Strona 1 z 5 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Temat: [156] DZWON!!!!! Alfa vs tir - przeżyłem a więc czas na remo

  1. #1
    malek3333
    Gość

    Domyślnie [156] DZWON!!!!! Alfa vs tir - przeżyłem a więc czas na remo

    Siemka miałem dzwonka, wjechałem w tira na parkingu. jak na uderzenie czołowe lewym bokiem przy 80-70 hamulec 1m przed tirem naciskałem miałem szczęście. Zasłabłem i ocknołem sie gdy maska zaczynała sie zwijać a ja zastanawiałem co sie stało. Nic się na szczęście mi nie stało wielkiego ale alfe trzeba wynagrodzić za taki crash test w którym mogła być lipa dla mnie. Do rzeczy

    Uszkodzona została:
    -maska
    -zdeżak
    -chłodnica
    -błotnik lewy
    -lampa lewa

    Jak na tą chwile to tyle chyba. pyzatym w dół nieznacznie poszła podłużnica. akumulator wystrzeliło, i dolot w nie ciekawym stanie będzie pewnie. narzazie stoi po nocy rana i jej nie oglądałem........ Wielkie dzięki za pomoc pozdrawiam jak będę miał czas to fotki wystawie.

    mogło coś się stać silnikowi????????? jest nie tknięty. samochód się wyłączył po wielkim buum

  2. #2
    picek
    Gość

    Domyślnie

    Wspułczuje.

    Czeka cię troszkę pracy a czy silnik uszkodzony to musisz sprawdzić sam.

  3. #3
    ViP Romeo Avatar Alfamaniak156
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Luboń
    Auto
    Seat Leon FR 186KM/413Nm - Lancia Y 1,2 8V 1998r/ 60KM
    Postów
    1,315

    Domyślnie

    Cytat Napisał malek3333
    Siemka miałem dzwonka, wjechałem w tira na parkingu
    Współczuję bardzo...Stary dobrze ze Ty z tego cały wyszedłeś :shock: Przy takim walnieciu róznie bywa i jeszcze przy tej prędkości..masakra, ale jak na parkingu wjechałeś...po parkingu jechałeś 80 km/h :shock: Troche chyba za zybko :!:

    Sprawdź dobrze podwozie czy sie podłoga nie przesuneła bo wtedy koszty troche wzrosną jak forma auta naruszona...jesli chodzi o silnik to na oko nic nie sprawdzisz musza to zrobic fachowcy wiesz walnięcie było zdrowe więc cos mogło wewnątrz peknąć...

    Raz jeszcze wielkie współczucia :cry:

    dawaj znac na biezaco jak wygląda cała sprawa...
    "Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
    Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
    Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz

  4. #4
    damian3619
    Gość

    Domyślnie

    Wspolczuje kolego ,choc moge cie pocieszyc ze dwa lata temu mialem zdrowego gonga moja wczesniejsza alfeta 156 i przod byl konkretnie rozsypany,nawet silnik byl na lapach przesuniety,lecz sam silnik byl nadal zywy,wiec jak nie doszla strefa zgniotu do silnika to watpie zeby bylo cos naruszone,poza tym zeby silnik dostal obrazen to naprawde musialbys miec ostrego dzwona,a z tego co opisales to nie bedzie tak najstraszniej,choc moje kondolencje dla ciebie.

    pozdrawiam

  5. #5
    waldi
    Gość

    Domyślnie

    Glowa do gory da sie naprawic dobrze ze Ty caly chetnie ci ta belle naprawie

  6. #6
    tomkap
    Gość

    Domyślnie

    Tobie nic nie jest, to bardzo dobrze. Masz też nauczkę na całe życie by za szybko nie jezdzić i to jest jedyna zaleta całej sytuacji. kiedyś tak grzmotnołem w autobus.Mam teraz respekt do mokrej nawierzchni a żona do dzis boi się samochodem jezdzić.

  7. #7
    Doman
    Gość

    Domyślnie

    i wlasnie dlatego jak sie dowiedzialem ze moja AR ma 8 poduszek to caly szczesliwy latalem
    wspolczucia i pozdro

  8. #8
    ViP Romeo Avatar peteja_43
    Dołączył
    11 2007
    Mieszka w
    Ruda Śląska
    Auto
    AR 166 2.4JTD 2001r.
    Postów
    583

    Domyślnie

    Pozdrawiam kolegi no i wspołczuję dobrze ze ty cały <hello>
    ale kto po parkingu tak szybko smiga ops:

    Alfa i jej ochroniarz

  9. #9
    J@rek
    Gość

    Domyślnie

    Fajnie, ze jesteś cały i nic nikomu się nie stało.
    Rozumiem, ze poduszki wypaliły?
    Ale...
    70, 80 po parkingu???
    Na wszelki wypadek sugerowałbym pozbawienie Cię PW na 2 lata. Tak na ochłonięcie i przemyślenia.
    Życzę zdrowia.

  10. #10
    malek3333
    Gość

    Domyślnie

    Koledzy dzięki za wsparcie. Śmierć w rodzinie. Poduszki nie wybuchły ponieważ miałem wyłączone. Co do parkingu to były tiry zaparkowane przed firmą. widziałem go przed sobą kawał drogi. ale nie mam pojęcia co się stało. Dzisiaj miała być sprzedana w dobre ręce. Pech a zarazem :cry: dół

Podobne wątki

  1. Dzwon co robić?
    Utworzone przez kr32is w dziale 156
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 15-08-2014, 15:23
  2. Parkingowy dzwon nadkola
    Utworzone przez rizjee w dziale 156
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 03-03-2011, 21:54

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory