Witam, mam dziwny problem, jeździłem codziennie do 3.07, auto stało bez odpalania do 14.07, nie było żadnych dziwnych dźwięków, następnie od 15.07 do 2.08 auto stało bez odpalania. I właśnie wtedy pojawił się dziwny świst, jest on słyszalny w każdym zakresie obrotów ale najbardziej przy ok. 1,2k rpm-3k rpm (wyżej nie słychać bo silnik jest głośniejszy). Rura turbo->korektor dolotowy jest szczelna. Miał ktoś coś podobnego lub domyśla się co to może być? Z góry dziękuję i pozdrawiam.