Skoro wypada się przywitać, to się witam

W tym roku nabyłem pierwszą Alfę w mojej karierze kierowcy. Muszę przyznać, że po krótkim czasie zakochałem się w tym autku (Stelvio QV).
Największe zalety, które nie są oczywiste (nie ma ich w tabelkach sprzedawcy)

* permanentny banan
* totalna ale niewymuszona dominacja na drogach dowolnego typu
* pozytywny odbiór innych kierowców (auto jeszcze nieco egzotyczne)
* można wmówić żonie, że to SUV

Ogólnie to fajnie wymyślili Włosi. Z jajami i bez kompromisów. Czyli odwrotnie niż w przypadku wielu innych marek.