Zabrzmiało mrocznie.. Nie miałeś czasem po tym wydarzeniu wizyt jakichś smutnych panów w czarnych garniturach?
Ja opowiem coś, co z naszą świadomością, wydaje się być abstrakcją.
Kumpel ma MB W123(beczkę), zwyczajną w sumie, tyle że kombi. Jakiś czas temu postanowił dowiedzieć się nieco historii nt. swojej wersji, wyposażenia, itp, na podstawie VINu. Podjechał do ASO i o ile dobrze kojarzę to były jakieś problemy, system nie pokazywał danych, czy coś w tym stylu. Oczywiście pracownik również wezwał kogoś mądrzejszego ale jedyne co ustalili to, że jak coś się dowiedzą to się skontaktują(kumpel zostawił jakiś namiar). I co? Zdziwicie się, ale po miesiącu kumpel dostał "wezwanie" do wspomnianego ASO, przyjechał, poinformowano prezesa, ten zaprosił go do swojego pokoju i przekazał mu to, co udało mu się gdzieśtam, w jakiejś centrali, zdobyć. Wszystko na piśmie! Na koniec jeszcze sobie trochę pogadali o starociach, bez żadnej spinki, czy wciskania nowego modelu MB... Szczególnie, że mówimy o właścicielu zwykłej, troszkę podrdzewiałej, beczki wartej może w porywach 4kzł. To dopiero standard obsługi!