tam pod wiatę to ciężarówką byś wjechał mam nadzieje że uda mi się znaleźć czas.
tam pod wiatę to ciężarówką byś wjechał mam nadzieje że uda mi się znaleźć czas.
Dopiero co z pracy wróciłem...
nie zebym byl nie mily ale zal poprostu bylem i nikogo nie bylo czekalem do 16 30 i nikt nie polasil sie przyjechac oragnizujecie cos i nawet nie przyjedziecie no ej sory cos nie tak moze dajcie nr tel to sie zdzonimy czy ktos bedzie czy nie ... szkoda slow
Sytuacja losowa, ojcu w domu pękła rura od wody i było trzeba ratować sytuacje żeby mu chawiry nie zalało. Cały mokry i w błocie wróciłem. .
Sory wielkie