mam takie konkretne pytanie :
czy ktoś z was mierzył kiedyś grubość powloki lakieru na swojej włoszce ?
ja badałem dziś i nie wiem co myśleć generalnie na większości powierzchni grubość waha się od 200-300 ale też i 90-150. rozłożenie tych grubości wygląda na moje oko na standardowe - tam gdzie automat w fabryce pryska więcej jest wiecej a tam gdzie ma trudniejsze dojście jest mniej. Od wewnetrznych stron drzwi maski klapy i komory silnika pomiar pokazuje 80-130. Zaznaczam że wszedzie jest ocynk ( mój miernik wykrywa rodzaj powierzchni).
z ciekawostek zmierzyłem też 159 kolegi która stała obok i tam warstwa jest jeszcze grubsza. - Czy to standard dla Alfy Romeo czy obydwie ktoś malował drugi raz ?
może miernik kiepski ? czy może to standardowa grubość WŁĄCZNIE z OCYNKIEM ?
edit:
mierzyłem też matiza mojej dziewczyny i tam warstwa waha sie od 80 do 130 na elementach oryginalnych - ale powłoka oczywiście to zwykła stal bez Ocynku.