Jakie opony zimowe kupić?

[kale]

Pawlos polecam (jak w moim poście wyżej) rozmiar 225/55/16. Średnica koła jest praktycznie ta sama jak standardowe '17.

[Kruk]

Ja rownież zimówki mam 205/55/16 - takie dostałem od poprzedniego właściciela. Owszem, jest trochę niżej niż na letnich 215/55, ale nawet z eibachem i dokładką zderzaka z cupry nie miałem zimą problemów.

[epsonix]

ja zdecydowanie nie polecam 205/55r16. mialem w 1.9jtdm bo dostalem z autem i sprzedalem.jak niektórzy koledzy pisali, przyciera sie na koleinach a w zimie robi sie za pług śnieżny - nie raz utknalem na drodze dojazdowej do domu a wszyscy przejezdzali. 205/55r16 to ladowali do najlzejszych i najnizej wyposazonych opcji dla wybranych slabszych silników,ale to zla opcja. 215/55r16 to minimum imho,ewentualnie mozesz rizwazyc 205/60r16 lub 225/55r16.
od 2 lat nokian ma wr d4, ona jest chyba lepsza, poza tym d3 to jakis lezak z magazynu?

[Wyso]

Jak nie wjezdzasz do lasu, lub na jakies gruntowe drogi to da rade jezdzic na 205/55/16.
Ja jezdze po Warszawie i daje rade, jedynie kilka razy przytarlem na jakis powiatowych drogach z duzymi koleinami, poza tym jest ok.

[pushq]

poza tym d3 to jakis lezak z magazynu?

Niekoniecznie, spokojnie jeszcze produkują i można dorwać z rokiem produkcji 2017.

[oran]

Ja kupiłem Falkeny Eurowinter HS01 R18 235/45 i powiem wam, że przyczepność jest bardzo dobra, a jezdze po szklarskiej porębie, wiec moge na ten temat duzo powiedziec. Ale niestety są BARDZO głośne.

Nie wiem po co kupować jakieś mega drogie opony na zime (chyba ze ktoś naprawdę robi długie trasy non stop i potrzebuje cichych opon i dobrze klejących, wtedy za tą cisze trza dopłacić), skoro się nie mieszka w górach, a nawet tak jak ja widze po sobie to tez ze sredniej polki dobrze sie spisują.

[epsonix]

Jak nie wjezdzasz do lasu, lub na jakies gruntowe drogi to da rade jezdzic na 205/55/16.
Ja jezdze po Warszawie i daje rade, jedynie kilka razy przytarlem na jakis powiatowych drogach z duzymi koleinami, poza tym jest ok.

ja przycieralem na statej dwupasmowce dk1 na trasie bielsko katowice w miejscach gdzie byly koleiny, wiec nie tylko drogi gruntowe. takie przytarcie przy prędkości np 130km/h jest troche stresujace i glosne. nie polecam 205/55r16

[Bebok]

Ja mając dość przycierania o byle co spodem auta (raz przejechałem po leżącej sarnie ) kupiłem Frigo hp2 215 60 16, a 205 55 zostały do sprzedania. Za nówki gumy dałem równy 1000 (mam kolegę wulkanizatora i mam gumy po jego cenie zakupu), a jak "stare" się sprzedadzą, to odzyskam część kosztów.
Jeszcze nie jeżdżone, bo auto wygląda tak:

[dproject]

Ja założyłem do swojej Złośnicy komplet opon Hankook Winter i*cept rs2 w rozmiarze 205/50/16. Jeżdżę głownie po mieście, czasami trasy "po za" ale głównie głównymi drogami, nie przytarłem o nic Opona dobrze sprawuje się na suchym jak i na deszczu, auto pewnie się prowadzi.
Hanki jako opony kierunkowe niestety trochę wyją i podobno ma to ustąpić jak się ułożą. Zobaczę sam Śnieg widziały parę razy i wyjazd po nie odśnieżonej drodze pod górę nie stanowił problemu. Pojeżdżę dłużej to pewnie wyrobie sobie bardziej sprecyzowaną opinię
http://wulkanista.pl/hankook-winter-icept-rs2-w452/

[magil]

205/50 raczej nie
Zależy gdzie jeździsz, bo może akurat masz dobre drogi w okolicy. Ja na hrubieszowszczyźnie czasem na 225/50R17 przycieram...