Nowy dpf i nie wypala, samochód w trybie awaryjnym

[magil]

No.
Pewnie zastosowali sobie nieco większy margines bezpieczeństwa

[MadSkillz]

heh

magiel do wymiany. A sorry, nie ten temat.

A co do DPF-u, raczej zalecam org.

[mcrace]

Jeżeli chodzi o DPF firmy JMJ to miałem go w swojej insigni (silnik 2.0 cdti to praktycznie to samo co 2.0jtdm).
Mój JMJ padł po 50k km. I padł w sposób taki, że się stopił w środku.

W ramach ciekawostki i szperania po necie, dowiedziałem się, że wkłady do DPF produkowane są z dwóch różnych materiałów: kordierytu lub węglika krzemu. Różnią się one temperaturą topnienia i tak dla kordierytu jest to 1200 a dla węglika krzemu aż 2700! Łatwo się domyślić z czego są zrobione DPF firmy JMJ.

Teraz jeżdżę na DPF od firmy Kaliński z Poznania - oni wymieniają wkłady w starych filtrach, właśnie na te z węglika krzemu (koszt 2900PLN).

Co do problemu kolegi - tak jak ktoś pisał, bez podstawowych danych nie da rady ogarnąć co jest nie tak z autem, ale jeżeli filtr się zapycha po 300km jazdy, to problem nie jest w filtrze tylko w silniku, który generuje takie zadymienie, że zapycha filtr.

U mnie (w Insigni) winowajcą, zapychającym mój stary ori DPF, okazał się przycinający się zawór EGR. Co ciekawe ECU nie wysłał ani jednej informacji, że jest z nim problem, a diagnoza była na chybił-trafił. Polecam zatem odpiąć wtyczkę od zaworu EGR i obserwować

[schopen]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, u mnie okazało się, że mam przestawiony rozrząd oraz bardzo wytarte walki rozrządu