WItam
Jako że padł mi zupełnie przepływomierz (samochód był całkowicie zmulony ) a musiałem przez kilka dni korzystać z auta - jeździłem z odpiętą przepływką i było wszystko ok. Do wczoraj. Wczoraj zapaliła się na pomarańczowo kontrolka silnika. Zrobiłem jeszcze kilkadziesiąt kilometrów z zapaloną kontrolką i odstawiłem auto do garażu. Muszę przyznac że auto przyspiesza normalnie i oprucz kontrolki na desce nie ma żadnych niepokojących objawów. Dzisiaj natomiast "przyszedł" nowy przepływomierz i po zamontowaniu Alfina zapier... jak szalona ale kontrolka dalej się pali na pomarańczowo. Rozumiem że błąd sie zapisał w pamięci kompa i bez skasowania komputerem nie zniknie tak???