindrowych, najsłabszych wersji modeli Giulietta, Alfetta, 90, ewentualnie 75.
    Do około 25 tyś - pokusił bym się o szukanie ładnej 75 TS, lub np Alfetty GT/GTV, GTV2000
    W kwocie do 35 tyś - szukał bym 75 Turbo
    W kwocie do 45 tyś szukałbym 75 3.0 lub GTV6
    Powyżej to już zależnie od portfela Giulietta Turbodelta, 75 EVO, SZ, RZ
    Co do szukania Alfy polecam stronę: ebay-kleinanzeigen.de To takie bardziej lokalne ogłoszenia z rynku niemieckiego. Można tam czasem coś jeszcze ciekawego wyhaczyć, jak np:
    - Alfetta GT wymagająca pracy, za 4 tyś euro, ( szkoda tylko, ze motor 1,6, ale cena dobra więc wszystko zależy od zakresu prac jakich wymaga )
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...73401-216-1683
    - Alfa 90 z ciekawym silnikiem 2.0 V6, za 2,200 euro
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...2550-216-18731
    - Alfa 75 3.0, ciężki temat, żeby dogadać się z tym człowiekiem, rozmawiałem z nim przez telefon. Auto trochę porozbierane, torchę nie kompletne, ale z plusów, z cenę w okolicy 10tys euro, dostajemy 75 z niskim przebiegiem, pięknymi felgami i skórzaną tapicerką
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...00093-216-1238
    - Alfa 75 TS w wersji ASN czyli Limited - bardzo ładne auto, ciekawa wersja, fajne felgi i wnętrze, wszystko wygląda w oryginale, kwestia w jakim to jest stanie, bo cena 4500 euro jest mocno atrakcyjna
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...66020-216-1891
    - 75, 3.0 co ważne w wersji QV, 12tyś euro, moim zdaniem warto się zainteresować, choć ja bym cenę negocjować w okolice 10 może 9 tyś euro
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...4547-216-16829
    - GTV6 - moim zdaniem jeśli buda jest faktycznie zdrowa, to to jest aktualnie najciekawsza oferta na rynku
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...00554-216-1562
    Dla odmiany w Holandii jest ciekawa Giulietta, kwestia tylko ile by zeszli z ceny, ale wygląda bardzo kusząco.
    https://www.marktplaats.nl/a/auto-s/...reviousPage=lr
    Musisz też mieć jedną kwestię w pamięci. V6 daje duuuuużo więcej frajdy z jazdy niż R4, ale części do tych modeli są mówiąc z grubsza dwa razy droższe niż do słabszych wersji.
    Co do innych modeli o których wspominałeś, jak 33 i 164, są one ciągle jeszcze dużo tańsze od transaxli z topowych wersji. Podejrzewam, że nigdy np takie topowe wersje 33 jak P4 czy Q4 nie będą w takich cenach jak 75 EVO czy nawet 3.0. Jednak zależnie od budżetu zastanowił bym się nad rozważeniem zakupu jeszcze starszych modeli Alfy. Typ 105/115. O ile Spider jest oklepany i wersje z wtryskiem nie mają w sobie takiego wigoru jak poprzednie modele gaźnikowe, są raczej takimi bulwarowymi lansowozami, tak Giulia w sedanie, czy modele coupe, czyli tak zwane Giulie Bertone dają już ogrom frajdy z jazdy.
    Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem, przy czym zaznaczam, że znawca tematu nie jestem a są to jedynie moje osobiste spostrzeżenia na ten temat .

    - - - Updated - - -

    Ogólnie rzecz biorąc, transaxle to nie jest jakaś kosmiczna technologia rodem z nasa. Jest sporo literatury do tego, części jak dobrze poszukasz to znajdziesz wszystko na zachodzie ( choć niektóre nie są najtańsze - jak sprzęgło do V6 ), tu na forum są osoby pomocne, które niejednokrotnie mi podpowiadały jak co do czego składać, a co najważniejsze fun z jazdy takim autem jest ogromny.
    Pozwolę sobie tu zacytować jedną osobę, która kiedyś oglądała jedną z moich poprzednich 75 3.0 którą sprzedawałem kilka lat temu. Po przejechaniu się 75tką 3.0 stwierdził, że to auto daje 'więcej frajdy z prowadzenia niż jego znajomego Porsche 911tka' .

  4. #4
    Użytkownik Świeżak Avatar mbos
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Oświęcim
    Auto
    Porsche 911 3.4l, Obecna: AR 159 1.9 8V JTDm, Renault Clio Extreme
    Postów
    114

    Domyślnie

    Cytat Napisał Stefan116 Zobacz post
    Rynek transaxli w kraju obserwuję nieustannie od połowy lat 90tych.
    Najpierw to były auta sprowadzane do kraju jako tańsza alternatywa dla niemieckich aut. Jak komuś nie udało się sprowadzić Passata B3, to kupował Tipo lub 75tke, bo miała dobre wyposażenie a dodatkowo za tą samą kwotę można było kupić auto młodsze. ( oczywiście pomijam tu fakt pasjonatów i osób świadomie kupujących te modele ).
    Potem był czas gdy te auta straciły całkowicie wartość. Można było kupić 75 z 3.0 pod maską za kwoty rzędu 4 czy 5 tyś zł i to były auta trzymające się kupy i sprawne. Ludzie którzy kupili nieświadomie te auta mieli problem z dostępnością niektórych części. Alfa Romeo w kraju pojawiło się z oficjalną siecią dilerską w roku 1991. W tym tez roku oferowali w krajowych salonach jedynie model 75 1.8 IE. Nie wiem nawet czy sprzedała się jakaś sztuka, bo nigdy nie trafiłem na salonowa 75tke. Dlatego w hurtowniach pojawiły się części do modelu 75 1.8 IE i do tego można je było jeszcze spokojnie dostać. Ci którzy kupili nieświadomie modele z mocniejszymi silnikami, mieli problemy z dostępnościami niektórych części na które trzeba było czekać u nas w kraju przez co zaczęli pozbywać się tych aut. Dodatkowo 75tka nie da się ukryć, ze wizualnie w latach 90tych przypominała ludziom bardziej Poloneza Autu, przez co wielu nieświadomych właścicieli tych aut zaczęło się ich pozbywać i kupować nowsze, 'normalniejsze' auta.
    Z czasem doszło do tego, ze modele te były w rękach jedynie pasjonatów, a tylko raz na dwa, trzy lata pojawiały się ogłoszenia od osób które 'przypadkiem' użytkowały jeszcze te auta na codzień.
    Ostatnimi czasy, ceny transaxli zaczęły iść w ślady starszych modeli Alfy i drożeć niemiłosiernie. Aktualnie 75tka z 3.0 V6 pod maską, w wmiarę sensownym stanie to wydatek rzędu 40 tyś zł za auto któro będzie wymagało pracy. 1.8 Turbo to okolice 35 tyś, 2.0 T.Spark 20 tyś ( mówię tu o cenach tranzakcyjnych a nie wywoławczych, do których trzeba doliczyć jeszcze koszta sprowadzenia auta ).
    Co do modeli to sytuacja jest uzależniona od ogólnie przyjętych wizualnych aspektów modeli.
    Alfetta GT/ GTV, GTV2000 - zawsze zachwycały swoją sylwetką, choć ze względu na tylko 4 cylindrowe silniki nigdy nie były i nie są tak drogie jak modele z V6 ( GTV6 ).
    Alfetta sedan / Giulietta - te modele choć swego czasu występowały w kraju ( najczęściej sprowadzane jako alternatywa dla droższych i często z niepewną historią numeru VIN aut niemieckich - co było popularne w latach 90tych ) to ze względu na swoją konrtowersyjną urodę, szybko poznikały z rynku na złomach. Na zachodzie trochę tego jeszcze jest, ale ceny bardzo zróżnicowane. Z jednej strony można kupić Alfettę QO za 3 jak i 8 tyś euro.
    Alfa 90 - to flagowy model z rodziny transaxli, jednak ze względu na swoją sylwetkę nigdy nie poszybował z cenami jak np 75tka, choć była tam wersja wyposażona w świetne 2,5 V6.
    Alfa 75 - kultowa od samego początku. Nawet jej nazwa pochodziła od 75cio lecia firmy. Do tego wersja po ostatnim lifcie była już wizualnie najbardziej bliska motoryzacji z lat 90tych, przez co zyskała tak wielką popularność na rynku. Dodatkowo był to ostatni sedan tej firmy o tylnim napędzie, co dodatkowo podnosiło jego kultowość a zarazem i ceny.
    Alfa SZ/RZ - to tak unikatowy model, że ciężko coś o nim napisać. W kraju ponoć są dwie sztuki czerwonych SZ, ale tego pewien nie jestem.
    Jeśli chcesz kupić transaxla jako zabawkę to uważam, że wybór jak najbardziej świetny. Jeśli dodatkowo skusisz się na model z silnikiem V6, myślę, że jako pasjonat motoryzacji będziesz zachwycony. Co do dostępności modeli na rynku krajowym to trzeba dobrze poszukać, ale można coś jeszcze wygrzebać.
    - 75 TS z pakietem evo z olx za 35 tyś, 75 TS to naprawdę fajne auto, pakiet EVO dodaje mu unikatowości, jednak ja w tej cenie pokusił bym się o mocniejszy silnik. TS super, 8,2 do setki, 220km/h max, spalanie przyzwoite, super wyważenie, do tego często posiadały 25% szperę więc i pobawić się można, jednak pakiet EVO sugeruje najmocniejsza wersję, co moim zdaniem było by spoko gdyby pod maską siedziało V6 lub Turbo.
    - 75 3.0 w pakiecie z srebrną 1.8 z olx - tu trzeba by to zobaczyć, uważam, że zabawa pt przekładka wszystkiego z pordzewiałej 3.0 do zdrowej budy z 1.8 nie ma większego sensu. Koszta będą duże, a otrzymamy takiego trochę kundelka, ktory w przyszłości nigdy nie będzie miał wartości takiej jak auta z oryginalnym vinem. Taki zestaw to fajna sprawa ale tylko w dwóch sytuacjach, albo sam wszystko zrobisz i spoko, wtedy pokusił bym sie o pakiet evo albo np zrobienie torowej zabawki, albo olać tą srebrną cztero cylindrówkę, zostawić ją w oryginale, a ratować to czarne V6. Nie wiem tylko w jakim to jest stanie i jak z papierami. Ta srebrna 1.8 była za jakieś 13 tyś do uzogdnienia jeszcze niedawno na necie sama do sprzedania, dalej jest zresztą ogłoszenie na sprzedajemy.pl, a tą czarną V6 pamiętam z ebay, jak była licytowana, ale nie pamiętam ceny. Ogólnie uważam to za kawał roboty i aby się za coś takiego zabrać to trzeba mieć do tego odpowiednie warunki.
    - Alfa GTV 2000 z Gdańska lub Sopotu - jakiś czas temu wypływała na otomoto. Cena coś około 33 tyś zł. Moim zdaniem ciekawa opcja. Co prawda to tylko 2.0, ale dobrze weregulowany gaźnikowiec w tej budzie powienien dawać ogrom frajdy. Może królem autostrady nie będzie ale przyjemność z jazdy jest na pewno. Jak pogrzebiesz na forum w dziale transaxle znajdziesz rozmowę na jej temat.
    Ogólnie to w kraju co jakiś czas pojawiają się różne modele transaxli do sprzedania. W ostatnim roku były:
    - czerwona Giulietta 2,0, po ostatnim lifcie, pozostałość po czyimś dziadku, wymagała pracy ale była kompletna i sprawna, była na na olx z okolic Poznania. Nie wiem za ile poszła ale był czas gdy była wystawiana za jakieś 5 tyś zł
    - czerwona/bordowa Alfetta sedan 2.0 z okolic Wawy za 5 tyś sprowadzona ze Szwecji, w całkiem niezłym stanie ( nie mylić z ziepem po ostatim lifcie wystawinym na allegro )
    - szara Alfetta GTV 2000 z Buska Zdroju, wystawiona za 24tyś na giełdzie klasyków - ciagle tam wisi to ogłoszenie, ale obastawiam, ze auto się już sprzedało
    - czerwona Alfetta GT w okolicy Wrocławia, sprowadzona z niemiec, wystawiona za około 27 tyś, na zdjęciach całkiem ładna ale nie wiem czy się sprzedała.
    Więc jeśli chodzi o rynek krajowy to trzeba obserwować i patrzeć czy coś się znowu nie trafi. Aktualna sytuacja związana z pandemią, wywoła spory kryzys ekonomiczny, co uważam, ze spowoduje, że różne ciekawe egzemplarze mogą zacząć wypływać na rynku krajowym jak i europejskim.
    Ja mimo wszystko szukał ma na zachodzie. Sam jakiś miesiąc temu pomogłem bratu kupić 75 3.0 w Szwecji. Auto właśnie przechodzi pierwszy serwis po zakupie w Lublinie. Wyszła okolice 40 tyś i uważam, że to sensowna cena jak na aktualne czasy.
    Co do modelu to wszystko zależy jakie środki chcesz przeznaczyć na to auto.
    Do powiedzmy tych 15 tyś zł - szukałbym 4 cylindrowych, najsłabszych wersji modeli Giulietta, Alfetta, 90, ewentualnie 75.
    Do około 25 tyś - pokusił bym się o szukanie ładnej 75 TS, lub np Alfetty GT/GTV, GTV2000
    W kwocie do 35 tyś - szukał bym 75 Turbo
    W kwocie do 45 tyś szukałbym 75 3.0 lub GTV6
    Powyżej to już zależnie od portfela Giulietta Turbodelta, 75 EVO, SZ, RZ
    Co do szukania Alfy polecam stronę: ebay-kleinanzeigen.de To takie bardziej lokalne ogłoszenia z rynku niemieckiego. Można tam czasem coś jeszcze ciekawego wyhaczyć, jak np:
    - Alfetta GT wymagająca pracy, za 4 tyś euro, ( szkoda tylko, ze motor 1,6, ale cena dobra więc wszystko zależy od zakresu prac jakich wymaga )
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...73401-216-1683
    - Alfa 90 z ciekawym silnikiem 2.0 V6, za 2,200 euro
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...2550-216-18731
    - Alfa 75 3.0, ciężki temat, żeby dogadać się z tym człowiekiem, rozmawiałem z nim przez telefon. Auto trochę porozbierane, torchę nie kompletne, ale z plusów, z cenę w okolicy 10tys euro, dostajemy 75 z niskim przebiegiem, pięknymi felgami i skórzaną tapicerką
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...00093-216-1238
    - Alfa 75 TS w wersji ASN czyli Limited - bardzo ładne auto, ciekawa wersja, fajne felgi i wnętrze, wszystko wygląda w oryginale, kwestia w jakim to jest stanie, bo cena 4500 euro jest mocno atrakcyjna
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...66020-216-1891
    - 75, 3.0 co ważne w wersji QV, 12tyś euro, moim zdaniem warto się zainteresować, choć ja bym cenę negocjować w okolice 10 może 9 tyś euro
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...4547-216-16829
    - GTV6 - moim zdaniem jeśli buda jest faktycznie zdrowa, to to jest aktualnie najciekawsza oferta na rynku
    https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...00554-216-1562
    Dla odmiany w Holandii jest ciekawa Giulietta, kwestia tylko ile by zeszli z ceny, ale wygląda bardzo kusząco.
    https://www.marktplaats.nl/a/auto-s/...reviousPage=lr
    Musisz też mieć jedną kwestię w pamięci. V6 daje duuuuużo więcej frajdy z jazdy niż R4, ale części do tych modeli są mówiąc z grubsza dwa razy droższe niż do słabszych wersji.
    Co do innych modeli o których wspominałeś, jak 33 i 164, są one ciągle jeszcze dużo tańsze od transaxli z topowych wersji. Podejrzewam, że nigdy np takie topowe wersje 33 jak P4 czy Q4 nie będą w takich cenach jak 75 EVO czy nawet 3.0. Jednak zależnie od budżetu zastanowił bym się nad rozważeniem zakupu jeszcze starszych modeli Alfy. Typ 105/115. O ile Spider jest oklepany i wersje z wtryskiem nie mają w sobie takiego wigoru jak poprzednie modele gaźnikowe, są raczej takimi bulwarowymi lansowozami, tak Giulia w sedanie, czy modele coupe, czyli tak zwane Giulie Bertone dają już ogrom frajdy z jazdy.
    Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem, przy czym zaznaczam, że znawca tematu nie jestem a są to jedynie moje osobiste spostrzeżenia na ten temat .

    - - - Updated - - -

    Ogólnie rzecz biorąc, transaxle to nie jest jakaś kosmiczna technologia rodem z nasa. Jest sporo literatury do tego, części jak dobrze poszukasz to znajdziesz wszystko na zachodzie ( choć niektóre nie są najtańsze - jak sprzęgło do V6 ), tu na forum są osoby pomocne, które niejednokrotnie mi podpowiadały jak co do czego składać, a co najważniejsze fun z jazdy takim autem jest ogromny.
    Pozwolę sobie tu zacytować jedną osobę, która kiedyś oglądała jedną z moich poprzednich 75 3.0 którą sprzedawałem kilka lat temu. Po przejechaniu się 75tką 3.0 stwierdził, że to auto daje 'więcej frajdy z prowadzenia niż jego znajomego Porsche 911tka' .
    Dziękuję Ci uprzejmie za obszerną odpowiedź, nawet nie wiedziałem że tyle faktorów należałoby brać pod uwagę jeżeli chodzi o zakup tych właśnie modeli. Jeżeli nie jest to problem, to powiedz mi prosze gdzie zdobyłeś taką wiedzę na temat tych właśnie modeli ? myślę że abym mógł odpowiednio poszukać modelu który mnie interesuje - musiałbym uzupełnić wiedzę tu i ówdzie.
    Powiem szczerze że oprócz modeli Alfy Romeo - zastanawiałem się sporo nad Maserati Biturbo 2.5l V6, ale tego modelu już naprawdę jak na lekarstwo.

    Co do 911-tki to mogę się wypowiedzieć, gdyż jako już trzeci samochód, mam właśnie 996 z 1997 roku. Ale nie mogę porównać do żadnej poprzednich AR, gdyż zaczynałem od 146 2.0ts następnie 156 1.9jtdm i teraz 159 1.9jtdm.

    Pozdrawiam serdecznie!

  5. #5
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Stefan116
    Dołączył
    03 2006
    Mieszka w
    Puławy - Pysznica
    Auto
    GT 1300 Junior 1974r.
    Postów
    832

    Domyślnie

    Skąd tyle przemyśleń ?
    Lata pasji do tych modeli Setki godzin na forach, spotkaniach, rozmowach z ludzmi. Sam aktualnie mam już 7 alfę z ery przed przejęciem przez fiata. Ja po prostu bardzo lubię auta. W swoim życiu testowałem ich ponad setkę i ze wszystkich mogę śmiało powiedzieć, że najwięcej frajdy dawał mi GTV6 po swapie na 3.0 z 75 wraz ze skrzynią ze szpera. Względnie szybki na trasie, po mieście można polecieć bokiem a do tego super prowadzenie i piękny dżwięk silnika. Aktualnie tak naprawdę kończę renowację Giulii typ 105 tylko dlatego, że zawsze chciałem spróbować starszej Alfy. Wiem, że nie będzie tak szybka jak transaxle, zwłaszcza V6, ale po pierwszych przejechanych kilometrach po odbudowie i regulacji gaźników mogę powiedzieć, że jest lepiej niż się spodziewałem. Ostatnio np wygrany kill z Mercem W123 280c, choć ja mam tylko 1,6
    Tu na forum jest sporo osób o dużo większej wiedzy niż ja. Jednak przez te kilka, a nawet kilkanaście lat na forum przewinęło się już multum marzycieli którzy chcieli, kupowali, pytali o poradę a potem nic z tego nie było więc najnormalniej w świecie nie chce im się odpowiadać na kolejne takie tematy. U Ciebie w podpisie widzę, że egzotyczne auta nie są Ci obce tak jak i posiadanie auta zabawki, więc postanowiłem korzystając z czasu pracy zdalnej poświęcić chwilkę na opisanie moich doświadczeń.
    Jeśli chcesz transaxla alfy, to ja moge podpowiedzieć na podstawie swoich doświadczeń tak:
    - 75 TS - super prowadzenie poprzez wyważenie lekkim silnikiem, moc 148km, do setki 8,2, max 220, czyli osiągi tez przyzwoite. Co do podniesienia mocy to niby jakieś tam możliwości są, ale jak to w silniku NA łatwo i tanio nie będzie. Najbardziej poszukiwana wersja ASN czyli Limited, fajne fele, plus wnętrze Recaro, występowała tylko w trzech kolorach, biały, czerwony i czarny. To taki wypust na koniec produkcji modelu. Wszystkie TS-y miały dodatkowe nakładki na błotniki przez co wyglądały dużo lepiej niż najsłabsze wersje.
    PS: T.Sparka w 75, nie mylić z silnikami z nowszych modeli jak 145/146/147/156 itp. To całkiem inny silnik. Dużo mniej problematyczny, na łańcuchu rozrządu, ale tylko w wersji 8 zaworowej.
    - 75 1.6, 1.8 IE - czyli najsłabsze wersje z wtryskiem paliwa, ogólnie to nadal ciekawe auta, ale nie ma tu już osiągów przez co brakuje funu z jazdy. To raczej wersja dla kogoś kto lubi ten model i chce się cieszyć wycieczkami nimi, lub jako kolejne już X auto w kolekcji aby pochwalić się na podnośniku pokazując układ transaxle od spodu, że coś takiego ma w swojej kolekcji. W zimie daje radę na śniegu trochę się pobawić, wtedy najlepiej czuć wyważenie auta ale czy mając teraz taką alfe będzie ktoś ja jeszcze upalał zimą?
    - 75 3.0 - pełnia szczęścia, auto choć na papierze nie jest super szybkie ( 7,2 do setki, 191 km w wersji QV i 185 w wersji America, max 235km/h ), to w rzeczywistości zjada teoretycznie dużo szybsze auta. Przez ciężki tył łatwo zarzucić bokiem, więc idealne na miasto ( ronda, łuki itp ) . Piękny dźwięk silnika, super elastyczność na dole, a na wysokich obrotach ryk i momentalne wchodzenie na obroty. Fajne jest to, że zarówno wersja TS jak i V6 przy zmianie biegów nie ma jak inne auta momentu zastanowienia, tylko ciągnie nieprzerwanie do przodu. Niewiele auto to ma. Do tego, wszystkie 3.0 miały fajniejsze zderzaki ( takie z harmonijkami po bokach ).
    - 75 1.8 Turbo - nie dane mi było poprowadzić tej wersji. Z tego co zauważyłem jadąc jako pasażer, to auto na dole jedzie normalnie, ma dosyć wyczuwalną turbo dziurę,jak to w starszym turbo, ale jak już turbo załapie to gniecie kręgosłup Co Ciekawe, wersja 1.8 Turbo miała 165km ( QV ) więc o 26km mniej niż 3.0, a osiągi deklarowane przez producenta identyczne Z plusów, to wersje po pierwszym lifcie czyli od roku 1987, też już miały te szersze zderzaki jak V6, dodatkowo można się pokusić o podniesienie mocy jak to w turbo ( np gotowe mapy paliwowe od alfaholics na 180km ), większy intercooler (seryjnie jest mały i dziwnie jak dla mnie, umiejscowiony na silniku), czy też większe wtryski i wszystko to co można działać w silniku doładowanym. Z minusów to brak ryku V6 i z tego co słyszałem od wielu użytkowników mimo wszystko większa awaryjność niż starej poczciwej V6tki.
    - Giulietta, Alfetta, 90tka - wersje gaźnikowe - DOHC Alfy z dwoma poziomymi, dwu gardzielowymi gaźnikami mają swój urok. Fajny dźwięk, szybko wkręcają się na obroty, dobre prowadzenie. Silniki 1.6 bym sobie odpuścił. Wersja 2.0 jest najmocniejsza 131km, to już daje całkiem sporo zabawy z auta. Ciekawe są wersje 1.8 które niby słabsze od 2.0 bo mocy mają jedynie 122km, to bardzo ochoczo wkręcają się na obroty. Co do wyglądu to kwestia gustu.
    Mi najbardziej podobna się Giulietta po ostatnim lifcie, czyli z lat 1983 - 1985. Szerokie zderzaki, pełny duży alfa panel, no i zwariowane zegary.
    Alfetta to taka trochę klasa wyższa. W Wersjach QV i QO można trafić na niezły wypas, łącznie z klimą. Wystrzegał bym się jednak wersji z mechanicznym wtryskiem paliwa, jest kłopotliwy w utrzymaniu - najczęściej występował w modelach przed ostatnim liftem sprowadzanych z USA. Plus Alfetty za również zbzikowane zegary
    90tka, to krok dalej niż Alfetta. Z bajerów to niektóre miały montowaną seryjnie w deskę rozdzielcza walizkę. Były wersje z elektornicznymi zegarami. Najciekawsza wersja to 2,5 V6. Fajny dzwięk silnika i przyzwoite osiągi.
    - Alfetta GT/GTV GTV2000 - ładne coupe, z fajnymi silnikami. Odpuścił bym sobie wersje 1.6 z początku produkcji bo jest trochę za wolna. Szukał bym 2.0, bo to najlepiej się sprawdzi a tym nadwoziu, a czy wersja przed liftem czyli Alfetta GT lub Alfetta GTV z chromowanymi zderzakami i deską z centralnym prędkościomierzem czy wersja po lifcie czyli Alfa GTV 2000, z szerokimi zderzakami, pełnymi tylnimi lampami i inną deską to już kwestia gustu. Plus jest taki, ze auto to typowe GT. Czyli z jednej strony coupe a z drugiej można spokojnie w 4 osoby się spakować i pojechać kilka kilometrów nie męcząc pasażerów na tylnich miejscach jak to ma miejsca np w Oplu Mancie.
    - Alfa GTV6 - to nic innego jak Alfetta GT w wersji po lifcie z V6 pod maską. Czysta kwintesencja jazdy. Prowadzi się inaczej niżeli 75 V6, ze względu na lżejszy tył względem 75tki. Super dźwięk, przyzwoite osiągi. Niestety seryjnie nie miały szpery.
    - SZ/RZ - tu się nie wypowiem, bo nigdy nie jechałem. Raz rozmawiałem z człowiekiem który kiedyś posiadał takie auto, to jak sam przyznał prowadzi się i jeździ bardzo podobnie do 75 3.0.
    Co do diesli, to choć swego czasu były dość szybkie jak na swoje kategorie i lata to jednak bym sobie darował. Brak funu z jazdy.
    Co do podnoszenia mocy, to w każdym transaxle 2.5 V6, najprostszym sposobem na podniesienie mocy jest swap na silnik z 75 3.0. Do tego warto przełożyć skrzynię z 75 3.0 bo miały szperę, ewentualnie z 75 TS-a. Też często miały szperę, ale odrobinkę krótsze biegi.
    Dodatkowo 75 TS, Turbo i pozostałe modele transaxle V6 miały trochę inne zawieszenie niż słabsze wersje. Piasty na pięć śrub itp.
    Swapy z słabszych wersji R4, na V6 lub Turbo też są możliwe, ale jest z tym więcej zabawy. Inny wał, skrzynia, zawieszenie, hamulce, piasty, kompy, elektryka, zegary dużo by wymieniać. Dlatego najczęściej robi się swapy z 2.5 V6 na 3.0 V6, a z słabszych wersji 1.6, 1.8 czy 2.0 gaźnik na silniki z 75 TS. Taka Alfetta z np 2.0 TS z 75, z oryginalnymi gaźnikami też potrafi robić robotę.
    Ogólnie jak dobrze poszperasz w necie to wszystko wyczytasz.
    Największa bolączka transaxli, że nigdy nie było w nich silnika 3.0 24V. Jedynie 75tka doczekała się motoru 3.0 ale była to wersja 12V. Pozostałe modele ( poza Sz/Rz ) to 2.5 V6. Silniki 3.0 24V weszły w tych latach do modelu 164, ale ten choć wygląda jak tapczan a prowadzi się jak gokart to miał już napęd na przód i to całkiem inna liga w radości z jazdy. Jest sporo projektów w europie gdzie ludzie wkładają silniki 24V do transaxli, ale nie jest to tak prosty swap jak z 2.5 12V na 3.0 12V.
    Ogólnie są to tylko moje odczucia wynikające z obcowania z tymi autami. Jak już pisałem, są tu na forum ludzie o dużo większej wiedzy na ten temat niż ja.
    Ja aktualnie zaczynam przygodę z starszymi Alfami które mają jeszcze odrobinę inny klimat niż transaxle. Czy się zakocham, czy powrócę do transaxli, jeszcze nie wiem Mogę Ci tylko poradzić, że jeśli chcesz mieć max frajdy z jazdy i finanse Ci na to pozwolą to nie zastanawiaj się i to bierz V6. Frajdy Ci nie zabraknie a szybko połkniesz bakcyla do klimatu Alf sprzed ery Fiata, bo to coś zupełnie innego niż późniejsze modele ( w jakości wykonania wnętrza niestety też hehehe, choć tu akurat na minus ).
    Dla przykładu, filmik z mojego testu mechanizmu różnicowego w 75. Jazda bez strzałów ze sprzęgła, a jedynie pulsowanie samym gazem.
    https://www.youtube.com/watch?v=YXqWyqmjrrs

    - - - Updated - - -

    Co do Maserati Biturbo to też nie ukrywam, że niejednokrotnie chodziły mi po głowie Zwłaszcza modele po lifcie, czyli modele 430 i nowsze ( Shamal, Ghibli itp ).
    Z minusów to ponoć auta o bardzo słabej jakości wykonania, a z plusów to osiągi, mocne skrzynie Getrag i bardzo dobre wyposażenie. Tu jednak więcej się nie wypowiem bo nigdy takiego auta nie miałem. Więcej na ten temat myślę wyczytasz na forum klubu forca italia.

  6. #6
    Użytkownik Świeżak Avatar mbos
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Oświęcim
    Auto
    Porsche 911 3.4l, Obecna: AR 159 1.9 8V JTDm, Renault Clio Extreme
    Postów
    114

    Domyślnie

    Super filmik, powiem Ci szczerze że nie jedna osoba by się zdziwiła (I pewnie się zdziwiła) na światłach startując z 75. 3.0 - ot taki nie pozorny potworek. Jak tak zacząłeś pisać o 75 a ja zacząłem grzebać troche w necie to powiem Ci szczerze że zaraz alfetta GT 75 jest moją faworytką. Ale to wizualnie póki co. Powiedz mi czy kierunki importu takie jak Anglia lub Japonia - przyniosłyby "coś do stołu" jeżeli chodzi o dostępność samochodów? Szczerze nie zależy mi tak bardzo na tym po której stronie mam kierownice. A jak w kwestii samych włochów, może u nich starsza alfa to taki - duży fiat w Polsce ? Wracając do Biturbo, bo to osobny wątek, trochę przespałem moment gdzie przez niedługi okres czasu można było znaleźć egzemplarz do remontu (raczej blacharskiego) w kwotach 12-15k. Śmiałem się trochę wtedy pod nosem patrząc na sprawne quattroporte w cenach 35k. Tak to było kiedyś.

  7. #7
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Stefan116
    Dołączył
    03 2006
    Mieszka w
    Puławy - Pysznica
    Auto
    GT 1300 Junior 1974r.
    Postów
    832

    Domyślnie

    Co do importu to jak kto woli. Ja osobiście miałem wersje RHD i to nie dla mnie. Aktualnie swoją poprzednia GT Junior sprowadzoną z RPA, którą sprzedałem bratu będziemy przygotowywali do przekładki i przeróbki na replikę GTAm -przynajmniej wizualną
    Jak chcesz szukać aut to z nimi jest prosta zasada taka jak w przypadku aut typowych.
    Holandia - jest tego trochę, ale albo ceny są kosmiczne albo strasznie pordzewiałe wozy. Plus bo czasem można naprawdę coś fajnego znaleźć.
    UK - olał bym temat. Tam sie szybko na tym poznali i ceny nie sa adekwatne do tego aby mieć auto z kiera po prawej, a przekładka transaxla nie będzie miała ekonomicznego sensu.
    Niemcy - olbrzymi rynek, warto śledzić, fajne wersje, dobrze wyposażone, rożny stan, sporo aut wyciągniętych ze stoodoły, ale trzeba pamiętać, że mimo wszystko nie każdego auta remont ma sens ekonomiczny - wiem to po sobie jak przeinwestowałem aktualną Giulię
    Japonia - tam trafiają się rodzynki typu SZ, RZ, 75 Evo z minimalnymi przebiegami ale cena będzie adekwatna do stanu, więc drogo.
    Francja - tam jest dużo aut, Alfetta GT, GTV2000 - w wersjach 2,0 i 1,8 jest ich sporo, dużo jednak jest aut które wymagają pracy, ale są kuszace cenowo. Kilkukrotnie podejmowałem próbę sprowadzenia czegoś z tego kraju ale nigdy mi się nie udało z nikim dogadać, ani odnośnie ceny, ani transportu z jakiś zadupi na południu.
    Hiszpania - fajne egzemplarze, ale trzeba miec kogoś obcykanego w sprowadzaniu aut z tego kraju. Ja nie znam więc nigdy się nie interesowałem.
    Włochy - tutaj ze względów na olbrzymie podatki drogowe sa dostępne raczej mniejsze pojemności niż 2.0. To fajny rynek na szukanie 75 Turbo, albo np GTV2000. Problem z Włochami jest jednak taki, że oni lubią swoje auta otaczać kultem. Patrząc na ceny 75 3.0, czy np Lancii Delt Evo to tam ceny są mało atrakcyjne. To raczej rynek na bardziej cywilne wersje, jakaś Alfetta 1,8, Giulietta 1,8 itp. Tak jak pisałem wcześniej tam szukał bym 75 Turbo, bo o to najłatwiej z rąk kogoś kto dbał, często są sztuki naprawdę doinwestowane za kwoty w okolicy 8 tyś euro.
    Szwecja - choć klimat mają średnio sprzyjający utrzymaniu auta w dobrej kondycji blacharskiej to mimo wszystko jest tam trochę świrów starych Alf i czasem coś się trafia. Zarówno tak zwane barn find - czyli wyciągnięte z szopy, nie używane i zapomniane po xx latach, jak i fajne sprawne sztuki.
    Ukraina - może to śmieszne, ale to co napisałeś odnośnie Italii już przestaje być realne, bo Włosi lubią otaczać kultem swoje auta, co za tym idzie windować ceny, to właśnie na Ukrainie nadal stare alfy są traktowane jak Łady. Minusem jest to, że jest ogrom przeróbek, swap na silnik z Łady to standard, po dzwonach ludzie mający problemy z dostępnością części często na żywca składają auta na tym co mają pod ręką. Stad np Alfetty z przodem Samary itp. wynalazki
    Ja realnie skupił bym się na Holandii, Szwecji i Niemczech. Przy czym na rynku niemieckim jest najwięcej najlepiej wyposażonych wersji z mocnymi silnikami.
    Szukając takiego auta warto grzebać w necie. Są fora w kazdym kraju i czasem coś ciekawego można wyhaczyć, wpisz w google alfa forum holland itp.
    Co do stron z ogłoszeniami to polecam:
    Szwecja: www.blocket.se
    Francja: leboncoin.fr
    Holandia: marktplaats.nl
    Niemcy: mobile.de
    Włochy: subito.it
    Szwajcaria: autosupermarkt.ch
    Ukraina: olx.ua
    Cała europa: autoscout24.com
    Większość z nich bazuje na platformie podobnej do olx.pl więc poruszanie się po nich jest dość intuicyjne i nie trzeba znać języka.
    Na tych wszystkich stronach nie szukaj po modelach, najlepiej wybieraj Alfa Romeo, wszystkie modele i do rocznika 1991 - wtedy skończyli robić model 75. Poza 33 i 164 z pierwszych lat produkcji, raczej wyskoczy Ci to co Ciebie interesuje.
    Dodatkowo jeśli masz fb, warto pododawać się do grup tematycznych z danym interesującym Cię modelem. Tam jak dla mnie jest drugi osobny internet Sam byłem przeciwnikiem konta na fb, jakiś czas temu musiałem założyć konto ze względu na pracę, a teraz połowę części do renowacji aut kupuję na grupach i to dużo taniej niż nowe w sklepie
    Na koniec podpowiem coś z lokalnego rynku.
    Alfetta z allegro, po przyglądnięciu się zdjęciom muszę przyznać, że wygląda na całkiem zdrową sztukę. Fajna wersja bo to 2.0 przed pierwszym liftem.
    https://allegro.pl/ogloszenie/alfa-r...gro-9135299276
    A tu coś trochę starszego z Łodzi. Giulia podobna do mojej. Cena z tego co pamiętam okolice 17 tyś zł, ale by coś jeszcze stargował. Cała do roboty, ale co ważne jest kompletna i ma całkiem ładne wnętrze. Nie jest to transaxle, ,a bardziej taki staruszek, klasyk niż youngtimer, ale tez z napędem RWD i jak na swoje lata jeden z szybszych wozów.
    https://www.autoscout24.com/offers/a...dtsrc=listPage
    Jeśli jednak spodobała Ci się Alfetta GTV, to szukaj kontaktu do tej. pammiętam, że wyglądała przyzwoicie. Kompletna, bez większej korozji na zdjęciach i co najważniejsze sprawne auto. Cena była kilka razy w ogłoszeniach zmieniana i wahała się w granicach 31 do 33 tyś. To jest o tyle sensowne auto, że wydaje się, że można by po pierwszym serwisie już cieszyć się jazdą
    https://www.forum.alfaholicy.org/tra...zenia-273.html - użytkownik Amokk o niej pisał, więc warto zagadać.
    Dodatkowo masz Alfettę GTV, była do sprzedania w PL. Właściciel twierdził, że jak jej nie sprzeda w PL to wystawi w DE i faktycznie ją widziałem w ogłoszeniach na ebay, ale czy się sprzedała nie wiem, moim zdaniem warto zadzwonić. Nie jest 100% oryginał, ale moim zdaniem warto się zainteresować.
    https://archiwum.allegro.pl/oferta/a...528553495.html
    Dodatkowo w Wawie niebawem mają sprzedawać Alfettę GTV, przerobiona wizualnie na GTV6-GTV2000. Cena w okolicy 22tyś zł.
    Byłem, oglądałem, trochę kundelek, troche do podrobienia ale ponoć mechanicznie 100% sprawna, więc moim zdaniem też może być warto.
    Tu jest o niej mowa:
    https://www.forum.alfaholicy.org/tra...zenia-274.html
    Ostatni post forumowicza orazio.
    Mam nadzieję, że pomogłem i moje wypociny nie pójdą na marne, tylko pojawi się niebawem na forum kolejna prawdziwa Alfa
    Ostatnio edytowane przez Stefan116 ; 08-04-2020 o 19:45

  8. #8
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Stefan116
    Dołączył
    03 2006
    Mieszka w
    Puławy - Pysznica
    Auto
    GT 1300 Junior 1974r.
    Postów
    832

    Domyślnie

    Co do innych, to polecam w PL stronę sprzedajemy.pl. Trzeba patrzeć jednak na czas kiedy ogłoszenie było wystawione, bo oni to rzadko aktualizują. Jednak tak nietypowe wozy często szybko nie znajdują nowych właścicieli.
    Tu np Maseratti. Szkoda, ze wersja przed liftem na wąskich zderzakach, ale wygląda na kompletne. Z doświadczenia wiem, ze na takich egzotykach handlarze mają sporą przebitkę więc można dobrze negocjować cenę. Minus, że auto wygląda na mocno podjechane. Coś raczej w stylu wozu wyciągniętego z krzaków i umytego karcherem, więc trzeba by zobaczyć.
    https://sprzedajemy.pl/v6-180-koni-l...a9f-nr60831640
    Co do 164 to na sprzedajemy masz dwie sztuki. V6 24V przed liftem i TSparka po ostatnim lifie. Oba prezentują się ciekawie, ale tak jak pisałem, choć to naprawdę fajne wozy - miałem kiedyś, to mimo wszystko Alfa RWD to inna liga.
    https://sprzedajemy.pl/alfa-164-2-0-...a9f-nr61169191
    https://sprzedajemy.pl/alfa-romeo-16...a9f-nr60794233
    Na olx jest moim skromnym zdaniem jeden z fajniejszych modeli Biturbo, czyli 430tka po lifice. Szkoda, że w automacie, bo podejrzewam, że taki stary automat odbiera sporo z osiągów, a te tak naprawdę są największym atutem biturbo.
    https://www.olx.pl/oferta/maserati-4...tml#377da1ae5c
    Zastanawia mnie tylko jakie tak naprawdę sa koszta sprowadzenia auta z japonii. 5 - 8 tyś zł, do tego opłaty jakieś 2 - 3 tyś, plus zarobek handlarza, to to auto musiało tam kosztować max 5 tyś zł. A za tyle to bym sie nie spodziewał niczego dobrego, choć jesli opis jest rzetelny to jest to ciekawa propozycja. Mimo wszystko to automat .

  9. #9
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Chojnice
    Auto
    159 i 75
    Postów
    881

    Domyślnie

    Fajnie to opisałeś Stefan kilka lat temu jak kupiłem moja to był to przypadkowy zakup. Nie myślałem o wersji silnikowej. Moje pojęcie na temat 75 było zerowe. Gdzies czytalem że 1.8 jest best for everyday use. Jakby nie patrzeć ma 128 koni więc tyle co golf gti więc nie powinno być źle ale wiadomo v6 jako funcar najlepsze. Ja moja zrobilem 4 kilometry z odpalonym silnikiem i 5 na lince do blacharza. Tyle mogę powiedzieć o jeżdżeniu 75

    Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

  10. #10
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Stefan116
    Dołączył
    03 2006
    Mieszka w
    Puławy - Pysznica
    Auto
    GT 1300 Junior 1974r.
    Postów
    832

    Domyślnie

    Cytat Napisał stuntmachine Zobacz post
    Ja moja zrobilem 4 kilometry z odpalonym silnikiem i 5 na lince do blacharza.
    Tak się zaczynają największe miłości życia
    Jak kupiłem pierwszą Alfę RWD w życiu, była to Giulietta 2.0 z 83 roku, to na drugi dzień podczas postoju na światłach zablokował się całkowicie alternator i zblokowało pasek. Z maski poszedł dym jak by cały silnik stanął w płomieniach . Auto kupione w środę, a na weekend ze studiów do domu nie zjechałem bo się auto zepsuło. Rodzina była wniebowzięta

Podobne wątki

  1. [159] zakup 159
    Utworzone przez red w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 14-07-2013, 06:42
  2. Zakup 155 1,8 16v
    Utworzone przez TomekKatowice w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-05-2013, 21:05
  3. Zakup AR 156 FL
    Utworzone przez kolo99 w dziale 156
    Odpowiedzi: 63
    Ostatni post / autor: 18-11-2012, 20:44

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory