i to nie realne żeby w 3dni sprowadzić auto, przygotować do rejestracji i podpicować aż tak do handlu, tamta alfa nie miała korozji na klapie nic
i to nie realne żeby w 3dni sprowadzić auto, przygotować do rejestracji i podpicować aż tak do handlu, tamta alfa nie miała korozji na klapie nic
termin faktycznie krótki. co do korozji, to rant tylnej klapy, czy wnęki przy światłach można weryfikować na żywo. na zdjęciu w internecie, przy rozdzielczości zdjęcia nawet 1280x1024 ( większość jest 800x600) takich szczegółów nie wyłapiesz.
Jeżeli ktoś szuka 159 w wersji ti 2.4 to mam swoją na sprzedaż.Możliwa sprzedaż z felgami 19'' od giuli lub na zwykłych 17 z oponą zimową.Zdjęcia sprzedawanego auta u mnie w galerii.Więcej info na priv.Alfa jeszcze nie wystawiona w ogłoszeniu na portalach.
,,w życiu pokochalem kobietę i alfe, ujmują za serce i potrafią zrujnować domowy budżet"[/COLOR]
Cześć wszystkim.
Ostatnio zainteresowała mnie mocno Alfa 159 i nawet oglądałem dosyć ciekawą sztukę tylko po rozmowie ze znajomym mechanikiem jestem trochę na rozdrożu. Usłyszałem mianowicie, że ogólnie w Alfach, włączając 159, gniją podłogi. Z zewnątrz wszystko może wyglądać dobrze, jednak podłoga może przegnić w dosyć szybkim tempie i często nawet po progach się nic nie zauważy, bo przegniją od środka. Co na to powiecie?
Też pytanie odnośnie silnika JTDm 1.9 150 KM. Czy on powinien głośno chodzić? Bo w obejrzanym egzemplarzu dieselek klekotał zauważalnie głośniej od mojego poczciwego 1.9 TDI na pompowtryskiwaczach. Na co zwracać uwagę przy oględzinach takiej jednostki? Co sprawdzę na własną rękę "organoleptycznie"? Trochę też mnie odrzuca spalanie, chociaż nie wiem ile w tych raportach z autocentrum prawdy, ale wg nich spalanie potrafi być o 1-1.5 litra wyższe niż w konkurencyjnych jednostkach 2.0 HDi czy 2.0 TDI.
jedyne co potencjalnie może gnić w podwoziu to sanki silnika, ale jest to element wymienny i bez problemu można odkręcić, doprowadzić do porządku i zamontować z powrotem, lub wymienić na inne. zdarzają się egzemplarze pogniłe/popowodziowe, ale nie jest to reguła. Mój 1,9 150KM chodzi zdecydowanie ciszej i kulturalniej niż 1,9 115KM w leonie z 2003r którego kiedyś miałem. jak już złapie temperaturę, to w środku do ok. 1500-1800obr praktycznie nie słychać silnika. spalanie jest faktycznie nieco wyższe w mieście (ok. 8-9l) niż stary poczciwy leon, ale trasa już bardzo podobnie (6-7l). za to komfort bez porównania.
co do szybkiej weryfikacji "organoleptycznej" - standardowo dla diesla - sprzęgło z dwumasą czy nie szarpie, stan EGR-a, DPF-a, turbiny. obowiązkowo test skrzyni biegów (czy nie wyje na 4,5,6 biegu). jak ci silnik głośniej chodzi niż tdi na pompowtryskach, to .... przynajmniej jakiś mechanik powinien się o tym egzemplarzu wypowiedzieć. + stan wewnętrzny/zewnętrzny + weryfikacja VIN