http://shop.alfisti.net/Tuning-Styli...ml?language=en
Link do strony alfisti z tulejami do 159, ale budowa jest taka sama, tylko u mnie inaczej będzie wyglądać ta duza podkaldka i inne będzie mocowanie na klucz do regulacji.
Koniec tematu.
http://shop.alfisti.net/Tuning-Styli...ml?language=en
Link do strony alfisti z tulejami do 159, ale budowa jest taka sama, tylko u mnie inaczej będzie wyglądać ta duza podkaldka i inne będzie mocowanie na klucz do regulacji.
Koniec tematu.
Nie widziałem tego. Jestem w szoku że coś takiego jest dopuszczone do sprzedaży. W tej formie. Bo widziałem takie elementy regulacyjne ale zawsze była blokada obrotu, zazwyczaj na wieloklinie.
Zanim zaczniesz pisać, że ktoś nie rozumie pewnych spraw upewnij się czy, aby na pewno masz rację.
Ja uważam, że to nie musi mieć blokady, i takie rozwiązanie jak na alfisti jEst ok,bo po ustawieniu pochylenia koła, wewnętrzna tuleja blokuje się na mocowaniu wahacza poprzez srube M10. W tym momencie ruch jaki może nastąpić to:
1.Tuleja gumowa obróci się w gnieździe wahacza
2. Wahacz wraz tuleja gumową wykona obrót względem zewnętrznej powierzchni stalowej tulejki.
Geometria się nie zmieni, bo nie obróci się stalowa tuleja względem śruby która ja dociska.
Mam nadzieje, że trochę wyjaśniłem sprawę.
Czyli zakładasz że tuleja się nie obróci bo ją ścisnąłeś śrubą. Ja na takim założeniu bałbym się polegać. Tak można ściskać tuleję koncentryczną bo po pierwsze obojętne jest czy się obróci a po drugie nie działa na niego żaden moment od siły mimośrodowej. A przy tulei mimośrodowej właśnie jest siła która ją obróci. Taka natura mimośrodu. Kwestia tylko tego czy tuleja będzie dostatecznie doyebana żeby się nie ruszyła. A przy śrubach zawieszenia to nie jest takie oczywiste.
Generalnie zasada jest taka że moment powinien być przenoszony przez element gumowy (dlatego fabrycznie jest to wulkanizowane). W ostateczności wahacz obraca się na śrubie. W Twoim wypadku lepiej żeby było na odwrót. Tuleja musi być nieruchoma a wahacz musi się obracać na tulei gumowej. Co oczywiście nie jest dobre ale akceptowalne. Problem będzie jak środek smarny zużyje się i wtedy gumę będzie wycierać. Aż w końcu opór bedzie tak duży że obróci tuleją na śrubie.
Dlatego to rozwiązanie bez blokady mi się nie podoba.
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 16-03-2018 o 10:11
Wytłumacz mi skąd miałaby się wziąć siła która obróci wewnętrzna stalowa tulejkę ? To jest tak wymyślone, aby każdy element ze sobą współpracował, a tylko wewnętrzna tuleja jest skręcona na sztywno do mocowania wahacza.
To jest inne rozwiązanie niż klasyczna tuleja metalowo-gumowa gdzie są trzy elementy tj. Zewnętrzna tuleja, wypełnienie gumowe, wewnętrzna tulejka, w takim wykonaniu wszytsko jest ze sobą związane guma i tutaj faktycznie mogą występować siły skręcające które po przekroczeniu pewnej granicy po prostu obrócą wewnętrzna tuleje lub zerwa gumę jakkolwiek to brzmi
W moim rozwiazniu i takim jak alfisti wszystkie elementy są luzne poza przykręconą tulejka.
Obrazowo to wygląda tak, ze jesli skręcisz tuleje śruba to jesteś w stanie obrócić jej zewnętrzna czesc.
Dlatego stosuje się tutaj smary, żeby wyeliminować zjawisko piszczenia i skrzypienia tulejki podczas pracy zawieszenia
Jeśli środek smarny się zużyje i nastapi wycieranie gumy to powstanie luz, a nie opór.
To nie jest metal.
Ostatnio edytowane przez misza007 ; 16-03-2018 o 10:32
Pewnie tak będzie, że po wytarciu zacznie się telepać a nie zaciśnie. Ale mi się to nie podoba i Twoja pewność zupełnie tego nie potwierdza, że mimośród ściśnięty tylko śrubą się nie obróci. Fabrycznie elementy zawieszenia są tak ściskane bo to nie ma znaczenia czy tuleja koncentryczna się ewentualnie obróci czy nie. Idąc Twoim tokiem rozumowania to dystanse kół też nie potrzebują kołnierza bo przecież dociskasz je śrubą. I tak faktycznie jest ale mimo wszystko to jest niebezpieczne dlatego felga musi się opierać na podtoczeniu a nie polegać tylko na docisku i sile tarcia.
Dystanse i felga to nie najlepszy przykład, tam działają bardzo duże siły statyczne i dynamiczne pozatym powierzchnia docisku jest bardzo mała w stosunku do średnicy felgi. Druga sprawa, że nie wyobrażam sobie jakbym miał centrować felgę bez tego kolnierza.
Podsumowując temat uwazam, że jeśli podobne wręcz bliźniacze rozwiazania proponuje alfisti i kilka innych sprzedawców to raczej mają przetestowany produkt i nie wciskali by badziewia, zwłaszcza że cena zakupu nie jest najniższa.
Także raczej powinno być wszytsko ok i nawet gdyby jakaś szatańska moc obróciła ta tuleje to najwyżej będę mial to co mam teraz czyli złe pochylenie kola, ryzyko niewielkie.
Nic innego Ci nie pozostaje jak na to liczyć nie pamiętam teraz ani nie mam jak sprawdzić jak wygląda mocowanie górnego wahacza. Da się je jakoś wyciągnąć? jakbyś wyciągnął mocowanie wahacza to można by było coś pomyśleć o blokadzie.
Odnośnie sprzedawanych rozwiązań to wiesz...... mamy demokrację. Nawet jakby to było złe to nikt nie może zabronić sprzedaży tego. A cena to już w ogóle nie ma nic do rzeczy.
W skrajnym wypadku 2x większe pochylenie
Na tą chwilę trzeba dokonczyc ten projekt i założyć na auto i zobaczyć jak to pracuje i jaka jest możliwość korekty Wewnętrzna tulejkę można zawsze zrobić nową. Po kilku tysiącach można modyfikować i usprawnić.
No ok. tuleja tuleją. Ale jakie są najczarniejsze możliwe scenariusze w momencie jak taka tuleja odwróci sie podczas np szybko pokonywanego zakrętu przy skręconych kołach? Co sie stanie jak tylko jedna tuleja się obróci? jakie sa najczarniejsze scenariusze?
[C