Andrzeju, Ty narzekałeś, że ciężko było trasę ogarnąć na Ułężu? Bo mnie się właśnie rzucił w oczy schemat próby na konkurencyjnej imprezie. 7,2km!!!
Power Stage Bednary.
Wiem, znam (ze schematu i onboardow k rozmów). Jednak tam mają mapke dzien wcześniej. I z tego co rozmawiałem to juz nie amatorzy startują, lub baaardzo zaawansowani. Dobrze że to daleko, bo bym się nie wykpil
No numer kolega ze 155 miał fajny kolor i brzmienie eleganckie i nie wiem czy coś tam z zawieszeniem porobione czy nie, ale zdaje mi się że bardziej płasko i mniej nurkowała niż inna 155 którą kiedyś na winklach torowych oglądałem.
A moje wrażenia tak w skrócie - zły na siebie za ostrożność jestem - w pierwszym przejeździe po dwóch zapoznawczych gdzie nosilło mnie na slickach nierozgrzanych jak po lodzie (w moim odczuciu ) - pierwszy przejazd jak d.. pojechałem strasznie zachowawczo. Dosć powiedzieć że trzy ostatnie gdzie już normalniej aczkolwiek też z nastawieniem _nie wywróc opon i słupków_ jechałem to 8 (OSIEM) sekund różnicy. Na okoló 2:20. No to bardzo dużo i nic mnie nie usprawiedliwia :-/
I takie wrażenie że trzeba było na trening dzień wcześniej jednak też się zapisać - przypomnieć sobie gdzie jaka nawierzchnia na tym torze jest, a i część trasy w wyścigu równoległym była _identyczna_ z trasą zawodów głównych.
A i jeszcze jedno wrażenie - pod latarniami na parkingu są GNIAZDKA!!! - elektryczne, działające, z prądem normalnie. A ja miałem klucz udarowy elektr. do kół z przedłużaczem itd. 3 zmiany kół ręcznie (zmiany pogody lub proroctwa zmian pogody)... oj... Bo gniazdka odkryłem dopiero jak już Alfa po całym dniu do wyjazdu spakowana na lawecie była. No kurde...
No ale miejsca w klasie nie zmieniłem - 8me , a w generalnej klasyfikacji spadłem - na 66 tym razem na 164 załogi.
Więcej jak filmy pozbieram itd. to w temacie o pucharówce napiszę.
Pozdrowienia dla wszystkich w makaronach - wszystkie znów przejechały i dojechały do końca a kilka na podium wskoczyło w swych klasach.
Chciałem nr 155, ale juz był zajety ;P
Ja swoja decyzje o starcie podjąłem dzień przed impreza za namową kolegi. Więc zero przygotowania, poza sprawdzeniem płynów, ciśnienia w kolach itp.
Małe dośw torowe mam, ale jeździłem zachowawczo żeby nie uszkodzić strucla
W pierwszym moim przejeździe spadł deszcz wiec czas był słaby (2.40.x). Najlepszy mój czas już na suchym 2.24.3 tragiczny nie jest biorąc pod uwagę, że autem jeżdżę 2x w miesiącu, a opony to 12 letni dramat i bardziej można, by je nazwać plastikowymi walcami Kategorycznie są do zmiany, nawet do jazdy po drodze.
Miejsce w generalce 97, jak bym miał wszystkie przejazdy po suchym, przypuszczalnie może było by kolo 82-85.
Strucel się spisał bez awarii, ale nie jest to dla niej miejsce, po prostu mi jej szkoda
Póki nie ma materiału foto to dodam parę słów textowo
Wspomniany deszcz spadł między I a II przejazdem i szybko dość schnął ale niektórym namieszał (nie żeby mi )
Trasa :
edit - powyższa mapka była dostępna dnia poprzedniego już. I doszła jedna szykana na odc. leśnym - bo ryzyko deszczu i aby nic tam się nie podziało nikomu.
Wg organizatora - szybka. Jak na Kielce to chyba faktycznie tak (bywalcy - tak faktycznie ? ) , żadnych szykan na prostych na dolnej części toru. Ale śliska po lekkim zwilżeniu nawierzchnia w pewnych miejscach albo zaskakiwała (w mojej grupie fajnie jeżdżący Lotus Elise gdzieś tam w lesie przywalił na wprost w opony szykany i kara całej 1 minuty i pozamiatane). Albo kazała mieć się na baczności.
Nie było już klasyfikacji Fiat/Alfa/Lancia - wg organizatora w skrócie "oczekiwania stron się nie zgadzają" , można się domyślać o co chodzi... szkoda.
Na podstawie generalki gdyby była to byłoby tak
- Fiat Coupe klasa 3-3000+ suma czasów 11:36,73, best lap 2:17,08
- drugi Fiat Coupe klasa 3-3000+ 11:47,17 ; 2:18,51
- Alfa 156 cup kl 4-2000 11:54,65; 2:19,69
-Alfa GiuliA KL2-2000 11:56,47 ; 2:21,00
- aLFA 155 KL3-3000 12:23,20 ; 2:24,34
- Lancia Fulvia Coupe 12:33,79; 2:28,61
- Fiat Tipo 3-1600 13;25,40 ; 2:38,81
i niżej były fiat 125p, polonez, Seicento , maluchy.
Ze spraw organizacyjnych - 160 aut. Ledwo to się pomieściło na parkingach wokół (lawety, przyczepy itd.) .
Jest gdzie zagrzać auto - był udostępniony parking obok prostej z kolejką do startu
Kolejność na strarcie - niemal dowolna, widać wyraźnie że organizatorzy mają to gdzieś. Gdyby spadł solidny deszcz w połowie próby to by się mogła część towarzystwa wzburzyć o tą kolejność.
Schłodzić też jest gdzie po powrót jest drogą publiczną . Była też opcja - z której chyba nikt nie korzystał - pozostania za linią mety do końca danej próby i zjazdu pod prąd z powrotem. Ale nikt nie skorzystał .Policja ponoć była lecz w ramach ajkcji "trzeźwy grill" czy coś takiego i trzeźwość badała. Podobno ,podobno dzień wcześniej komuś jakieś problemy robiła, ale plotka to czy prawda nie wiem. Kupa aut na slick'ach, wydechach że hej itd., ale drogą grzeczny powrót żeby nie prowokować nikogo.
Z incydentów wypadkowych to chyba nic się nie działo. Awarie były różne ale też niedużo raczej .
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 04-05-2016 o 23:53