Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Temat: ALFASERWIS w Krakowie, moze lepiej unikać?

  1. #1
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar kubacik
    Dołączył
    05 2007
    Mieszka w
    Olkusz
    Auto
    Jest 156 JTD 16 V SW i 2.5 V6 SW była Berlina 156 2.5 V6
    Postów
    235

    Domyślnie ALFASERWIS w Krakowie, moze lepiej unikać?

    witam
    jak w temacie. moje doswiadczenie. 3 lata temu robili mi rozrząd, już na początku trochę sie wkurzyłem , bo pytam właściciela ile zajmuje wymiana bo nie mogę przyjechać zostawić auta i wrocić po niego na drugi dzień, bo to trochę daleko ode mnie ( 60 km w jedną stronę ) twierdził , że 3-4 godzinki. Jak przyjechałem to stwierdził , że się musi zastanowić z mechanikiem , bo do końca nie jest pewien , czy to jest możliwe. Stwierdzili ,że da powinno się udać , ale po skończonej robocie podchodzi do mnie z kluczykiem i mowi , żebym to ja zapalił silnik (chyba po ot ,że jak się spieprzy to ,żebym ja się czuł wspołwinny), ale podziękowałem za tą przyjemność po wstępie jaki usłyszałem wcześniej. Ale spoko objechałem 60tys. bez problemow minęły 3 lata czas na kolejną wymianę . pojechałem do warsztatu w swoim mieście , gdzie wiem , że mechanik wymieniał rozrządy w v6 i nie ma generalnie problemu, zajmuje mu to kilka godzin. w zasadzie auto uziemione na jeden dzień. jakie było jego zdziwienie, jak sprobował odkręcić śruby najpierw na wale - nie obeszło sie bez cięcia , a potem na rolkach prowadzących. dwa dni gość kombinował bo nie szło ich ruszyć ,żadną humanitarna metodą , a na chama nie chciał , żeby nie pozrywać gwintu lub urwać wspornika ne tylnej głowicy ,albo co gorsze go pokrzywić. wniosek w Alfaserwisie goście dokręcili je na maxa mając w dupie co z nimi będzie dalej. obecny mechanik twierdzi , że owszem trzeba je dociągnąć , ale nie tak by ich potem nie odkręcić, tym bardziej , że są wkręcane w aluminium. pomijam "rady" jakich nasłuchałem sie w owym czasie jakie pan Żyła udzielał swoim klientom : cieknie z silnika , to objechać silikonem przejechać się po piasku i wystawić do ludzi. rada dobra doraźnie ,ale czy uczciwa? koledze walnął rozrząd robił remont w Alfaserwisie i gość zapewniał go , że głowicy nie musi już dokręcać po przejechaniu kilkuset kilometrow , a po 3 miesiącach kilkaset km od domu wywaliło mu uszczelke pod głowicą . generalnie nie jestem specjalnie zadowolony , tym bardziej po tym , jak zobaczyłem co musiał robić mechanik , ktory walczył z ich robotą ( zadzwonił do mnie i poprosił , żebym przyjechał i sam zobaczył co jest grane) i zastanawiam się czy inni koledzy maja podobne doświadczenia z tym warsztatem , czy ja jestem jakimś pechowcem w tej kwestji. Podzielcie się koledzy swoimi doświadczeniami . Może poza sprawdzonymi warsztatami warto stworzyć listę warsztatow , ktore lepiej unikać. co wy na to?
    pozdrawiam

  2. #2
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie

    Nie miałem styczności z tym serwisem. Jednak wiem, że do tanich nie należą. Przykład:
    interesowałem się ostatnio ile kosztuje wymiana synchronizatora w Alfie 156. W Alfaserwisie powiedziano mi, że z częściami to jakieś 800zł.
    natomiast na Saskiej (gdzie wymieniałem niejednokrotnie już rozrząd i jestem zadowolony) koszt tej usługi to 600zł z częściami. Więc 200zł w kieszeni, a przynajmniej w moich oczach to sprawdzony serwis!
    Pozdrawiam.
    - Rafał

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  3. #3
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    yyyyyy to mnie zaskoczyłeś bo robiłem u nich rozrząd 3 tygodnie temu i umówiłem się na konkretną godzinę przyjechałem, zaraz się za to zabrali ja sobie spokojnie czekałem aż skończą 3 godziny minęło i wprawdzie kazał palić furę ale nie pomyślałem że mógł dlatego tak powiedzieć :roll: :roll: poza tym wymienili mi pompę wodną i napinacz paska wieloklinowego. Za tydzień miałem jechać aby wymienili mi gumy na drążku stabilizatora, byłem zadowolony z ich pracy i nie mam na co narzekać lub do czego się przyczepić.
    Za to na saskiej byłem jak tylko kupiłem samochód. Problem był w zapalającej się kontrolce silnika. Podobno podpięli go pod kompa bo oczywiście nie mogłem być przy tym, i stwierdził błędy, potencjometr gazu, jakieś połączenia i przepływomierz. Jak tylko przyjechałem koleś wsiadł w samochód i przejechał aby sprawdzić co nie tak i mi mówi:"ten samochód nie jedzie" ja ok możliwe mam go od tygodnia nie znam się. Proszę o naprawę. Więc niby naprawili, ok pokazał przepływomierz wymieniony pokasował błędy i przy odbiorze samochodu mi mówi: "błąd się może powtórzyć" zainkasował 450zł i nie mylił się po 6 km zaświeciła się kontrolka ponownie. pomyślałem sobie że nie pojadę juz tam, bo nie dość że nie był to na pewno przepływomierz bo samochód nie jeździł lepiej przez te 6km po wymianie to jeszcze nie dostałem żadnego wydruku z kompa błędów ani nic.
    poczytałem na necie, i sam rozwiązałem problem kontrolki i to w cenie 0zł i 2 godzin pracy. A oni jeszcze stwierdzili że jak to nie pomoże to potencjometr gazu wymienić...

    tak że każdy warsztat ma swoje wtopy, nie będę tutaj nikogo bronił. Pojadę do tego na saską szczególnie że to 200m od mojej pracy i zapytam o wymianę tych gum, może zdecyduję się u nich to zrobić.

    Pozdrawiam,

  4. #4
    mar77
    Gość

    Domyślnie

    U Zyly serwisowalem Alfe 33. Generalnie nie bylem z tego zadowolony. Zyla jest wielkim fachowcem tylko, ze on jezdzi po czesci, a jakis przyuczany mechanik robi przy samochodzie.

    Natomiast z Saskiej jestem zadowolony jesli chodzi o wymiane roznego rodzaju czesci przy mojej obecnej 166. Ale nie jesli chodzi o diagnostyke. Jesli nie za bardzo wiadomo, co sie dzieje z samochodem to raczej tam przyczyny tego nie znajda. Jesli trzeba wymienic zawieszenie, rozrzad czy sprzeglo na pewno zrobia to dobrze.

    Jesli chodzi o zaawansowana diagnostyke to polecam Podolskich.

  5. #5
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał mar77
    Jesli nie za bardzo wiadomo, co sie dzieje z samochodem to raczej tam przyczyny tego nie znajda. Jesli trzeba wymienic zawieszenie, rozrzad czy sprzeglo na pewno zrobia to dobrze.

    Jesli chodzi o zaawansowana diagnostyke to polecam Podolskich.
    to wszystko jasne na diagnostykę jedziemy do podolskich a jak już wiemy co nie tak jedziemy na wymianę na saską
    a u tych podolskich podpięcie pod kompa to jak wysokie koszty??
    z tego co się orientuję u Żyły 60zł a na saskiej 50zł

  6. #6
    AR_33
    Gość

    Domyślnie

    Temat przenoszę do działu: Południe

    Istnieje tam już podobny temat:
    http://www.forum.alfaholicy.org/topi...wie-vt5026.htm

  7. #7
    mar77
    Gość

    Domyślnie

    Niestety koszty moga byc duze. W ASO na zakopiance podpiecie kompa kosztuje 100zl. U Podolskich bylem, ale nie pamietam ile zaplacilem, bo robili mi wiecej rzeczy.

  8. #8
    Moscislav
    Gość

    Domyślnie

    Byłem w alfa serwisie kilka razy, ostatnio na wymianę świec żarowych i muszę powiedzieć, że jestem z pracy tego serwisu zadowolony (wszystko ok i w terminie, a ceny wg mnie konkurencyjne)
    a co do mechaników wszelkiej maści, to nie spotkałem się jeszcze z mechanikiem, który by chwalił pracę i fachowość jakiegoś swojego nieznanego poprzednika, z reguły jest gadka w stylu "panie kto to robił i tak spier... roboty jeszcze nie widziałem..."
    Ja osobiście jestem budowlańcem i w mojej branży wśród fachowców jest to samo

  9. #9
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Moscislav
    a co do mechaników wszelkiej maści, to nie spotkałem się jeszcze z mechanikiem, który by chwalił pracę i fachowość jakiegoś swojego nieznanego poprzednika, z reguły jest gadka w stylu "panie kto to robił i tak spier... roboty jeszcze nie widziałem..."
    tutaj kolega ma święta rację, jest w tym wiele z prawdy, że tak to wygląda ale też czasem jednak taka jest niestety prawda. Nie wiem dokładnie który serwis robi lepiej... ale byłem w alfaserwisie u p.Żyły i jestem na prawdę byłem bardzo zadowolony

  10. #10
    Zun
    Gość

    Domyślnie

    Po ladnych chyba piecu latach nie spdoziewalem sie trrafic akurat na temat zwiazany z fachowcami z alfaserwisu. Ale jak sie to mowi szydlo zawsze z worka wyjdzie. Jak dla mnie alfaserwis to partacze. Pracuje tam jeszcze ten mechanik jeżdżacy bmw coupe ?? Zeby nie wdawac sie w szczegoly powiem tylko tyle . Bylam tam ze swoja 156 na wymiane wariatora - zaplacilem majatek i dalem sie wpuscic w maliny. Niestety zamiast kupic sam to zostawilem auto na kompleks - wymiana wariatora i tyle mnie obchodzilo. Zamiast zalozyc nowy wyczuli pismo nosem (a ja wteyd jeszcze taki naiwny bylem ... na szczescie te czasy minely teraz Pan Żyła albo by mi oddal równowartośc naprawy razy dwa albo spotkalibysmy sie w sadzie) i zalozyli uzywke. Wytrzymala jakies 6000 km. Goraco ich nie polecam. Warsztat wyglada tak samo jak te ladnych kilka latek temu z tego co widze. Jak dla mnie to dosc ciekawe , bo gosc kasuje jak za zloto , roboty ma do oporu a warsztat nadal traci stodola. Na dzien dzisiejszy jakbym zobaczyul taki warsztat to bym w nim auta nie zostawil . Na dzien dzisiejszy wiem , ze po miejscu pracy mozna ocenic dobrego mechanika

    pozdrawiam

Podobne wątki

  1. Gdzie tankujecie? I jakich stacji unikać?
    Utworzone przez Ayrton91 w dziale Śląskie
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 01-12-2015, 09:45
  2. pomoc przy zakupie 159 ZBĄSZYŃ MOZE KTOS ZNA LUB MOZE SPRAWDZIC?
    Utworzone przez pies222 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-04-2012, 22:55
  3. alfa 156 jtd lepiej 1.9 czy 2.4?
    Utworzone przez gacus2405 w dziale 156
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 03-03-2011, 11:20
  4. troche lepiej nas widac...
    Utworzone przez bija22 w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 20-11-2008, 20:10

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory