Witam
Zakupiłem piękną alfę jak w temacie 156 wagon 1970cm3 110kW benzyna twin spark 16v rok 2000
OBJAWY:
1. Problem z pierwszym odpaleniem po nocy, gdy już odpali to idzie BIAŁY DYM z rury.
Po kilku próbach odpalanie i kilkunastu sekundach nierównej pracy całkowicie przestaje kopcić.
2. Po nocy czarny olej trochę wycieknie z rury (kilka kropel). W aucie czuć lekki sfont spalonego oleju.
3. Najpierw były delikatne głuche stuki przy wyższych obrotach.
Po kilku jazdach stukot się nasilił i jest to już raczej głuche tłuczenie.
Zwłaszcza na luzie i odpuszczaniu z gazu tłuczenie bardzie wyraźne i głośniejsze.
Gdy dodam obrotów tłuczenie lekko cichnie ale przy zwiększeniu wali bardzie głucho.
Jakby walił metal o matal w rytmie pracy silnika.
Ciężko zlokalizować czy dokładne miejsce stukania.
Auto normalnie jeździ choć jest coraz słabsze.
Stukot jest rytmiczny i oczywiście odpowiednio częstszy w ramach dodawania obrotów.
Silnik nie chodzi głośno. Nie jest to klekotanie ale stukanie.
JEST TO DOKŁADNIE TAKI SPECYFICZNY STUKOT JAK NA TYCH FILMACH KTÓRE ZNALAZŁEM W SIECI
- trochę mniej głośny niż ten : http://www.youtube.com/watch?v=Gb_QR93AJg8
- i dokładnie taki jak ten : http://www.youtube.com/watch?v=p0ACyJgyWPM
Jak można zauważyć stukot wyraźnie cichnie przy dodawaniu obrotów.
PYTANIE:
Co to może być - może ktoś już coś takiego widział ?
Gdzie to najtaniej mi naprawią [ jestem z Gdyni ] ?
KTOŚ MOŻE KOGOŚ POLECIĆ - LUB SIĘ PODEJMIE NAPRAWY ?.
- bo co gadam z innym pseudo mechanikiem to inna teoria - łącznie z cały silnik do wymiany
Proszę o pomoc jakiegoś fachowca co o tym sądzi ?