Panowie i Panie!
Kto był, co widział i najważniejsze - czy wszyscy cali?
Kierowce poniosło ewidentnie...
Chyba na razie najlepszy filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=pBVYX6tLqJc
Zdjęcie mojego autorstwa:
![]()
Panowie i Panie!
Kto był, co widział i najważniejsze - czy wszyscy cali?
Kierowce poniosło ewidentnie...
Chyba na razie najlepszy filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=pBVYX6tLqJc
Zdjęcie mojego autorstwa:
![]()
Też jestem ciekaw czy nikomu nic się nie stało. A kierowca jak dla mnie to jakiś idiota. Mieć tak drogie auto i nie umieć nad nim zapanować to skrajna głupota
No jak to- 17 osób rannych, 4 ciężko... Masakra jakaś.. Jak dla mnie to ewidentna wina kierowcy, plus organizatora- ludzie nie powinni stać przy ulicy. Wszyscy powinni stać jak Ci ludzie na górce. A jak nie, to w takiej odległości.
147 2001, 1.6 105 KM- była
156 2003, 2.0 JTS 166 KM- była
156 2003, 2.5 V6 192 KM- była... ehh..
156 2005 1.9 JTD~`160 KM była
159 2006 1.9 JTD- była
159 2005 1.9 Distinictive- była..
156 2003 2.0 TS+LPG- była
156 2003 2,5 V6- była..
156 FL 2005 1.9 jtd- była
166 FL 2005 2,4 jtd - była
Alfa Romeo Crosswagon - był..
156 FL 3.0 V6 - była
Brera Tbi 2010 - jest
Najlepsze auto na świecie - służbowe - jest
Stałem na górce jakieś 80-100 metrów od miejsca wypadku, widziałem na żywo jak koleś nie potrafił opanować auta, zamiast puścić gaz i dać się autu uspokoić, wstawił w pizdę jeszcze więcej. Zaraz po tym zdarzeniu przypomniał mi się odcinek Top Gear, kiedy Clarkson testował CCXa i tak samo wypadał z toru. Auto niesamowicie trudne do kontroli, a rękach amatora tym bardziej. W każdym razie straszny wypadek i nie życzę nikomu oglądać czegoś takiego na żywo.
Pzdr
Też widziałem. Stałem 50 metrów przed miejscem wypadku. Moja narzeczona spojrzała tylko na niego, jak stał chyba piąty w kolejce przed ruszeniem i stwierdziła, że "coś się stanie". Czarownica.
Mam taką teorię, że właściciel tego CCXa pożyczył go koledze, żeby się rypnął przed tłumem i poczuł tę moc. Bo jakie jest inne wytłumaczenie? Widać było, że facet w ogóle nie znał tego auta, a od wczoraj go nie mógł mieć. Albo koleś miał wyjątkowo małego pitolka i zabolał go błąd przy wyjeździe z alejki oczekujących popełniony przed taką widownią... Tak czy inaczej - facet jest skończonym pajacem, przez którego kilkanaście osób poważnie ucierpiało, a GTP może już więcej się nie odbyć.
Swoją drogą dziennikarz faktu też dał czadu. Stwierdził, że "autem był TYSIĄCKONNY KENIZEG"![]()
Jeszcze lepiej komentowali później na tvn, mówiąc, że w tłum wpadło ferrari. Tak czy inaczej uważam że impreza była przygotowana dobrze, była to moja chyba 6 z tego cyklu i zawsze było fajnie. Wina tylko i wyłącznie kierowcy i bardzo dobrze, że nie odwołali reszty spotkań na torze Poznań.
Moim zdaniem mogli postawić te barierki chociaż ten metr dalej. Może ktoś zdążyłby uciec... Ale to fakt, impreza zorganizowana raczej nieźle.
Nie uważam, że ta impreza była dobrze przygotowana. Kwestia bezpieczeństwa widzów powinna być priorytetem, a jak wiadomo tłum jest głupi (nikogo oczywiście nie obrażając) i podejdzie tak blisko jak organizator pozwoli. Organizatorzy myśleli, że nic się nie stanie no i się niestety przeliczyli. Fakt, przez jakiegoś pajaca, który mając 800KM w aucie nie umiał nad nim zapanować. Tyle, że rolą organizatorów było to przewidzieć i odpowiednio zapobiec
https://www.youtube.com/watch?v=Wg18WLI-im0
w 0:13 widać że to dziecko było jedną z pierwszych ofiar.