Ja też, rozumiem również że nikomu nie chce się z tym pieprzyć bo sam widzę ile roboty jest przy głupich kartach paliwowych a co dopiero z ogarnięciem zlotu...
Ja też, rozumiem również że nikomu nie chce się z tym pieprzyć bo sam widzę ile roboty jest przy głupich kartach paliwowych a co dopiero z ogarnięciem zlotu...
Ja bym rozumiał jakbyście się sami dogadali. Ligar przedstawia Wam ofertę na zlot, bo mu tak prościej. Chłop i tak ma masę roboty - tor, ekipa która się tym zajmie, wycieczki, dodatkowe atrakcje itd. Jakby miał 150 osobom planować cały tydzień to na ostatni dzień pewnie byłoby trzeba mu kupić trumnę lub wątrobę
Nikt Wam nie broni zebrać się w kupę i umówić się na cały tydzień zlotowania, a potem zadzwonić na odpowiedni ośrodek. Kto będzie chciał pewnie się dopisze, macie listę chętnych na zlot, wystarczy wysłać do nich PW.
Jakby Ligar wiedział, że 150 osób będzie chciało siedzieć tam tydzień to pewnie taką ofertę by zorganizował. Jednak nigdy nikt takiego zlotu u nas nie zorganizował.
Właściciel może ponieść straty w wyniku takich kombinowanych terminów pobytu, a tak ma powiedzmy "wyłączony" obiekt na tydzień, zgrania kasę i jest happy
Z drugiej strony, to po co jakieś przypadkowe towarzystwo na ośrodku podczas zlotu?
Nie lepiej jaj będziemy tylko my Alfaholicy?..
Ostatnio edytowane przez malin2k5 ; 10-03-2013 o 22:27
Lepiej bo już w Żywcu jedna Pani pokazała klasę kończąc nam imprezę dopiero w zalążku
I o to k'man
Nie pamiętam, wiem że to była stała bywalczyni która mieszkała zawsze w tym samym domku. Tamtych wakacji miała akurat pecha
tak, to ta sama, bo kojarzę tacy fanatycy ośrodków wypoczynkowych są najgorsi
Ile ja bym dał żeby być na zlocie od początku :/