Ale myślę że to też trochę wina tego że u nas w Polsce nie ma tarów wyścigowych do użytku dla taki zwykłych osób, jak np. jest w Niemczech.Taki jeden z drugim pojechał by na tor wyszalał się i już na drodze jechał by spokojnie. Bo powiedzmy sobie szczerze nie używamy 100% potencjału naszych samochodów, może jak z 50% używamy to było by dobrze.