Witaj grupo,
pytanko: czy ktoś z was robił czyszczenie gniazd zaworowych bez zdejmowania głowicy, dlaczego pytam - od kilku tygodni zauważyłem w swojej 159 2.2 jts trwające kilka sekund wypadanie zapłonu (na zimnym silniku), wówczas na zimnym obroty ciutkę falują, a kiedy złapie temperaturę są stabilne, błąd P0303. Jest to tak krótkotrwałe że błędy nie zawsze się zapisują, użyłem profilaktycznie środka do czyszczenia wtrysków Liqui Moly i nic. Auto ma 250000 przebiegu, olej wymieniam systematycznie tej samej firmy + płukanka. Wiem dodatkowo że muszę wymienić rozrząd niekiedy go słyszę na zimnym silniku, a przy rozgrzanym (nie zawsze) pojawia się P0013, a może to wszystko przez rozciągnięty łańcuch?, jeżeli miałbym czyścić gniazda zaworowe to gdzie Gniezno + okolice + rozrząd. Mam nadzieję że ktoś pomoże zbyt mocno jestem przywiązany moją 159 aby ją odpuścić, jeżeli okazało by się że nie ma sensu czyścić gniazd preparatami to ile by mnie kosztowało gdybym zdejmował głowice?. Pozdrawiam