Czołem, przed zlotem dolewany był płyn chłodniczy - maksymalna pojemność. Teraz jest poniżej minimum.
Póki co brak wycieku pod autem.
Macie jakieś pomysły?
Czołem, przed zlotem dolewany był płyn chłodniczy - maksymalna pojemność. Teraz jest poniżej minimum.
Póki co brak wycieku pod autem.
Macie jakieś pomysły?
jak już pisałem Ci na fejsikustawiam na "kończącą" się uszczelkę głowicy cylindra. Ale to tylko rozważania teoretyczne, bo z tego co wiem, to przyczyn może być więcej.
Ile ubyło i w jakim czasie? czy dużo przejechałeś kilometrów od dolania ? ogólnie to w lecie dolewa się raz na jakiś czas, ja dolewam 0,5 li na 10 tyś raz w roku.
czasami wyciek jest tak mały, że nie nakapie kałuży tylko wszystko zdąży odparować
radzę posprawdzać na początek szczelność układu, przewody, chłodnicę, termostat, pompę, może nawet nagrzewnicę