Witam. Przed dosłownie chwilą miałem małą niespodziankę, przejechałem około 4km bez problemu do supermarketu. Problem się zaczął kiedy się zatrzymałem i chciałem wycofać autem - dość energicznie, coś szarpnęło i auto nie chciało jechać. Zgasiłem silniki, zapaliłem ponownie - wbijam bieg, ale nic się nie dzieje, auto nie jedzie - jedynie przy dodawaniu gazu klepie coś ze skrzyni - czyżby zębatka? Gdyby to było koło zębate to trzeba wymieniać całą skrzynię czy tylko te koło?