[Relacja] IV Ogólnopolski Zlot Klubu Miłośników Alfa Romeo

[SpierS]

Witam Wszystkich odwiedzających temat !
Przedstawię wam małą relację ze zlotu Alfa Romeo w Częstochowie.
Jestem amatorem w robieniu zdjęć, więc owe fotografie mogą co niektórym wydawać się po prostu kiepskie.
A więc zaczynamy:

Ekipa ze Śląska spotkała się pod centrum handlowym M1 w Czeladzi skąd miała się udać do Częstochowy. Jako pierwsi pojawiliśmy się My, czyli Ja, Kosiar i nasz Kolega Przemek w Alfie Romeo 156 2.0 TS. Czekaliśmy około 2 godziny na resztę ekipy której się nie śpieszyło, ale i tak dojechała :wink:

Wybiła godzina 10.00 więc jednogłośnie stwierdziliśmy "Czas jechać"

Byliśmy jednymi z pierwszych którzy dojechali na miejsce spotkania w Olsztynie




Nastała godzina 15.00, po czym wszyscy udaliśmy się pod ruiny zamku w celu zrobienia pamiątkowych zdjęć.

Następnie cała grupa ruszyła do Campingu "Oleńka w Częstochowie"


Nastała godzina 12, stwierdziłem że czas iść spać . Udałem się do Alfy Kosiara po czym usnąłem :>> (Podziękowania dla Robaka za udostępnienie dwóch kocy)
Przyszedł poranek, kacyk męczył więc trzeba było coś przegryzć i wypić udaliśmy się na stacje BP na kawke z automatu i kanapkę z Grilla
Po powrocie do ośrodka wszyscy zaczęli formować szyk w celu udania się na lotnisko.
Przejazd przez miasto był masakryczny (wszyscy wiedzą co się stało po drodze) W niektórych momentach kolumna jechała 170 km/h

A tu już płyta lotniska ->




TO NA CO WSZYSCY CZEKALI CZYLI WYŚCIGI NA 1/4 MILI ->









Półfinały i finały:







Zlocik super :!: mili ludzie, dobra atmosfera co do organizacji nie mam żadnych zastrzeżeń. Lotnisko również niczemu sobie, co prawda te łączenia na płytach dają wiele do myślenia ale nie ma na co narzekać było Mega :wink:

[BYKrak]

SUPER FOTKI,
POZDRAWIAM I DZIĘKUJE Marcie, Kamilowi, Bartkowi, Gosi, Tomkowi, Iwonie z domku G i Sebastianowi (Mr. Niewidzialna Alfa), Piotrkowi, Andrzejowi z synem moim współlokatorom, za dobrze spędzony czas, gdyby nie domek G i nasze Alfy to wyjechałbym zaraz po zobaczeniu stanu organizacji zlotu w sobotę.

Kolumna do dupy, wypadek 3 aut, z czego AR33 Piotrka najbardziej ucierpiała, ZERO ochrony i zabezpieczeń (karetka, straż pożarna) na lotnisku, jakieś rowery, motory wjeżdżające na tory zlotu podczas trwania przejazdów, aha i głupie tłumaczenia że tor przecież jest bezpieczny bo sami go rano organizatorzy sprawdzali, ŚMIESZNE bo WSZYSCY UMIEJĄ JEŹDZIĆ TAK JAK ONI I MAJĄ TAKIE SAME AUTA hahaha ale jakby coś się stało to ORGANIZATORZY nie ponoszą ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI...

Jak będę chciał sobie tak pojeździć to pojadę na pas startowy w Krakowie który nie jest używany, na jedno wyjdzie zero ochrony, pomocy i nikt oprócz mnie nie byłby odpowiedzialny za to co robię...

PROSZĘ ORGANIZATORÓW o przesłanie na forum wszystkich FAKTUR za wszystko za co zapłaciliście i mięliśmy do tego dostęp w ramach tych 170zł na osobę, każdy sobie obliczy podzieli i zobaczymy za co naprawdę zapłaciliśmy, bo 2 noce w domku i wynajem nieczynnego kawałka lotniska które widać było w jakim jest stanie technicznym KOSZMAR (można było chociaż POZAMIATAĆ SZKŁA) nie wynosiło chyba aż 170zł. Aha i po 2 małe kiełbaski na łebka, bo piwo które nam kupiliście juz było płatne i to drożej niż w sklepie, tym bardziej ze kupowaliście hurtowo, a przed zlotem płakaliście ze nie macie KASY i wszystko co bierzecie jest na cele ZLOTU, więc czekamy na faktrury, a za rok jak bedzie takie zamieszanie organizacyjne to wybaczcie pojadę gdzie indziej i na pewno będę bogatszy i lepiej się pobawie...

JESCZE RAZ DZIĘKUJE WAM KOLEDZY I KOLEŻANKI z AR 146, 156, GTV z domku G i moim współlokatorom, no i BIMSKIEMU i Krzyhoowi i innym którzy poprawiali sobie na wzajem chumor))

[adasco]

:shock: :shock: No tak, BYKrak ma racje co do kolumny. Byla prowadzona do dupy, ale to wina PROWADZACEGO POLICJANTA, a nie organizatorow. Oni zglosili sie do policji, a ta dala funkcjonariusza bez mozgu.
Ale dalej - to juz lekko nie trybie. Jakie niebezpieczenstwa czychaly na torze?! Opony atakowaly znienacka???? Postronni szwendajacy sie po torze istotnie mogli generowac jakies zagrozenie, ale dla siebie. Pas byl oznakowany, zagrodzony tasma - i tak sie pakowali... to co, moze np. AR33 mial ich gonic z wiatrowka?!
Trzy - to koszty. Pytanie sensowne, ale niedorzeczne. Po pierwsze, nie byles zmuszany do wplacania tej kwoty, prawda? Dwa - mozliwe, ze organizatorom jakas kasa zostala. I NALEZY IM SIE!!!! Za poswiecony czas, telefony, paliwo.... przeciez to tez kosztowalo, a klub nie ma sluzbowego auta... Zauwaz, ze Kate i Fred mieszkaja jakies 50-60 km od Czestochowy. Ile razy byli w osrodku czy na lotnisku? dwa? Ok, to mamy jakies 4x60 km, i teraz policz, ile kosztowalo paliwo. A moze jechali wiecej niz dwa razy? A czas? Zalozmy, ze na organizacje poswiecili powiedzmy 10 godzin (pewnie wiecej.... ale juz). Stawka robotnika w lodzkiej fabryce to ok. 10 zl. I juz mamy stowke. To co, zalujesz im?

I okresl dokladniej, jakie to zamieszanie organizacyjne bylo??? Ze wypadl jeden punkt programu? :shock:
:? Prawde mowiac, jestem lekko zniesmaczony Twoim postem kolego.

[Starscream]

ByKrak-dziękujemy i Tobie za Twoje towarzystwo 8)


Co do zlotu, niestety muszę się zgodzić z przedmówcą, fatalna kolumna a resztę kolega już dokładnie opisał... :roll: Miłym akcentem była hamownia i za to brawo. Przepraszam, ale muszę to napisać-byłem na lepiej zorganizowanych i dużo tańszych zlotach :roll: Tylko proszę o jedno-mnóstwo ludzi było niezadowolonych z tego zlotu, więc teraz niech go na siłę nie chwalą...

A sprawa kasy-jeśli organizatorzy mieli zarobić OK, nie mam nic przeciwko, każdy chce dorobić, bo czemu i nie-fakt, że nikt mnie nie zmuszał do zapłaty i wyjazdu na ten zlot, ale inaczej by to wyglądało, gdyby od razu było napisane-20 zł (na przykład) od łepka za organizację i OK, więc Adasco nikt im nie żałuje niczego, ByKrak'owi chodziło i to, że nie widać było po zlocie tych pieniędzy, które zapłaciliśmy, dlatego pisał o rachunkach. Jedno mnie strasznie boli i tego nie przemilczę-gwizdanie i takie dość obsceniczne pokrzykiwanie na zlotowiczów.. ;//

[Kosiar]

Trzy - to koszty. Pytanie sensowne, ale niedorzeczne. Po pierwsze, nie byles zmuszany do wplacania tej kwoty, prawda? Dwa - mozliwe, ze organizatorom jakas kasa zostala. I NALEZY IM SIE!!!! Za poswiecony czas, telefony, paliwo.... przeciez to tez kosztowalo, a klub nie ma sluzbowego auta... Zauwaz, ze Kate i Fred mieszkaja jakies 50-60 km od Czestochowy. Ile razy byli w osrodku czy na lotnisku? dwa? Ok, to mamy jakies 4x60 km, i teraz policz, ile kosztowalo paliwo. A moze jechali wiecej niz dwa razy? A czas? Zalozmy, ze na organizacje poswiecili powiedzmy 10 godzin (pewnie wiecej.... ale juz). Stawka robotnika w lodzkiej fabryce to ok. 10 zl. I juz mamy stowke. To co, zalujesz im?

zgadzam się , oni nie mieli czasu na zabawę , musieli jeździć załatwiać ciekawe kolego Bykrak czy ty też byś to wszystko ogarnął bo ja osobiście nie !

a teraz moje zdanie było super , wyścigi na 1/4 rewelka aż czuję niedostyt

[krzychoo]

BYKrak przegiąłeś pałę. I bardzo mi przykro z tego powodu.
Po pierwsze - owszem - kolumna nie wypaliła, ale winny był policjant psychopata na motorze, a nie organizatorzy. Prowadzona przez rozsądnego misiaka kolumna powrotna z lotniska do Oleńki jechała wzorowo i bez żadnych incydentów.
Po drugie - stało się co się stało, moja i Piotrka Alfa ucierpiały dość znacznie, także BMW Bimskiego uległo uszkodzenia, ale ja (i sądzę, że pozostali dwaj koledzy też nie) NIE WNOSZĘ O TO ŻADNYCH PRETENSJI DO ORGANIZATORÓW. Wyszło jak wyszło, zdarza się. Tym bardziej, że uczestnicy zlotu zdobyli się na bardzo ładny gest i zrobili zrzutkę na naprawę Alfy Piotra, która nie była ubezpieczona.
Po trzecie - na lotnisku był wóz ratownictwa medycznego i trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważyć.
Po czwarte - przypuszczam, że nigdy nie widziałeś na żywo żadnego KJS organizowanego przez Automobilkluby - ja brałem udział w kilkunastu, a widziałem ich już dziesiątki (miałem nawet licencję sędziego sportów samochodowych stopnia okręgowego). I straż pożarna zabezpiecza tam próby (czasem znacznie bardziej niebezpieczne i wymagające) sporadycznie, by nie rzec - niemal nigdy. I również regulamin takich imprez (zatwierdzony przez PZM) zawiera formułkę o zniesieniu odpowiedzialności organizatora za szkody w czasie imprezy. Bałeś się - było nie podpisywać i nie wjeżdżać na lotnisko. Proste?
Po piąte - na pas startowy w Krakowie sobie nie wjedziesz, bo już dawno dojazd do niego jest zastawiony betonowymi zaporami.
Po szóste - mów za siebie, ja nie chcę oglądać żadnych faktur od nikogo i za nic.
Po siódme... A weź sam kiedyś coś zorganizuj, bo odnoszę wrażenie, że nie miałeś w życiu nigdy takiego doświadczenia i nie masz pojęcia co oznacza przygotowanie kilkudniowej imprezy dla niemal 100 osób. Natomiast Twoja mocno roszczeniowa postawa wydaje mi się cokolwiek niesmaczna.
I wiesz co Ci jeszcze powiem? Nawet kiedy wysiadłem z auta po stłuczce i zobaczyłem potłuczony tyłeczek i mordkę mojej Belli nie zdenerwowałem się tak jak po przeczytaniu Twojego postu. Dzięki stary. "Dobra robota".

[krzychoo]

Tylko proszę o jedno-mnóstwo ludzi było niezadowolonych z tego zlotu, więc teraz niech go na siłę nie chwalą...

No popatrz. A ja na zlocie spotykałem mnóstwo takich, którzy chwalili. I wcale nie na siłę.
Mnie na przykład się bardzo podobało.

[Rigidigi]

gdyby nie domek G

Gdybym wiedział, że mieszkam w tym samym domku co Ty to bym poprosił o przeprowadzkę..

Zastanowiłeś się w ogóle co napisałeś :?:

Ok nie wszystko było różowo, ale Twoje teksty są po prostu obciachowe.

Kolumna do dupy

Ok tu nie ma co polemizować poza tym, że to nie do końca była wina organizatorów tylko debilnego policjanta. Efektem był wypadek. Mam nadzieję, że widziałeś jak zachował się w tym momencie ten policjant. Popatrzał i pojechał dalej..

ZERO ochrony i zabezpieczeń (karetka, straż pożarna) na lotnisku,

A na którym lotnisku Ty byłeś :?: A może okularki sobie trzeba sprawić skoro nie dostrzegasz takiego duuużego ambulansu
I kogo chciałeś do ochrony :?: Biuro Ochrony Rządu w ciemnych okularach i słuchawkach w uszach:?:
Na każdej konkurencji był instruktor, który albo dokładnie wytłumaczył o co cho, albo sam siedział z Tobą w samochodzie.

jakieś rowery, motory wjeżdżające na tory zlotu podczas trwania przejazdów,

Na pewno Ty gdybyś organizował, to byś postawił metalowe ogrodzenie i burka co 5 metrów, żeby krety się nie przecisnęły.. Zastanów się..

jakby coś się stało to ORGANIZATORZY nie ponoszą ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI...

Pokaż mi podobną imprezę, gdzie nie podpiszesz podobnego oświadczenia :?: :!:

na jedno wyjdzie zero ochrony, pomocy i nikt oprócz mnie nie byłby odpowiedzialny za to co robię...

Rozumiem, że potrzebujesz w samochodzie kogoś, kto będzie Ci mówił którą nogą pedały naciskać tak :?: Wtedy będziesz czuł, że ktoś odpowiada za to co robisz.. Boże a jak Ty idziesz do ubikacji to też potrzebujesz kogoś do ochrony przed własnymi czynami :?:

Aha i po 2 małe kiełbaski na łebka

Ty chyba serio byłeś na innym zlocie.. Po tym jak nie zauważyłeś karetki nie dziwie się, że i nadmiaru kiełbas nie zauważyłeś. A do tego i na słuch Ci się rzuciło, bo nie słyszałeś jak organizatorzy wołali, że kiełbasy się palą, bo nikt nie che już jeść.

bo piwo które nam kupiliście juz było płatne

3 zeta za browar. Jezu jak Cię oszkubali. Chamy i prostaki i złodzieje. To jak Ty musisz zwyzywać tych co na rynku w Krakowie sprzedają Ci piwo po 13pln. Nie zazdroszcze im powiem Ci szczerze..

a za rok jak bedzie

Mam nadzieję, że Ciebie nie będzie :!:

pojadę gdzie indziej i na pewno będę bogatszy

A jedź i niech Cię obsypią pieniędzmi i kiełbasami :!:

muszę to napisać-byłem na lepiej zorganizowanych i dużo tańszych zlotach

Napisz gdzie :!:

chumor

A jak już sprawisz sobie te okulary to sobie słownik kup, żebyś tu czarnego humoru nie musiał uprawiać.

[A.R.T.S.]

No gorąco się robi. Impreza jest taka jak ludzie którzy się na niej bawią a na to organizator nie ma wpływu. Ktoś kiedyś powiedział, że wolni ludzie nie użalają się nad sobą, więc ja nie żałuję wydanych pieniędzy ani nie mam pretensji do organizatorów że były obsuwy i niedociągnięcia bo widziałem jak się starali ale wiem jedno, następnym razem będzie lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[adasco]

mnóstwo ludzi było niezadowolonych z tego zlotu, więc teraz niech go na siłę nie chwalą...

Ktos niezadowolony zaqwsze sie znajdzie. Wazne, zeby tych niezadowolonych bylo mniej, niz zadowolonych. Mnie tez sie nie wszystko podobalo, ale nigdy nie ma tak, zeby wszystko bylo idealne.
dla przykladu, mnie tez:

Jedno mnie strasznie boli i tego nie przemilczę-gwizdanie i takie dość obsceniczne pokrzykiwanie na zlotowiczów.. ;//

.
Zwalam to jednak na zmeczenie, zdenerwowanie i chec "bycia slyszanym" przez krzyczacego... I nie robilbym z tego zagadnienia....

ByKrak'owi chodziło i to, że nie widać było po zlocie tych pieniędzy, które zapłaciliśmy, dlatego pisał o rachunkach.

Ok, rowniez moge sie zgodzic i zrozumiec intencje. Nie podoba mi sie jednak forma owego zapytania.... Mozna bylo osobiscie spytac? Mozna! O mailu czy prvie juz nie wspomne.... Zreszta 170 zl za dwie noce u podnoza najpopularniejszego miejsca pielgrzymkowego w kraju jakos nie wydaje mi sie kosmosem. To 85 zl od lba za noc. Latem po tyle byly kwatery w byle pipidowie nad morzem. A w takim sobie hotelu Harctur w Warszawie skasowali mnie na 200 zl za osobodobe. A warunki W POKOJACH byly tylko nieznacznie lepsze od tych w Olence. Dobra, byl TV i wiecej srajtasmy.... luksus.

a Kielbasy bylo od cholery. nazarlem sie jak dziki. Tu narzekalbym tylko, ze w II dniu braklo musztardy...Kolega zapomnial jeszcze to tej wpadce organizatorow....