Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 65

Temat: Alfa - myśliwy:)

  1. #11
    Użytkownik Romeo Avatar Aster156
    Dołączył
    08 2011
    Auto
    Ford Ka MKII, Citroen C3 II
    Postów
    838

    Domyślnie

    Alfę można naprawić, dzika niestety nie...
    A co powiecie na kolizję z "pędzącym rozrusznikiem" o wadze 20 kg? Kilka lat temu mijałem się na łuku drogi ze Starem, z którego wypadł rozrusznik. Wielki huk, szyba w kawałkach i leżący na fotelu pasażera wielki i ciężki kawał metalu!!! Do wymiany zderzak, belka, chłodnica, maska, szyba i moja odporność psychiczna wystawiona na próbę. Całe szczęście, że to nie była Alfa tylko Astra.
    Zapomniałem dodać, że kierowca ciężarówy nie zatrzymał się i całość szkody pokrył ubezpieczyciel z AC

  2. #12
    Użytkownik Ogier Avatar Mariano1980
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Stąporków, Świętokrzyskie
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.9jtd 105, 1999,
    Postów
    152

    Domyślnie

    Panowie też miałem Renault 19, psa nim załatwiłem, ale ostatnio jadąc do Leżajska 8 dzików przechodziło przez jezdnię, dobrze że to firmowa Śkoda, ale nagłe hamowanie i widok dziczyzny robi wrażkę Oczywiście nikt nie pytał kto ma pierwszeństwo.

  3. #13
    syfon
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sasza Zobacz post
    Pier...... wszystkie zwierzęta biegające przez drogi, małe, duże i mikruśne i ogromne, pełzające, fruwające, biegnące, bzyczące, skrzeczące, skrzypiące, pachnące, śmierdzące, mięciutkie, włochate i twarde.

    Spotkanie z zajączkiem kosztuje mnie kolejny 1000zł, a ledwo co wyjechałem od mechesa:/ faaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!
    Jakbym go jeszcze dorwał człapiącego się to pewnie bym z przyjemnością patrzył jak zdycha, nazwijcie mnie sadystą i nie czułem ćwokiem, ale te pieniądze, które przez niego stracę będą wypracowane kosztem moich, sił, potu, może krwi a już na pewno czasu, którego nikt mi nie zwróci. Jestem wściekły:/

    Miał ktoś podobne przygody??
    Jeśli to miało miejsce na drodze która nie była oznaczona znakiem: uwaga na przebiegające zwięrzęta( czy jakoś tak), to trzeba było wezwać policję, spisać protokół, i zwrócić się do własciwego koła łowieckiego o odszkodowanie. Zwrócili by Ci za naprawę.

  4. #14
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar Ozzzi
    Dołączył
    09 2011
    Mieszka w
    Modliborzyce/Janów Lubelski. LJA
    Auto
    Alfa Romeo 156 1,9 JTD 2000 Była, Teraz Alfa Romeo 156 1.8TS Sportwagon FL, Opel Astra G OPC
    Postów
    428

    Domyślnie

    A ja w swoim pierwszym autkiem zbierałem wróbelki w zderzak a ten na fotce to nie wiem co to za okaz Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	ptokg.jpg
Wyświetleń:	104
Rozmiar:	242.0 KB
ID:	50170
    potem drugim to rudy wredny kot przeleciał mi podczas jazdy pod autem najechałem go ale ten cham przeżył

  5. #15
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar beligistino
    Dołączył
    07 2010
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    Była...Alfa Romeo 147 jtd 8v 115KM 2002r Distinctive
    Postów
    214

    Domyślnie

    U mnie służbowa skoda fabia kombi jelonek bambi , tak gdzieś przy 50km , nawet zderzak nie pękł chyba dzięki polnej/miękkiej drodze

    Vectra , zając uszaty, przy 140km , duży huk, poległ tylko lewy halogen.

    Czyli generalnie fart zwierzyny której nie trafiłem już nie opisuję

  6. #16
    Użytkownik Rowerzysta Avatar .AR is fun.
    Dołączył
    11 2011
    Mieszka w
    Kujawsko-Pomorskie
    Auto
    Alfa Romeo 156
    Postów
    69

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ozzzi Zobacz post
    A ja w swoim pierwszym autkiem zbierałem wróbelki w zderzak a ten na fotce to nie wiem co to za okaz Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	ptokg.jpg
Wyświetleń:	104
Rozmiar:	242.0 KB
ID:	50170
    potem drugim to rudy wredny kot przeleciał mi podczas jazdy pod autem najechałem go ale ten cham przeżył
    Zdjęcie miesiąca Dobre te fotki.. z dzikiem też

  7. #17
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Piotrek 156
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Szczecin
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.8 98r.
    Postów
    99

    Domyślnie

    Cytat Napisał syfon Zobacz post
    Jeśli to miało miejsce na drodze która nie była oznaczona znakiem: uwaga na przebiegające zwięrzęta( czy jakoś tak), to trzeba było wezwać policję, spisać protokół, i zwrócić się do własciwego koła łowieckiego o odszkodowanie. Zwrócili by Ci za naprawę.
    No niestety nie jest tak kolorowo. Właśnie byłem na takiej drodze wezwałem policje i winnego niema. Zleciłem nawet ta sprawę firmie odzyskującej odszkodowania męczyli kółko łowieckie i inne instytucje. Skończyło się tak ze wtopiłem 3 stówy na rzeczoznawce i nic nie dostałem. Kółko łowieckie można pociągnąć do odpowiedzialności jak udowodnisz ze w tym czasie co miałeś kolizje oni mieli polowanie i przez to zwierzak wtargną na droge.
    Jak Ty upolujesz dzika w lesie to właściciel jest i dostaniesz grzywnę ale jak dzik upoluje ciebie to właściciela na próżno szukać

  8. #18
    Alfonzo
    Gość

    Domyślnie

    Ja kiedyś przewiozłem łosia na masce na trasie Warszawa - Płońsk. Trochę roboty z samochodem później było Póki co odpukać moja alfa jeszcze żadnego zwierzątka na sumieniu nie ma

  9. #19
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar drift-r
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Łódź (czasem)
    Auto
    AR 147 1.6TS Distinctive 2001
    Postów
    6,807

    Domyślnie

    Moja 147 ma na sumieniu Borsuka. Ale biedaczysko sam rzucił się pod koła mimo że próbowałem ominąć go jak tylko mogłem. Jakiś czas później udało mi się wyhamować przed małym stadkiem dzików czających się za jednym z zakrętów.

  10. #20
    Użytkownik Romeo Avatar maicher
    Dołączył
    07 2010
    Mieszka w
    Gdańsk
    Auto
    156; Giulietta; Spider i jeszcze cośtam
    Postów
    543

    Domyślnie

    Panowie, trochę respektu dla dziczyzny...zwierzaki mają więcej do stracenia niż my, przecież nie wiedzą co czynią. Nie ma się czym chlubić, że zwierz ubity.

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory