Fele oddałem za darmo Lubelskiemu Klub AR czy jakoś tam, wszystkie częsci zabrał gostek z Mokrska też za darmo, drugi silnik Turbo oddałem kolesiowi z lublina, zostało tylko: deska chyba z zegarami, fotele i kanapa i kilka pierdółek ale stam tego może być opłakany bo wcinełem to gdzies głeboko w czeluście cieknącej komórki na działce