A szczerze to najchętniej bym ballantinesa łyknął
A szczerze to najchętniej bym ballantinesa łyknął
podobno dla nas jest już wybrany odpowiedni
My tu pitu pitu a łączności z serwerem apache na virtualnej maszynie nadal nie mam xD
Wiecie co ja tam wypije wszytsko mi obojetne kaca nie miewam na drugi dzien bo pije dalej
Czemu Cie Kolaś nie było w b-cy... Kogoś takiego nam brakowało...
Nic straconego toc nie umieram zaraz
bede na targach pod opolem od czwartku do niedzieli wiec moze w sobote wyskocze na chwile do was jak mi sie uda
jakich gdzie?
co do trunków to zostawcie to mi specjaliscie ja nie pije kupnych bo rano kac meczy mam trunki domowej roboty od truskawek po maliny i cytryny kto był w pieninach i próbowal to wie jakie to pyszne prawda Rafałku?)))
Slavik - to jestes w koncu?