Tylko podstawowa sprawa tym razem to zebranie zaliczki żeby nie okazało się jak ostatnim razem że zapisało się full ludzi, a połowa przyjechała ... :|
Ja moge się osobiście tym zająć, ustalimy tylko z Maćkiem wysokość zaliczki i startujemy.
Tylko podstawowa sprawa tym razem to zebranie zaliczki żeby nie okazało się jak ostatnim razem że zapisało się full ludzi, a połowa przyjechała ... :|
Ja moge się osobiście tym zająć, ustalimy tylko z Maćkiem wysokość zaliczki i startujemy.
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
świetny pomysl Kuba! Jak ustalicie wszystko to daj znać
pozdrawiam
___________________________________-
1. maciek_czer (JKAR)
2. QBA (JKAR)
3. fr33 (JKAR)
4. Waldi (JKAR)
5. Someone83 (ARKK)
6. Adam$72 (Alfaholicy)
7. ANN (ARKK)
8. Ewa (ARKK)
9. Weronika (JKAR)
10. POLO (ARKK)
11. Beata (ARKK)
12. Slip83 (JKAR)
13. Gajowy
14. marian166(ARKK)
15. Mike
16. Kęsiu
17. a Ty??
Ostatnio edytowane przez ANN ; 18-06-2011 o 11:54
http://ann156.fotosik.pl/
GT 3.2 V6 Q2 '05 (09.2014)
MiTo 1.4 T-Jet 155 KM '09 (10.2016)
Spider 2.0 TS '99 (10.2022)
______________________________
156 2.5 V6 '00 (03.2010-10.2014)
156 1.9 JTD '98 (06.2006-03.2010)
Odświeżam temat, zwłaszcza że zostało trochę ponad miesiąc do imprezy. W najbliższym tygodniu, podam szczegóły dotyczące zaliczek jak i wstępny plan imprezy.
1. maciek_czer (JKAR)
2. QBA (JKAR)
3. fr33 (JKAR)
4. Waldi (JKAR)
5. Someone83 (ARKK)
6. Adam$72 (Alfaholicy)
7. ANN (ARKK)
8. Ewa (ARKK)
9. Weronika (JKAR)
10. POLO (ARKK)
11. Beata (ARKK)
12. Slip83 (JKAR)
13. Gajowy
14. marian166(ARKK)
15. Mike
16. Kęsiu
17. a Ty??
Plan imprezy, na razie wstępny:
1. Jaskinia Studnisko - zjazd, zwiedzanie, dla najodważniejszych wycieczka do dna -72,5 m (aktualnie największa głębokość osiągnięta na Jurze). Przejście do dna nie wymaga dalszych zjazdów na linie, ale trzeba się troszkę poprzeciskać i czołgać...
2. Jaskinia Urwista - znana z poprzedniej edycji, jednak teraz będzie zjazd bez przepinek (kto chce może z przepinkami), oraz wyjście trawersem na powierzchnie, oczywiście można będzie obejrzeć tą "czeluść".
W stosunku do poprzedniej imprezy wprowadzimy zmiany, dotyczące podziału osób, tak by zbyt dużo osób nie tłoczyło się pod otworami jaskiń (zwłaszcza pod Studniskiem, gdyż nie ma tam za dużo miejsca i teren jest dość stromy). Nowy podział na grupy, umożliwi ponad to posilenie się między atrakcjami. Mam nadzieję że uda się tym razem odwiedzić j. Olsztyńską. Kolejną ważną zmianą będzie wprowadzenie zaliczki 40 zł. Podczas poprzedniej imprezy konieczność zapewniania zaplecza dla 20 osób kosztowała organizatora sporo pracy, a w konsekwencji kupa sprzętu nie była potrzebna, gdyż część osób nie dotarła. Jeśli nas to interesuje, możemy się zatrzymać na polu biwakowym (jest możliwość noclegu), na wspólne ognisko.
_________________
Co ile to organizujecie?? W życiu nie byłem w jaskini i chętnie bym się wybrał (teraz nie dam rady) przy kolejnej edycji
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
Studnisko: zjazd w rolce zjazdowej z asekuracją (identycznie jak w Koralowej), brak przepinek, na dole czeka ktoś z ekipy, niestety nie będzie przystanku na półce...
Zejście do dna: początkowo na czworakach, troszkę czołgania (ale ciasno nie jest), po prostu łatwiej się czołgać niż iść na niskich czworakach... Podejrzewam że poziom -72 jest z wodą więc zawitamy tylko na - 68m potem jest zacisk ale jak wspomniałem woda...
Wyjście: Zostaniemy wciągnięci na górę za pomocą "górnej" ekipy, podobnie jak w Koralowej dysponować będziemy płanietką którą będziemy trzymać na wysokości głowy... W odróżnieniu od Koralowej ściany będą dość daleko także nie będzie nieprzyjemnego obijania się o skały...
Urwista: zjazd w rolce zjazdowej z asekuracją, zwiedzanie dołu i wyjście...
Wyjście polega na podejściu pochylnią w kierunku przeciwnym do wyjścia i przetrawersowaniu ściany, czyli przejście po gzymsie do otworu
Taki mały schemacik...
---------- Post added at 23:17 ---------- Previous post was at 23:04 ----------
NAJWAŻNIEJSZE!!!
1. DO JASKINI BĘDĄ WCHODZIĆ TYLKO OSOBY TRZEŹWE!!! Czyli nie pijemy alkoholu przed wycieczką. (Po wszystkim nie widzę problemu).
2. W JASKINIACH NIE PALIMY PAPIEROSÓW!!!
3. NIE ZABIERAMY ZE SOBĄ Z JASKINI, PAMIĄTEK W POSTACI NACIEKÓW, KAMIENI ITD.
4. NIE ZOSTAWIAMY PO SOBIE ŚMIECI I INNYCH DOWODÓW NASZEJ OBECNOŚCI - DOTYCZY TO TAKŻE CAŁEGO REZERWATU "SOKOLE GÓRY"
5. NIE RUSZAMY ZWIERZĄT (głównie nietoperzy, które na pewno gdzieś spotkamy. Będą sobie spokojnie "wisiały" - nie robimy im także zdjęć z lampą błyskową). NIETOPERZE NIE SĄ AGRESYWNE!!!
6. KAŻDA OSOBA KTÓRA CHCE WZIĄĆ UDZIAŁ W IMPREZIE I ZJECHAĆ DO JASKINI MUSI WYKUPIĆ UBEZPIECZENIE NW (koszt 8 zł za dzień w AXA, podobnie w PZU) - robimy to we własnym zakresie.
7. NALEŻY ZABRAĆ UBIÓR NA ZMIANĘ, W JASKINI MOŻNA SIĘ TROCHĘ POBRUDZIĆ, WARTO RÓWNIEŻ WZIĄĆ KALOSZE, CHOĆ NIE SĄ ONE POTRZEBNE NA 100%.
Więc, dla jasności. Każdy kto będzie zjeżdżał do jaskini otrzyma kask, latarkę czołową, uprząż, lonże, rolkę oraz płanietkę. Oczywiście każdy będzie poinstruowany jak ma założyć uprząż, zapiąć kask etc. W kwestii wyjaśnienia terminów:
Uprząż - to specjalny twór wykonany z taśm i klamerek posiadający atesty itp. zakłada się ją na tzw. tyłek, coś jak majtki.
Lonża - odcinek liny dynamicznej (pochłaniającej szarpnięcia poprzez rozciąganie się) związany w układ "V". Dołem owej "V-ki" wpięty do uprzęż, ramiona służą do wpinania się w przyrządy (płanieta) lub do punktów itp. - nas interesuje jedynie płanieta.
rolka - przyrząd zjazdowy, służy hamowaniu zjazdu. Składa się z dwóch nieruchomych rolek po których przesuwa się lina ułożona w układ np. "S". Na rolce będziemy zjeżdżać, w dół.
płanieta - zwana również "płanietką", "małpą". Przyrząd zaciskowy, który przesuwa się tylko w jednym kierunku (ku górze), będzie nas asekurował podczas wychodzenia.
Dla ciekawskich LINK - wiele ciekawych informacji
Każda osoba po założeniu uprzęży i jej wyregulowaniu, założeniu kasku i latarki, zostanie wpięta w linę asekuracyjną. Rolka zostanie wpięta w drugą linę. Po rozpoczęciu zjazdu osoba zjeżdżająca będzie sama regulować prędkość zjazdu - ale szybkość ta będzie ograniczana przez specjalistę który będzie obsługiwał linę asekuracyjną. Czyli powoli pojedziemy, ale szybko już nie, gdyż osoba asekurująca pohamuje nasze zapędy. Na dole odbierze nas inny specjalista, który pomoże się wypiąć z liny oraz po zjechaniu całej grupy oprowadzi nas po jaskini. Po drodze podczas zjazdu, na półce spotkamy zapewne kolejnego speca, który dodatkowo będzie nas podtrzymywał na duchu i dodawał otuchy...
Wyjście polegać będzie na tym iż zostaniemy znowu wpięci do liny asekuracyjnej, a płanietka zostanie wpięta w drugą linę. Na odpowiedni sygnał, osoby na górze rozpoczną podciąganie liny asekuracyjnej, która to nas zacznie wyciągać ku górze, my w tym czasie będziemy podciągać płanietke do góry trzymając ją na wysokości głowy. Lina asekuracyjna będzie na górze wpięta w dość skomplikowany układ bloczków i przyrządów, co zapewnia, że lina może posuwać się tylko w jednym kierunku i nie mamy możliwości obsunięcia się w dół podczas wychodzenia.
Warto zarówno podczas zjazdu jak i wychodzenia nogi rozłożyć w "V" (w Studnisku nie potrzeba) aby to stopami zapewniać sobie kontakt ze skałą, można to również robić kolanami. Zjazd z nogami opuszczonymi swobodnie, może zakończyć się dla nas kontaktem ze skałą innymi częściami ciała, co nie jest przyjemne.
Warto jeszcze, żeby nie narazić się na salwy śmiechu, zapamiętać, że do jaskini zjeżdżamy, bądź się opuszczamy, nigdy nie mówimy, że się SPUSZCZAMY...
W jaskini możemy pobrudzić się głównie błotem, dlatego potrzebujemy ubioru do przebrania się. Mogą to być jeansy, najlepiej dobrze przylegające, bez ozdób, breloczków i smyczy. Bluza może być polarowa, pod nią t-shirt oraz rękawiczki tzw. wampirki.
PAMIĘTAJMY!!! NA ZEWNĄTRZ MOŻE PANOWAĆ UPAŁ NAWET 30 STOPNI W JASKINI BĘDZIE ZALEDWIE 7 I PO GODZINIE MOŻEMY TROCHĘ ZMARZNĄĆ.
Dlatego, weźmy sobie cieplejsze ubranie niż wynikało by to z pory roku.
Buty najlepiej kalosze lub za kostkę, nie będziemy brodzić w wodzie, ale błotka zawsze trochę będzie.
W jaskini występuje najczęściej Meta Menardi - Sieciarz Jaskiniowy. Siedzi sobie w partiach przyotworowych zima i wczesną wiosną znika w głębszych partiach i w zasadzie go nie ma. W Sokolich Górach nie spotyka się go za często, jest zresztą bardzo spokojny i bardziej się boi nas niż my jego. Nie robi pajęczyn tylko ciągnie nici komunikacyjne i nie mamy się w co zaplątać. Gdyby jednak ktoś z nas zapragnął pobawić się Sieciarzem to ostrzegam, siła jego ukąszenia jest porównywalna z użądleniem szerszenia. Nie słyszałem jednak o takim wypadku.
O nietoperzach także wspominałem.Są całkowicie niegroźne, w jaskiniach najczęściej będą sobie wisiały (raczej wysoko). Nie raz któryś przeleci, jednak one także boją się człowieka i unikają go. Po za tym szanse na zderzenie z nietoperzem są bliskie zeru, ze względu na świetną orientacje i szybkość. Często nie zauważymy że przeleciał. Generalnie latają wysoko pod stropami.
W moim odczuciu większe ryzyko niesie spacer po przeciętnej polskiej wsi i spotkanie z licznie występującymi tam kundlami.
Ostatnio edytowane przez maciek_czer ; 22-08-2011 o 23:26
zgłaszać się, zgłaszać impreza będzie przednia a atrakcje niezapomniane
Jurajski Klub Alfa Romeo
www.jkar.org
Warsztat samochodów włoskich
www.flar-ital.pl
Dorabianie części, elementów itp na zamówienie - kontakt PW
Ja bym chętnie przyjechał, bo uwielbiam jurę, lecz niestety nie wyrobię z kasą. Wpakowałem się w remont domu a do tego bella zaczyna niedomagać;(
Robert - remont poczeka, belle Ci naprawimy
dawaj na jaskinie - zobaczysz - niezapomniane wrażenia
Jurajski Klub Alfa Romeo
www.jkar.org
Warsztat samochodów włoskich
www.flar-ital.pl
Dorabianie części, elementów itp na zamówienie - kontakt PW