Oj Chlopaku, ja juz sie w zyciu pod mostem nastalem Na starosc jakis wygodnicki sie zrobilem i albo uwazam, ze jest za cieplo, albo za zimno, albo musze pracowac, albo mi sie nie chce
Proponuje zamiast spota pod mostem zrobic spontanicznego grilla na walach na Maslicach w jakas sobote. Stac nie trzeba i zjesc cos mozna. Jak ktos chce to moze nawet pilke kopnac...