ClassicautoCup Ułęż 17.06.23

[Andrzejsr]

Jedyna impreza z klasyfikacja włoskich aut, kolejna edycja.

www.classicautocup.pl

Pucharówka parę razy na Ulezu była, średnio delikatnie mówiąc lubię ten "tor" ale kusi mnie pojechać no ma sporo opon do zużycia z pucharu a Ułęż zżera opony. Z drugiej strony formuła je i auta oszczędzająca ma być - nie sesje a 6nprzejazfo2 plus zapoznania. Ponoć już są kible i dach nad głową a nie biwak w trawie.
Tylko w zapisach coś włoskich aut niewiele :-/ jaki to puchar włoskich klasyków jak kierowcy włoskich klasyków nie jeżdżą ?
(Nie muszą być klasyki jest open i sportowe Giulie stelvio 4c też się liczą).

[Artas 155]

Pojechaliśmy, zwyciężyliśmy, wróciliśmy tak,do Ułęża dotarła cywilizacja... jest dach nad głową,kibelek...i nawet kabine prysznicową chyba widziałem ....
Próba bardzo szybka,jak zwykle..., organizacja trochę kulała, też jak zwykle...ha,ha ale trzeba przyznać chłopakom że mają cierpliwość ,za to wielkie podziękowania dla nich.
Z naszych wspaniałych samochodów to też jak zwykle,mizeria,ale kilka 126p jechało zaje...cie! wściekły czerwony 125p był moim wozem Dnia no i gietevałka i FC Coupe też chyba dały radę
Dla nas impreza udana,dwa puchary w klasach i dużo radości i jeżdżenia

[Andrzejsr]

O proszę , jednak pojechałeś i wygrałeś - Gratulacje

(nie mogę namierzyć wyników są gdzieś online?)

I całkiem sporo widać się zebrało aut, a niby tylko kilka było pewniaków opłaconych. Na prognozę pogody chyba sporo osób czekało do ost chwili.

[Artas 155]

A, dziękuję ....
Wyniki gdzieś są,aparatura była jakaś inna i nie działało to za bardzo.
Pogoda rano była fatalna,mokro, ślisko,masakra!na szczęście później się zrobiło ciepło i opona już trzymała
Załóg było około 70 więc po zakończeniu mierzonych przejazdów można było sobie jeszcze pojeździć,fajna sprawa.
Wozy się spisały, dojechały i wróciły na kołach, imprezę zaliczamy do udanych
Z ciekawostek to opony deszczowe trzymały lepiej niż semislick

[Andrzejsr]

Na obu osiach te deszcze ?.zzarl je Ułęż mocno?.
Ja też po doświadczeniach używam deszczy na suchym ale na tyle w 156 wiec fwd. I to z czasu pucharu te opony i aż za dobrze trzymają ciężko czasem tyl nadsterowny zrobić. Supermiekki slick to z 1.5-2 tys jedna. Ale w rwd tył mocno obrywa nawet jak lekki.
W Westfieldzoe (rwd ) kiedyś zimnym rankiem na Drivecup na Jastrzebiu użyłem i trzymały ale po 2 przejazdach pół opon nie ma

Btw co do beemek. Odwiedziłem niedawno pokaz/zawody driftu. Beemki e 46 prawie same. Gorący dzień. Prędkości znikome więc chłodzenia prawie zero. Ze 20 ich było. Łomotane bez opamiętania ciągle na odcince .Żadna nie poległa. A to regionalne drifty żadne wysokobudżetowe teamy. Dyfry całe skrzynie całe motory całe zawiasy całe. Blachy poobijane i pewnie z "oznakami korozji" ale kurde jakie to trwałe maszyny...

[Artas 155]

Na obu osiach deszcze i zjedzone zostały środkiem,boki całe! ciśnienie 2.0...
Następny razem zabieramy na Ułęż rajdowego slicka w twardej mieszance, powinno być jeszcze lepiej... miękka guma za szybko się tam przegrzewa.
Najważniejsze że jest zabawa i można trochę pojeździć

Odnośnie beemgówna,to jest tak jak ci mówiłem... dziś kupujesz, jutro uzbrajsz, pojutrze startujesz... cała filozofia
Wszystkiego w bród,pod nosem i pod ręką, wszystko uzależnione od budżetu a nie tracenie czasu na szukanie....ja jestem z wozu bardzo zadowolony,uczy mnie pokory ha,ha