przekrecony silnik

[osiem]

Rozbierz spokojnie cały silnik. Tłoki dobre zostawiamy, wymień tylko uszkodzone elementy i będzie dobrze.

Dzięki, tak właśnie zamierzam zrobić.
Tłok już zamówiłem - używka. Jutro jeszcze wszystko dokładnie wymierzę przed wsadzeniem. Pierścienie pójdą nowe na wszystkie tłoki. Głowice już odebrałem z planowania i szczelności.

- - - Updated - - -

Nie wiem, jaki masz przebieg na tym silniku i co się z nim teraz stało, ale zostawianie starych tłoków lubi się zemścić. No chyba, że zamierzasz po tej naprawie sprzedać samochód i niech się następny martwi.
Tutaj poczytaj, jak nasz kolega zostawił stare tłoki przy przebiegu ponad 200 tys. km, wytulejował blok i po roku robił jeszcze raz remont:
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ow_zaloba.html

Dzięki za radę, na razie spróbuję zrobić silnik tańszym kosztem. Auto już na pewno nie będzie piłowane i będzie bardzo oszczędzane. Zbyt wiele kosztowały te 3 minuty frajdy.

[osiem]

Panweki na drugim cylindrze (tym co tłok stopiło) i czwartym w stanie agonalnym, inne tez nie sa fantastyczne, ale ma jeszcze tragedii. Wiadomo, że wszystkie do wymiany. Wał nie wygląda źle na pierwszy rzut oka. Zobaczymy co będzie dalej.

[Andy1970]

No niezła rzeźnia w silniku, tuleje był dał na honowanie i przy składaniu nowe simeringi wału przy okazji. W pozostałych tłokach swożnie warto wymienić.

[osiem]

No niezła rzeźnia w silniku, tuleje był dał na honowanie i przy składaniu nowe simeringi wału przy okazji. W pozostałych tłokach swożnie warto wymienić.

no fakt rzeźba była, ale nie ja do końca decydowałem o nowych gratach do silnika. Skończyło się na honowaniu, wymianie tłoka na nowy, nowe pierścienie na wszystkie tłoki, nowe panewki, szlif wału, planowanie głowicy i oczywiście wszystkie uszczelki nowe. Silnik ma po remoncie już ponad 2000 km, wymieniony olej i filtr oleju po tym przebiegu i hula dalej puki co remont się przyjmuje.