To co podałeś to książkowe objawy, ale bywają różne. W jednym aucie miałem tak, że gasło po wrzuceniu na luz... I momentalnie można było silnik uruchomić. Sam czujnik kosztuje kilkadziesiąt złotych, więc nie majątek.
Sprawdź jeszcze kable masowe (drugi łączy skrzynię z podłużnicą), ten często bywa naderwany lub skorodowany.
Ostatnio edytowane przez magil ; 19-07-2018 o 21:06
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Jutro powinienem mieć nowy czujnik, zobaczymy jaki będzie efekt...dzisiaj zgasł mi z 6 razy pod rząd i trudno odpalał a po odpaleniu obroty minimalne, zero reakcji na gaz i po chwili zgasł....
Wszystko na rozgrzanym już silniku...po tej dłuższej chwili jak już odpalił to resztę dnia jechał normalnie...
Sprawdziłeś te kable?
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Zamierzam dzisiaj się za to zabrać. Powiedz proszę, dostęp do tego przewodu od masy najlepszy będzie od spodu czy pod podstawą akumulatora? Przyznam, że jeszcze go nie lokalizowałem.
Pasuje mi, że to ten co tutaj https://archiwum.allegro.pl/oferta/a...490806983.html
popraw mnie jeśli się mylę.
Ostatnio edytowane przez arrrogant ; 21-07-2018 o 09:02
Tak, to taki. Dostęp jest najlepszy po wymontowaniu podstawy aku.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Witam serdecznie , niestety ale muszę powoli przymierzyć się do zakupu wtrysków . Moje pytanie brzmi czy warto regenerować obecne czy też zakupić używki , oraz jakie są koszty nowych ? Mi pierwsze powiedziano że koszt około 500 zł za jeden. AR 2.4 241 KM 550 Nm także 5 wytrysków robi to koszt nie mały ale jak mam dać 500 zł za używkę lub po regeneracji a 1000 zł za nowe to skłonny jestem dać po 1000 zł za nowe. Kolejne 5000 tysiaków w Alfe i tak już pewnie z 15 000 włożyłem w swoją belle Pozdro i dzięki
Czujnik wymieniony, przewód sprawdzony (bez zastrzeżeń). Obawiam się jednak, że wymiana czujnika nic nie dała. Podczas jazdy próbnej ok.15 km co prawda nie zgasł (ale i wcześniej nie zawsze przecież gasł). Niestety jak ostygł to po odpaleniu na wolnych obrotach przez chwilę nadal nierówna praca. Mam wrażenie jakby komputer coś w trakcie "kombinował" aby tylko utrzymać go przy życiu. Coś jakby silnik miał zgasnąć a komp próbował modyfikować parametry tak żeby do tego nie doszło. Pytanie tylko dlaczego on w ogóle ma chęć "zdechnąć"? :-(
Zmierz kompresje. Akurat dzisiaj zatarłem silnik i też na ciepłym nie da się odpalić dopiero jak ostygnie. To tak z grubsza żeby wyeliminować najgorsze :p
Panowie! Czy te wyniki pomiarów dają podstawę pod regenerację wtrysków, czy dać sobie na tę chwilę spokój. Auto chodzi równo, przyśpiesza ok, nie gaśnie, nie szarpie, jedyne co to trochę przydymia zimą przez chwilę pod odpaleniu na zimnym gdy się przyśpiesza. No i końcówka wydechu jest raczej czarna. Z tym że auto bez DPF.
Oto próba statyczna (ciepły silnik), obroty jałowe:
Tutaj próba dynamiczna: jak widać 4ty lubi złapać wartości różne przy gwałtownym przyśpieszaniu:
Końcówka wydechu:
Dane w CSV:
https://files.fm/u/64q6gx38
Ostatnio edytowane przez altexperte ; 23-07-2018 o 21:36