AAAA no chyba, że do 16v... dlatego nie zwróciłem uwagiTylko teraz znowu kupować świece i sprawdzać czy to jest przyczyna to nie ma sensu... chyba, że wyjmę jedną i będę widział. Teraz mam boscha, ale nie wiem jakiej długości... Chyba jedną wyjmę i zmierze. Jeżeli przy wymianie (jakieś 2 miesiące temu) mechanik gwint naasmarował smarem miedzianym to myslicie, ze bez najmniejszego problemu się odkręci świeca?
Jeśli mechanik to nie kowal i dokręcał odpowiednim Nm przy pomocy klucza dynamometrycznego, to powinno pójść bez problemów. I powiedz mu, że miedź z aluminium to nie najlepsze połączenie, już robią smary dedykowane do świec żarowych.
Nie wiem dokładnicz czy miedzianym, ale taki miał kolor i chyba tak mi mówił ten mechanik (głowy nie dam). Robione to było u Tomka_krk, więc racaczej jest zrobione porządnie i problemów nie będzie. Tylko później nie zakręce z takim momentem bo nie mam klucza dynamometrycznego
- - - Updated - - -
Niestety to nie wina długości świec. Mam te: http://e-katalog.intercars.com.pl//#...ca-zarowa.html
A te bosche mają 109mm, więc wychodzi na to, że jest ok...
Robiłem kiedyś szersze rozeznanie tematu i zapisałem następujące możliwe dodatkowe przyczyny problemu:
-Zbyt słaby akumulator (przy rozruchu prąd spada poniżej dopuszczalnego poziomu)
-Problem z przewodami dochodzącymi do klemy minusowej akumulatora - konieczne wyczyszczenie przewodów
-Zaśniedziałe styki centralki - niepoprawny odczyt, koniecze rozebranie i wyczyszczenie
-Nowa świeca nie jest równoznaczna ze sprawną świecą, a zdarza się, że nowa ulega uszkodzeniu w krótkim czasie
-Bezpiecznik F73 przy akumulatorze
Ostatnio edytowane przez jacekz ; 08-01-2016 o 22:30
co do akumulatora to może coś w tym jest ja swój ładowałem całą noc wolnym prądem i od tego momentu błąd się nie pojawił...
Alfa w garażu cieszy niczym da Vinci na ścianie salonu
- Aku sprawdzane na testerze i niby jest ok, ale jeszcze podładuje go i zobaczeNapisał jacekz
- Ostatnio czyściłem wszystkie styki masy z budą auta i silnikiem - to o to chodzi czy same kable też mam jakoś czyścic?
- Czyściłem styki centralki, które łączą się z wtyczką od wiązki i w środku [w centralce] ten jeden ruchomy też wyczyściłem. Pomiary napięcia wychodzą ok z centralki.
- Świece i wiązka są sprawne bo opór świecy mierzony razem z wiązką jest 1.2 [każdej z osobna]
- Bezpiecznik sprawdziłem miernikiem - jest ciągłość
Jeszcze podładuje ten aku bo to chyba ostatnia rzecz, jaką muszę zrobic i jeśli to nie jest przyczyna, to chyba oleje ten temat bo już mam dość...
U mnie ze trzy miesiące po wymianie świec pojawił się ponownie komunikat ten. Zachodziłem w głowę co to może być. Nawet centralkę kupiłem. A jak się okazało na samym końcu, padła jedna świeca. Po wymianie jest ok plus zbędna centralka
Też miałem podobny problem co autor tego tematu. W moim przypadku winowajcą był przekaźnik w module sterującym pracą świec. Obudowa jest sklejona ale można ją otworzyć delikatnie odginając na boki każdą stronę. Jeśli będziemy odginać plastik tak jakbyśmy chcieli rozpołowić obudowę to jest duża szansa jej połamania. W środku obudowy zebrała się brązowa ciecz (prawdopodobnie smar w połączeniu z parą) i spowodowała że styki nie łączyły. Wystarczyło tylko je przeczyścić i auto pali od pierwszego. Szkoda, że przed wymiana świec nie sprawdziłem czy dochodzi do nich prąd bo bym był bogatszy o 160zl. Podczas testów okazało się też że komputer steruje przekaznikiem niezależnie od stanu świec- testy robiłem z odłączoną wtyczka od świec i przewodem idącym prosto z aku.
Ja też po zakupie miałem problem, świeciły się po każdym odpaleniu. Kupiłem nowe świeczki, już miałem wymieniać ale najpierw zalałem wd40, poruszałem lekko wtyczkami (by nie zerwać gwintu, chciałem odpalić, rozgrzać). Ku mojemu zdziwieniu błędu nie było - winny okazał się kapturek na świecy, a też jak wcześniej diagnozowałem, każda wtyczka dawała prąd.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
