To nie jest drogo, to normalna cena za zadbany samochód. Poza tym siła nabywcza Euro jest inna i te 5000 EUR to często dwie pensje więc teges. Dla Polaka drogo, ale nie drogo w ogóle. Poza tym... jakby polskie Alfy były tak serwisowane jak te zadbane zachodnie, to kosztowały by tyle samo. Ceny części są podobne tu i tam. A że jest jak jest, to ceny u nas są takie, jakie są. Szczytem są używane filtry paliwa i oleju bo już takie cuda widziałem.
Inaczej - doprowadź Alfę do stanu w którym przejdzie przegląd na zachodzie. A potem powiedz, czy 20000 PLN to wysoka cena za samochód w takim stanie.