Na Poznaniu jest zegarowa precyzja, masz kupę wolnego tak ogólnie przy 3 grupach 30 minut luzu
Było z kim posiedzieć i pogadać i tak
Na Poznaniu jest zegarowa precyzja, masz kupę wolnego tak ogólnie przy 3 grupach 30 minut luzu
Było z kim posiedzieć i pogadać i tak
Ostatnio edytowane przez kylo1986 ; 08-03-2017 o 22:42
Alfa Romeo 156 SW GTA Q2 (10.2010 - 12.2016)
Alfa Romeo 156 2.5 V6 (01.2009 - 12.2010)
Z ciekawszych samochodów będzie znajomy w A4Quattro.
Wygrywa tym samochodem europejskie zawody........
caraudio
Ostatnio edytowane przez kylo1986 ; 19-03-2017 o 22:18
No Alfy przeżyły, kolega Kefir nie cykał sie cywilnej Giulietty qv zafundować zabawy i świetne, wstydu robiąc innym cywilnym i nie tylko jakich masa na forum Sportowej Marki Bravo za udział w przecieraniu szlaków i powodzenia dalej, pierwsze koty za płoty i przytyczek dla "projektów" - jeździć trzeba a nie budować i streetracingowac na pasach. Bravo !
A Pucharowa (czy już wspominałem jaki to świetny wóz? ) dojechała, zrobila 1:17.79 besta. Pojechałem później w grupie max - na prostych bez szans z moimi 148 końmi, ale jak te ciężkie nyski i rexy miota na ciasnych! A sucho. Brrr.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 20-03-2017 o 00:20
Mówiłem o wozach "Sportowej Marki", nie Toyotach
A co do wolnej głowy to podtrzymuje, to ma być przyjemność, a nie odfajkowanie że "impreza zaliczona".
Pewnie spotkamy się towarzysko na CAcup w Białej Podlaskiej
Ja będę towarzysko. Znajomi będą jeździć.
Ja mam nadzieję w końcu odebrać wóz od Pawła i choć troszkę pojeździć przetestować
i 09.04 udać się na Jastrząb.
No właśnie nie wiem z tą Białą Podlaską. To jednak kawał drogi, zwłaszcza powrót po imprezie (w zeszłym roku miałem lajtowy - bo się auto zepsuło , to wcześniej wracałem ) . I ten "tor" z nawierzchnią masakrującą wszystko, pachołki i opony zamiast nitki toru, jakieś drzewa, nic nie widać ze startu jak kto jedzie. A jak i tak Ułęż CA cup odpuszczę kosztem 4-nano, to i tak nie będę miał dodatkowych pkt za udział we wszystkich edycjach, zresztą do czołówki w klasie nie mam podejścia i tak, jednak te 2000 NA to wyśrubowane wozy i zawodnicy (chyba że nie pojadą, bo ponoć tym z licencjami PZM , sam PZM nie zezwala na udział w imprezach innych niż sam PZM organizuje).
Tak że możliwe że 9go na Jastrzębiu będę a na Białej 2go nie.
Takie spostrzeżenie jeszcze - jednak na Jastrzębiu to wóz dostaje w kość. Jedna sesja, to większe obciążenie niż cały dzień Classicauta, no i można doskonalić przejazd, gdy na zawodach z kilkoma raptem przejazdami to jest na zasadzie uda się albo nie. Choć emocje inne też przyznać trzeba classicautowi , że rywalizacja, sprawdzanie, ułamki sekund itd. to też frajda.
A co do obciążeń, to jestem pewien że Wojtka Audi ani by nie drgnęło wskazówką temperatury na Classicauto. Ja olej miałem do 140 stopni a zimno było i wietrznie. Slicki 15to letnie mega twarde - dało się rozgrzać itd.
I kierowca też jest obciążony bardziej - stopa mnie nap...la bo odkryłem drugie dno DS3000 - sądziłem dotąd, że dość mocno naciskam hamulec już na max, ale nieeeee , okazuje się, że można mocniej i te klocki wciąż działają !
I łokieć - jednak klatka powinna mieć otuliny gąbkowe, nawet tam, gdzie się wydaje że po co?