Witam
Mam problem z moją Brerą, który nie jest w stanie naprawić ASO. Po ponad roku walki z usterką w warsztacie powiedzieli, że "tak jest i nie da się z tym nic zrobić". Problem polega na tym, że kiedy woda dostaje się na pasek klinowy od wspomagania kierownicy to kompletnie uniemożliwia skręcanie samochodem. Póki wszystkie osłony są w całości i na miejscu (ta między prawym kołem a komorą silnika i pod silnikiem) to problem nie występuje. Niestety kiedyś zdarzyła się sytuacja, że gdzieś odpadła ta boczna osłona przez, co samochód był kompletnie niesterowalny na mokrej drodze. Wiadomo, że samochód nie posiada żadnych „czujników obecności czy szczelności tych osłon” więc jazda zawsze wiąże się z ryzykiem, że coś się rozszczelni (np. od uderzenia kamienia, progu zwalniającego, krawężnika) i można mieć poważny wypadek na mokrej nawierzchni.
Wymienione zostały już:
- obydwa paski klinowe (ten od wspomagania kilka razy)
- napinacz paska alternatora/sprężarki
- alternator
- regeneracja sprężarki klimatyzacji (wymiana łożysk)
- zbiorniczek wspomagania
- płyn wspomagania (pozostał GI/E)
- zawór i podkładka maglownicy
Usterka po tych wszystkich naprawach jak była tak jest. Generalnie wspomaganie w samochodzie chodzi raz ciężej, raz lżej w zależności od nagrzania płynu wspomagania. Według ASO pompa wspomagania jest w porządku i ostatnio pokazali mi, że w innej Brerze z takim samym silnikiem dzieje się tak samo z tą pompą po jak na pasek dostanie się woda...
Wydaje mi się, że możliwość normalnego skręcania samochodem nie powinna zależeć od szczelności tych osłon... poprawcie mnie jeżeli się mylę...
W żadnym innym samochodzie nie zaobserwowałem blokowania się pompy z powodu dostania się wody na pasek odpowiedzialny za wspomaganie, a niektóre z nich w ogóle nie posiadają osłon pod silnikiem.
Ktoś ma pomysły jak rozwiązać ten problem?