Ok, może to za bardzo uprościłem (w sensie że to nie byle gdzie i nie byle jaki otwór) Ale Ty masa za mało aut w życiu miałeś albo za słabo się im przyglądałeś..... A o konstrukcji w ogóle pojęcia nie masz. Projektowałeś kiedyś elementy karoserii do aut? Ja tak. Myślisz że auto to szczelna łódka? Z większości "dolnych" punktów auta masz odprowadzenia wody i jakoś tam woda nie stoi. Oczywiście to nie jest obojętne jak i gdzie odpływ będzie ale to i tak dla Ciebie za trudne.
Popieram.
Otwór, do niego zaślepkę z kawałkiem rurki (do 1cm) i woda do środka nie naleci. Grozi to jedynie zawilgoceniem przestrzeni pod wykładziną w wilgotne dni, ale za to w suche będzie wietrzone. Niemniej zostawiłbym to na ostateczność, bo skoro odpływu nie ma to powinno być tam sucho.
Grzesiek - żuwik
What happens if you give an Italian a pencil and paper...
TEKST roku!!! założe taki wątek na AH o tekstach roku na forum jak się wkur ie... Tekst roku!!! Oczywiście przyznaję rację że na konstrukcji aut się nie znam ale takich jak ja jest tu wielu. Konstrukcję nadwozia i wszystkie otwory projektował podejrzewam jakiś człowiek z AR i skoro ich tam nie ma to być nie powinno. Sam mam problem z wilgocią we wnęce kołą zapaspowego, dl;atego mnie tą wiertarką rozbawiłeś.A wiercenie dziur nawet wg takiego lamusa i laika konstrukcyjnego jak ja brzmi licho... Przepraszam PAnie Farina- nie wiedziałęm że jesteś konstruktorem
Tekst roku!!!
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 07-01-2011 o 20:13
U mnie ciekło zza tylnej lampy. Polej wodą z tylu i zobacz czy nie leci za ktoras lampa.