Nie ma w tym zadnego przypadku, od roku z tym walcze i naciskanie startu nie pomaga a wajhowanie kluczykiem pomagaNapisał Gzibo
No chyba tak
Chyba ze z wlozeniem kluczyka pompka w zbiorniku robi cisnienie a przy klikaniu startem sie nie wlacza , ale dalej nie moge zrozumiec co to ma do krecenia rozrusznikiem ,
naprawde czary .
mozna ale w tym zaresie cisbien pomiar jest niedokładny, rozdzielczosc to cos w stylu 2bar o ile pamietam. u jednego pokaze ze 2 bar u innego 8.
- - - Updated - - -
sa ludzie u ktorych dolozenie zaworka rozwiazywalo problem z zapalaniem.moze ponpka chodzi za krotko zeby przepchnac powietrze gdy jest nieszczelnosc i paluwo sie cofa?
Tylko jeśli w układzie podczas pracy mamy nadciśnienie, to nieszczelność oznacza wyciek paliwa.
Warto byłoby sprawdzić ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej podczas próby odpalania i porównać z wartością oczekiwaną.
bez wyciekow bo nieszczelnosc ponoc drobna i na powrocie do baku gdzie nie ma cisnienia
Witam. Jestem nowy na forum dlatego proszę o wyrozumiałość i życzliwe podejście. Dotyczy to również niezbyt żwawego odpalania na zimnym. Potrzebuję zatem pomocy w rozgryzieniu bolączki auta. Od początku. Od jakiegoś czasu obserwowałem lekkie wahnięcia obrotów na biegu jałowym, głównie po uruchomieniu zimnego silnika. Ponad miesiąc temu jak spadła temperatura otoczenia po wyjeździe z garażu podczas drogi do pracy auto nagle zgasło podczas jazdy. Moje zaskoczenie było dość spore bo nigdy wcześniej nie miałem tego typu problemów. Ciężko było ponownie uruchomić, podczas rozruchu strasznie telepało silnikiem. W momencie wysprzęglania w czasie jazdy, co jakiś czas gasł a procedura rozruchu trwała w nieskończoność nawet na środku skrzyżowania. Uznałem, że przyczyną może być przytkany filtr paliwa dlatego też tego samego dnia zabrałem się za jego wymianę. O dziwo, pomogło. Przez miesiąc auto jeździło powiedzmy "normalnie" ale mimo to nadal bacznie się mu przyglądałem. No i sytuacja się powtórzyła. Teraz podejrzany stał się dla mnie czujnik położenia wału. Dla pewności podjechałem do kolegi na kompa w poszukiwaniu błędu. Niestety błędów żadnych nie było więc natomiast korekty wtrysków dość rozjechane. Jako, że auto jest mi niezbędne zastosowałem szybką kurację środkiem Liqui Moly spulung, który wlałem bezpośrednio do filtra jednocześnie zaopatrując się w kabel aby mieć dostęp do komputera. Środek do czyszczenia wtrysków pomógł na tyle, że auto nie gaśnie. Martwi mnie jednak nadal jego praca głównie na zimnym i po odpaleniu. Falujące obroty, 800rpm na biegu jałowym co wydaje się zbyt mało, trochę ospała reakcja na gaz. z rury nic nie kopci silnik zatelepie jak dodam gaz, odpuszczam i obroty spadają tak przy ok 1000. Dodaje korekty wtrysków z wczoraj. Proszę o pomoc w interpretacji. Nie jestem znawcą ale przed generowaniem kosztów regeneracji muszę mieć 100% pewności dolegliwości trapiących moje auto. Poniżej korekty:
logi.zip
Wyrzucałeś klapy z kolektora dolotowego?
No chyba jednak naciskanie start/stop nie jest równoznaczne z wyjmowaniem kluczyka, bo przy wyłączaniu przyciskiem radio sobie radośnie gra i nie aktywuje się blokada kierownicy a po wyjęciu kluczyka już tak.
Magia..?
Także nie wiem czy to w kategorii żartu, że wysuwam tezy z tym ponownym odczytem z immo.. nie znam tematu to rozważam co i jak...
Z tym, że pompka wstępna aktywuje się za każdym razem przy start/stop więc teoria, że nie nabija odpada. Poza tym, piszesz, że u Ciebie rozrusznik wolno kręci. Może coś mocno obciąża instalację? (zwara do masy?) Zawsze możesz sprawdzić spadki napięcia przy rozruchu.
Jest to równoznaczne z włączeniem/wyłączeniem zapłonu. To na pewno.
Natomiast jesteś pewny, że u Ciebie to jest normalne, że jeśli wyłączysz zapłon przyciskiem pozostawiając kluczyk w stacyjce to radio nadal radośnie gra? Mam już trzecią 159 i u mnie zawsze się wyłączało...
- - - Updated - - -
Przy ConnectNav zdaje się można było ustawić w opcjach, żeby radio nie wyłączało się po wyłączeniu zapłonu.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Klapy są, widać że chodzą chociaż nawet paca nie dam za to, że prawidłowo.
Jak wloze kluczyk raz to slabo kreci a jak trzy razy i wiecej to normalnie tak jak powinien, zeby sprawdzic spadki napiecia wystarczy mi zwykly tester akumlatora ? Mase wyczyscilem tzn tą pod akumlatorem chyba ze jest gdzie jeszcze jedna ?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
