Witam, moja znajoma ma dosyć poważny problem z UFG, otóż skończyło się jej ubezpieczenie samochodu z dniem 1.01.2016, składkę zapłaciła, aczkolwiek ubezpieczalnia odesłała pieniądze z powrotem i pieniądze wróciły do znajomej dnia 12.01.2016..Znajoma po tym fakcie od razu opłaciła składkę u agenta i była pewna, że wszystko jest ok.. Problem polega na tym, że dzisiaj przyszło pisemko z UFG oznajmiające, że przez te 12 dni auto nie posiadało aktualnej polisy OC i żądają potwierdzenia tego, że auto faktycznie mialo OC albo nałożą karę.
Znajoma ma potwierdzenia zapłaty z przypadku kiedy oddali jej pieniądze oraz kiedy zapłaciła drugi raz już skutecznie.. Jak ten problem rozwiązać? Pisać odwołanie i opisać krok po kroku jak cała sytuacja wyglądała?
EDIT: Dowiedziałem się dlaczego znajomej odesłali pieniądze.. Zapłaciła drugi raz za polisę z 2015 a nie za 2016 dlatego ubezpieczalnia oddała pieniądze.. Czyli auto faktycznie było bez OC przez 12 dni.. Panowie da się to jakoś załatwić żeby nie płacić kary?