Vema robi dobre drążki.
Vema robi dobre drążki.
Zdarzyło mi się że wypieła się kulka sworznia w samochodzie klienta Była to końcówka Sidem lub Swag. Jeżeli takim markom które należą do pośredniej jakości, nie chce wiedzieć co może się stać i jak mogą się zachować niszowe części kagera albo jakiegoś maxgeara............. Pomyśl co się stanie jak wypnie ci się sworzeń w końcówce Jedno koło w bok i już niebezpieczna sytuacja..
Ale każdemu "wypięciu" końcówki lub sworznia towarzyszą wcześniejsze stuki jeśli je ktoś ignoruje to póżniej są takie skutki.
No to musiał być żły chińczyk/wiesz my sprzedawcy tak sobie kwalifikujemy tanie zamienniki "dobry chińczyk i zły chińczyk"/.
Powiem Ci grzesiu że znam budowę tych drążków i szczerze nie wyobrażam sobie jak to mogło się stać....... Musiał pęknąć korpus. To nie może się wypiąć.
Jeśli tak jak pisałam wyżej był to "zły chińczyk" to uwierz mi tu wszystko jest możliwe.
Być może była wada fabryczna. Teraz cięzko to stwierdzić. Taka prawda że od tamtej pory klientom wręcz odradzam zakup układu kierowniczego poniżej półki TRW/LEMFORDERA/FEBI. Bardzo często się zdarza tak że nowe części z tak zwanych "złych chińczyków" jako nowe posiadają już wadę. Ile razy się trafiało że nowe tarcze są już zwichrowane lub nowe termostaty są uszkodzone.
Co do wątpliwości ze zbieżnością - wystarczy liczyć liczbę obrotów drążka przy jego wkręcaniu oraz sprawdzić czy identycznie wkręcona jest końcówka (pomiar suwmiarką chociażby) i nie ma prawa nic się przestawić - więc marku jest szansa, a nawet sposób i możliwość. Skok gwintu i rozmiar jest ten sam. Zapobiegawczo oczywiście można regulować zbieżność.
A ja jednak radzę po wymianie drązków jechać do stacji diagnostycznej na ustawienie zbieżności.
- - - Updated - - -
Na pewno jest to tańsze niż nowe opony i kiepskie prowadzenie się auta.