Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem ar 156 sw 2000 2.0ts . Autkiem śmigam od czerwca tego roku i jak na te chwilę poza drobnostkami z racji wieku i kiepskiego stanu dróg - rewelacja . Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia a raczej przebiegu ( niedługo stuknie 160 tys ...) i mimo, że autko mam krótko to myślę już o zmianie. Zmianie ... może nie do końca zmianie, bo 156 zostanie prawdopodobnie w domu dla ojca, który dotychczas thalią jeździ .. a , że to człowiek, który auto doprawdy rzadko używa ( 50 tys w 8 lat ) to alfa polata jeszcze długo .
Naturalnie miłość do włoszki bierze górą ... W przyszłym roku znając życie ceny mocno znów spadną i 159 będzie do wyrwania za ok 40 tys . Pytanie - czy warto ? Czy nie lepiej 156 z końca produkcji ? Dla mnie alfy to absolutnie najpiękniejsze auta i nie wyobrażam sobie jeździć niczym innym na obecną chwilę .
Jeżdżę ok 15-20tys km rocznie. 30-40% w trasie - reszta w mieście. Auto używam prywatnie naturalnie . Wersja kombi - bo tylko kombi mnie interesuje z racji praktyczności nadwozia . Usterki jakie trapią 159 widzę, że są podobne do 156. Pytanie - w jakie silniki ewentualnie się pchać po migracji z 2.0 ts ? To 155koni w mojej belli radzi sobie przyzwoicie ale apetyt rośnie jak i niestety waga auta... więc jaki silnik w 159 uszczęśliwiłby mnie ? Spalanie rzędu 13 litrów w mieście czy też 14 jestem w stanie zaakceptować na rzecz wrażeń z jazdy . W trasie jak będzie 9 - czyli tak jak teraz... przegryzę .
Pytanie kolejne jest choćby takie - jak w 159 wygląda sprawa z tą fabryczną nawigacją ? Warto tego szukać czy sobie darować ? Róznice w cenie raczej są marginalne, więc pobawić się można . W samochodzie zależy mi na dobrym audio - nie chodzi o bum bum, tylko o jakość .
Jak wygląda kwestia wahaczy w 159 ? Czyżby bolączka ze 156 na naszych drogach przeszła do 159 ? .
A może diesel ? Tylko, że ja nigdy nie miałem diesla ( jeździłem raz... corsą 1.7 cdti ) i bałbym się obsługi tego ... jak i lubię ten rasowy warkot benzina w alfach. Tutaj widzę tylko 2.4 jtdm ewentualnie i może jakiś program na ok 240 kuca . Boję się jednak, że nawet i 240 koni w dieslu nie da mi tej frajdy jaką mam dochodząc do wysokich obrotów w benzynie ...
Pozdrawiam i czekam na jakieś rady. Nie pali mi się, bo samochód planuję dopiero na przyszły rok ( i to może nawet koniec , bo taniej ), ale dobrze jest być choć ciut nakierowanym, by sobie spokojnie przeglądać rynek, oglądać konkretne sztuki i wyuczyć się co jest halo a co nie halo w aucie . 156 moją trafiłem jako pierwsze auto które oglądałem, więc praktyki nie mam - wziąłem odrazu, bo była tego wartaPrzejechałem nią od czerwca 7 tysięcy i powiem tylko 2 słowa ... cuore sportivo
![]()