No właśnie tak staram się coś kupić, że myślę o tej rezerwie. Będę miał około 3000tys w zapasie właśnie na jakieś małe zmiany i inne wydatki. Wiem, że porywam się może z motyką na słońce, ale w takim razie jak nie to, to które byś polecił w gazie? Silnik maks 2.0 ze względu na opłaty. Jest sporo ogłoszeń z alfami, ale większość już na starcie widać, że mało zadbana. Może jednak pominąłem jakiś fajny "okaz"?
Proszę o pomoc w wyborze
PS. nie mam zamiaru lamentować, bo jak coś kupię nie mam zamiaru zamieniać się w tych co narzekają, że kupują tanie auto i wymagają żeby jeździło jak nowe. Liczę się, że lata robią swoje, ale jeśli udałoby mi się bez większego wkładu pojeździć pół roku. Później wymienić podstawowe rzeczy o których mowa na tym forum, (te, które się najczęściej zużywają i eksploatują w alfach) to wydaje mi się, że może to dobry interes, ale strasznie boję się, że zamiast pół roku pojeżdżę miesiąc