Witam.
Jak w temacie, chciałbym wymienić samemu bo ostatnio strasznie zaczął "zgrzypieć" oraz czasami stuknie szczególnie na skręconych kołach w lewo oraz na nierównościach.
Dzisiaj zdjąłem koło i oglądnąłem go dokładnie, guma jest popękana jednak nie mocno. "Psikanie" silikonem już nic nie daje, wcześniej pomagało na jakiś czas.
Zakupiony mam również ściągacz do sworzni, co powinno ułatwić sprawę.
Mam pytanie czy przy wymianie wystarczy odkręcić te 2 śruby (czy są aluminiowe??) co przytrzymują wahacz??
Czy mogą wystąpić jakieś komplikacje??
Pozdrawiam.