Wiązkę sprawdzisz mierząc rezystancję między pinami na wtyczce elektrozaworu a pinami na wtyczce od ECU. Które konkretne to mogę podać ale jutro. Napisz mi pw z przypomnieniem.
Wiązkę sprawdzisz mierząc rezystancję między pinami na wtyczce elektrozaworu a pinami na wtyczce od ECU. Które konkretne to mogę podać ale jutro. Napisz mi pw z przypomnieniem.
::::::: I am IN LOVE with trance! ::::::: Moja włoszka :::::::
Dzięki jaboleq za ogarnięcie tematu z tymi pinami
Zanim sprawdzę ciągłość tych przewodów podszedłem jeszcze raz do samej wtyczki i zaworka. Okazało się, że i ten mój stary i ten, który kupiłem są sprawne, bo jak podłączyłem je na krótko do aku to słychać jak się zamykają i otwierają (czemu nie wpadłem na to zanim kupiłem drugi ... :/).
Na wtyczce między pinami po uruchomieniu silnika jest cały czas ok 8 V, w czasie gaszenia wartość ta nie zmienia się tylko spada do 0. Jaboleq podpowiedział mi, że zaworek jest prawdopodobnie sterowany masą więc spróbowałem coś takiego: kawałek przewodu wpiąłem do wtyczki w miejsce (-) i odpaliłem silnik. W czasie jego pracy przyłożyłem drugi koniec tego kabla do (-) na akumulatorze i gruszka pociągnęła klapę i silnik zgasł.
Gdzie w takim razie teraz szukać przyczyny?
Czyli +12V masz. To teraz jest problem sterowania z ECU. Jest jeszcze jedno miejsce przed ECU. Na wiązce masz wtyczkę grubą - trzeba to miejsce też sprawdzić bo tam może być przerwa.
L62 - zawór klapy gaszącej - pin 15 na wtyczce ECU
D4 - Złącze przednie wiązki przewodów / silnika
Poprawione
Ostatnio edytowane przez jaboleq ; 17-02-2015 o 20:11
::::::: I am IN LOVE with trance! ::::::: Moja włoszka :::::::
Znów miałem chwilę czasu żeby przy tym posiedzieć. Po sprawdzeniu kabli,które okazały się być ok,bo od wtyczki do wtyczki połączenie było, został już chyba tylko problem z samym sterownikiem,ale tego już sam nie ogarnę. .
Ostatnio podszedlem do garażu z lapkiem,żeby profilaktycznie sprawdzić parę rzeczy i znalazłem w testach coś tam z przepustnicą, dałem "wykonaj",patrzę pod maskę a klapa gasząca kilka razy zamknęła się i otwarła.. i w tym momencie całkiem zgłupiałem..
Gdzie teraz szukać? Do kogo sie udać?
Odgrzeje temat, jak się to zakończyło? Bo mam podobony problem
1. Ściągłem wężyk podciśnienia z konwertera/zaworu ciśnienia co idzie do gruszki i zasysając powietrze gruszka się zapada i zamyka klapę.
2. Na wtyczce do owego konwertera czy zaworu jest ~8V po przekręceniu kluczyka, a po zapaleniu silnika napięcie podności się do ~10V, jednak przy zgaszeniu napięcie nie podności się wyżej tylko po chwili spada do zera?
3. Zawór jest sprawny, podpinałem pod 12V i przełącza w środku ciśnienie miedzy wejściem a wyjściem.
Teraz moje pytanie, czego szukać i jak się za to zabrać. Czy to jest wina jakiegoś przekaźnika, bezpiecznika? Jakie powinno być napięcie na kostce na zapalonym silniku i czy napięcie powinno podskoczyć do 12V przy gaszeniu silnika? Czy klapa chodzi za cieżko (jednak płucami przez przewód da radę zamknąć klapę wciągając powietrze...)?
Minęło już parę ładnych lat, znalazł ktoś wyjście z sytuacji ?