Witam wszystkich, mam następujący problem z z 159-tką:
Silnik szarpie mi, tak jakby się dławił, albo nie dostawał paliwa. Jest to trochę tak, jakbym nagle puścił gaz. Szarpanie zdarza się na ciepłym silniku. Na początku to były krótkie szarpnięcia, w tej chwili to wygląda tak że silnik jakby gaśnie na jakieś 3 sekundy, potem łapie od nowa i wszystko jest ok. W chwili szarpnięcia wskazówka turbo ląduje natychmiast na 0 bar. A gdy jadę normalnie i puszczę gaz, trzyma się tak gdzieś na pierwszej kresce. Po kilku, kilkunastu szarpnięciach pojawia się Check Engine i chwilę później tryb awaryjny. Tryb awaryjny znika po restarcie silnika, check znika jeśli zostawić auto zgaszone na jakąś godzinę.
Błędy jakie sczytałem przez OBD to P2108, następnym razem P2108 + P2111, a za trzecim razem znów tylko P2108 (kasowałem sobie te błędy)
Dynamika auta jest dobra, nie mam żadnych innych problemów. Rozebrałem przepustnicę, nie było w niej dużo nagaru, natomiast było sporo oleju w elektronice. Wyczyściłem płytkę, ale nie pomogło.
Czy ktoś ma pomysł , co jeszcze mógłbym zrobić? Czy szarpanie w czasie jazdy rzeczywiście może być problemem z przepustnicą? Przecież ona odpowiada tylko za gaszenie. Dodam że samochód gaśnie zupełnie gładko. Nagrałem sobie MultiECUScanem wykres kąta przepustnicy i wygląda OK: podczas jazdy jest cały czas ok 5 stopni (nawet w czasie szarpnięć), przy gaszeniu się zamyka, potem otwiera spowrotem.
Zastanawiam się nad wymianą przepustnicy na regenerowaną od speceelektro (podobno jest już lepiej uszczelniona). Ale jeśli to nie to, trochę szkoda wydać 300zł. Ewentualnie, czy mogłoby pomóc wykasowanie parametrów adaptacyjnych ECU?