Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Temat: Kraków - dobry mechanik - elektryk

  1. #11
    Użytkownik Romeo Avatar wojtekf
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 2.2 JTS (była)
    Postów
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Napisał kempa Zobacz post
    Sugerowałbym wizytę w Motomagic Garage jak to ma być zrobione. Ja swojej belli gdzie indziej bym nie oddał.
    No właśnie wpadli mi w oczy jakoś ostatnio. Czegoś nie robią?

  2. #12
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Chojnice
    Auto
    159 i 75
    Postów
    881

    Domyślnie

    A moze bys sam cos porobil zeby usunac usterke a nie wy tylko po servisiach byscie jezdzili. Wszyscy sa miastowi i klucza w reku nie mieli? Gdybys zobaczyl jakie bledy masz w bodykompie to moze by tak samemu usterke usunal?

  3. #13
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar kempa
    Dołączył
    06 2014
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    Alfa Romeo 156 3.0
    Postów
    9

    Domyślnie

    @up

    Nie wszystko da się naprawić młotkiem i przecinakiem, dzisiejsze auta są takie, że jak Ci elektronika siądzie to co, ecu też sam sobie naprawisz?

    Cytat Napisał wojtekf Zobacz post
    No właśnie wpadli mi w oczy jakoś ostatnio. Czegoś nie robią?
    Z tego co wiem jedynie opon nie wymieniają bo nie mają sprzętu.

  4. #14
    Moderator Quadrifoglio Verde Avatar magil
    Dołączył
    07 2012
    Mieszka w
    LHR
    Auto
    Nuova Bravo, 159
    Postów
    13,769

    Domyślnie

    Nie wszyscy muszą znać się na wszystkim, a serwisy też muszą z czegoś żyć.
    159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10

  5. #15
    Użytkownik Romeo Avatar wojtekf
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 2.2 JTS (była)
    Postów
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Napisał stuntmachine Zobacz post
    A moze bys sam cos porobil
    Szczerze? Nawet gdybym miał warunki, to nie wiem czy by mi się chciało zabierać za coś więcej niż duperele. Cały czas moja godzina jest warta więcej niż godzina pracy serwisu

  6. #16
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał mroku Zobacz post
    Byłem u nich trzy razy przez ostatnie ponad pół roku i zostawiłem u nich prawie 4 tysiące za serwis i części. Na te trzy razy były dwie reklamacje w tym jedna zakończona ściąganiem mojej Alfy lawetą z zakopianki. Tylko pierwszy raz był ok ale była to tylko wymiana filtrów i płynów zaraz po zakupie. Za drugim razem (w czerwcu) robiłem klapy wirowe i EGR. Po jakimś czasie zaspawane otwory po klapach zaczęły się pocić. Ze dwa miesiące temu, w środę wybrałem się na poprawkę i kilka innych rzeczy(DPF, wahacz, termostat, koło pasowe wału). W czwartek wieczorem odebrałem auto płacąc 1700zł. Dojechałem do domu a w piątek wieczorem wybrałem się do Zakopanego. Kawałek za Myślenicami auto zgasło i nie chciało odpalić. Od wyjazdu z serwisu udało mi się przejechać jakieś 50km. Diagnoza brak połączenia z czujnikiem wału i pompą wysokiego ciśnienia. Pan Marek próbował mi wcisnąć kit że to nie ich wina, że wilgoć wniknęła we wtyczkę (WTF?! ciekawe skąd, było sucho przez cały tydzień). Mówił że nie ruszali w ogóle wiązki, (ciekawe jakim cudem przy demontażu kolektora i termostatu). Tak się składa że jestem inżynierem w Delphi i "trochę" się znam na elektronice samochodowej. Skasowali mnie na dodatkowe 300zł niby za samą lawetę. Po powrocie do domu okazało się że nic nie było przy wiązce robione. Prawdopodobnie nie dopięli wtyczki. Jestem 300zł do tyłu, weekend w górach się poszedł gwizdać, nie usłyszałem nawet przepraszam. Żenada.
    Masz rację - były 3 serwisy.
    1 serwis - olej, filtry - auto pojechało
    2 serwis - nie do końca zgodny z zaleceniem producenta - usunięcie klap z kolektora, usunięcie EGR. Jak przy każdej naprawie "nie trywialnej" - ZAWSZE jest takie niebezpieczeństwo, że coś się raz na ruski rok wydarzy. U Ciebie był to niedokładnie "zalany" otwór klapy wirowej. Nie chcesz się nigdy pomylić i popełnić błędu - to nic nie rób. To jest jedyna metoda, żeby się niedoróbek ustrzec. Przy czym ponieważ to była ewidentnie kwestia naszej pracy - za reklamację nie zostawiłeś ani złotówki.
    3 Laweta zza Myślenic do Krakowa nie kosztuje 50 PLN. Niestety za taką usługę w piątkowy wieczór płaci się tyle - i ja wpływu na ceny usług transportowych nie mam. Za naszą robotę ponownie nie wzięliśmy ani złotówki - samochód ożył przy wypięciu i ponownym wpięciu wtyczek czujnika wału i pompy wysokiego ciśnienia. Uważasz, że w takiej sytuacji powinniśmy zasponsorować przewóz auta lawetą do nas?
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  7. #17
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Chojnice
    Auto
    159 i 75
    Postów
    881

    Domyślnie

    Cytat Napisał wojtekf Zobacz post
    Szczerze? Nawet gdybym miał warunki, to nie wiem czy by mi się chciało zabierać za coś więcej niż duperele. Cały czas moja godzina jest warta więcej niż godzina pracy serwisu

    No to powiedzmy ze servis bierze 100 za godzine. Mowisz ze twoja godzina jest warta wiecej. Czyli 8hx100zlx20 dni - 16000 pln. Duzo zarabiasz.... Tylko 159 jezdzisz?

  8. #18
    Użytkownik Świeżak Avatar mroku
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 Berlina 2.4jtd
    Postów
    134

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post

    3 Laweta zza Myślenic do Krakowa nie kosztuje 50 PLN. Niestety za taką usługę w piątkowy wieczór płaci się tyle - i ja wpływu na ceny usług transportowych nie mam. Za naszą robotę ponownie nie wzięliśmy ani złotówki - samochód ożył przy wypięciu i ponownym wpięciu wtyczek czujnika wału i pompy wysokiego ciśnienia. Uważasz, że w takiej sytuacji powinniśmy zasponsorować przewóz auta lawetą do nas?

    Uważam, że jak się zawaliło sprawę to należy ponieść tego konsekwencje, mieć jaja żeby się do błędu przyznać i klienta przeprosić. W przeciwieństwie do wciskania ciemnoty że to całkowity przypadek że 50km od bramy serwisu auto zdechło, o tym że wiązki w ogóle nie ruszaliście, o konieczności wymiany kabli w wiązce i zaciskaniu ponownie wszystkiego skoro cytuję "samochód ożył przy wypięciu i ponownym wpięciu wtyczek czujnika wału i pompy wysokiego ciśnienia."
    Ostatnio edytowane przez mroku ; 08-02-2015 o 11:08

  9. #19
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał mroku Zobacz post
    Uważam, że jak się zawaliło sprawę to należy ponieść tego konsekwencje, mieć jaja żeby się do błędu przyznać i klienta przeprosić. W przeciwieństwie do wciskania ciemnoty że to całkowity przypadek że 50km od bramy serwisu auto zdechło, o tym że wiązki w ogóle nie ruszaliście, o konieczności wymiany kabli w wiązce i zaciskaniu ponownie wszystkiego skoro cytuję "samochód ożył przy wypięciu i ponownym wpięciu wtyczek czujnika wału i pompy wysokiego ciśnienia."
    Powtórzę dla jasności jeszcze raz - samochód ożył przy odpięciu oraz ponownym podpięciu podejrzanych urządzeń. I teraz wytłumacz mi jako inżynier (bo napisałeś, że nim jesteś) - co było powodem braku reakcji urządzeń, zgłaszających błąd, skoro miały wpięte wtyczki, jak auto do nas trafiło (inaczej w ogóle nie byłoby w stanie opuścić serwisu o własnych siłach)? I jak widzisz w takiej sytuacji sprawę "ponoszenia konsekwencji", skoro nic nie wskazuje na żadne mechaniczne uszkodzenie któregokolwiek z elementów silnika/osprzętu?

    Dla porównania - sytuacja dzisiejsza - kilkanaście dni temu przyjechało auto, w którym wykonywaliśmy wymianę silnika. Zero dziwnych prac, cięcia elektryki, spawania nadwozia, rasowa rutynowa robota przezbrojenia słupka silnika i zamontowania nowej jednostki napędowej. Przy próbie odpalania samochód wykazuje brak chęci współpracy, a centralka wtryskowa nie komunikuje się z niczym. Przypominam - auto PRZYJECHAŁO, a nie zostało przywiezione. Wniosek prosty - serwis zepsuł centralkę. Skoro auto jeździło a nie jeździ - to po co szukać gdzieś indziej winnego, prawda? A sprawa okazała się równie prosta jak i pechowa - wcześniej inny serwis dokonywał ingerencji w sterownik. Sklejono go silikonem sanitarnym, którego opary (z octu) powodują uszkadzanie ścieżek i układów elektronicznych. Nie dzieje się to natychmiast. Efekt pojawi się po kilku miesiącach, a może po roku. Pech chciał - akurat szlag centralkę trafił u nas.
    Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 09-02-2015 o 13:46
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  10. #20
    Użytkownik Romeo Avatar wojtekf
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 2.2 JTS (była)
    Postów
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Napisał kempa Zobacz post
    Z tego co wiem jedynie opon nie wymieniają bo nie mają sprzętu.
    Zbieżność?

Podobne wątki

  1. elektryk kraków ew okolice
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 18-06-2015, 19:25
  2. elektryk Kraków
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-07-2014, 13:44
  3. dobry mechanik do wymiany rozrządu najlepiej Kraków
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 24-01-2013, 00:57
  4. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-05-2010, 09:44
  5. Mechanik i elektryk
    Utworzone przez ivka w dziale 156
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 11-12-2009, 16:01

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory