nadmieniam że dolot mam szczelny bo sprawdzalem a te szarpanie raz jest raz go nie mA. wyświetla na kompie dwa błędy P0135 P0236
nadmieniam że dolot mam szczelny bo sprawdzalem a te szarpanie raz jest raz go nie mA. wyświetla na kompie dwa błędy P0135 P0236
Jest temat przyklejony o kodach bledow. Pierwszy to masz uszkodzone podgrzewanie sondy, a drugie to: "Czujnik A wspomagania turbosprezarki - sygnal poza zakresem/wydajnosc".
Nie pamietam teraz dokladnie ale chyba tez mialem P0236 i to jest wina pierburga.
Naprawa:
Sprawdz czy do sondy nie sa uwalone gdzies kable albo wymien sonde. A drugie to wlez pod auto. Odepnij przewody cisnieniowe od pierburga i polacz jednym bezposrednio z turbo do gruchy (Wastage). Jezeli problem ustapi to miales uwalony pierburg lub sterowanie nim. Ja tak zrobilem i od razu przestal przeladowywac (szarpanie). Ale jeszcze nie wiem czy pierburg czy czujnik albo co innego. To odpowiada tylko za overboost wiec spokojnie mozna z tym pojezdzic.ga.
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 16-08-2011 o 12:43
Jeśli mówisz o sondzie lamba to jest ona nowa i nie ma zadnych przetarć na kablu. Ten pierburg tez mam nowy kilka dni temu kopilem w aso wiec widzisz niestety to chyba nie to. A może tą gruche mam zepsutą co??? powiedz mi co to moze byc z tym czujnikiem P0135
"P0135 - Podgrzewacz czujnika O2 (Bank 1 Czujnik 1) - usterka*" - takie jest tłumaczenie kodu. Czyli nie działa podgrzewanie sondy. Może je szlag trafił a może kable nie kontaktują. Tego nikt Ci przez internet nie powie. Nie słyszałem nigdy żeby komputer źle błędy wskazywał więc nie działa Ci podgrzewanie i tyle. Może ktoś źle sondę zamontował, może problemem nie była sonda tylko jakieś styki.... Nie wiem. Tłumaczę tylko co jest grane. Jeżeli chodzi P0236 to czujnik mierzy za duże ciśnienie w dolocie. Dlaczego? Nie wiem. Nie ma na to jednoznacznej i prostej metody. Za ciśnienie w dolocie odpowiada turbina, ona jest sterowana gruchą przez pierburga (overboost). Pierburg jest z kolei sterowany impulsem z centralki sterowniczej. Czyli może szwankować centralka (lub połączenia), może szwankować pierburg. To możesz wyeliminować (na próbę) stosując moją metodę. Czyli omijasz to rzadko potrzebne dziadostwo i wtedy już za ciśnienie odpowiada bezpośrednio turbina i grucha nią sterująca oraz zawór upustowy. Jeżeli ominiesz overboost tak jak Ci pisałem i przestanie szarpać to już trafiony zatopiony. Jeżeli dalej będzie szarpać to znaczy że szukasz dalej. Grucha i zawór upustowy. I teraz jest najgorzej. Możesz wytargać gruchę (dosyć łatwo z pod maski- kilka śrubek) wziąć na stół i kompresorem z manometrem sprawdzić kiedy odciąga. Powinna przy ~0,6-0,7 bara. Jeżeli przy większym ciśnieniu (blisko 0,9-1 bar) to masz uwaloną gruchę. Jeżeli jest ok to już gorzej bo kończą się elementy pozostaje zawór upustowy i nieszczęsny czujnik ciśnienia. Ale szczerze to cholernie mało prawdopodobne. Jednak obstawiałbym zawór upustowy przed czujnikiem.
Mam nadzieję że taki opis Cię usatysfakcjonuje bo niestety nikt Ci konkretu nie poda. Jeszcze jakbym się przejechał to może więcej bym wyczuł ale tak przez klawiaturę to nie bardzo niestety tych motorów jest niewiele, znających się na nich prawie wcale....
Aha, może będę nudny i może to zrobiłeś ale przypomnę ponownie WYMIEŃ PRZEWODY CIŚNIENIOWE do sterowania turbiną. I nie wierz diagnozie wzrokowej - tylko nowe, to podstawa.
opowiedz mi jeszcze o tym zaworze upustowym. powiem ci ze zaczyna szarpac autem tak okolo 2800 rm i jest to sporadyczne musze sprawdzic to co napisales. powiedz mi z obserwacji ta grucha o ktorej mowiles jest cala pordzewiala no brzydko wyglada i kiedys nawet chcialem ja odciagnac i powiem ci ze mialem spore problemy strasznie ciezko szla.
Ostatnio edytowane przez mateo020 ; 18-08-2011 o 12:23
Zawor upustowy jest na dolocie. Laczy dolot przed przepustnica z dolotem zaraz za filtrem (taki skrot). Ma za zadanie upuscic nadmiar powietrza z dolotu jak sie zamknie przepustnica. Ma to na celu po pierwsze stabilizowanie cisnienia dolotu przy przekladaniu biegow a po drugie zapobiega wyhamowaniu turbiny przy zamknieciu przepustnicy (tez przy przekladkach). Dzieki czemu nie jest konieczna przegazowka po przekladce biegu i turbo nie jest drastycznie hamowane co mu nie sluzy dobrze.
Jezeli chodzi o gruche to rdza jej nie przeszkadza. Aczkolwiek moze to swiadczyc ze i w srodku nie jest sprawna. Moja jest dobra i tez jej reka nie rusze tak wiec to zaden argument. Ale jak na stole podasz jej 0,6-0,8bar to pieknie pracuje. Najpierw sprawdz tak jak pisalem z ominieciem overboostu. To jest tylko przepiecie jednej rurki. A Ty sie najpierw za rozkrecanie chcesz zabierac potem dopiero wykrecaj gruche.zamknieciu przepustnicy (tez przy przekladkach). Dzieki czemu nie jest konieczna przegazowka po przekladce biegu i turbo nie jest drastycznie hamowane co mu nie sluzy dobrze.
Jezeli chodzi o gruche to rdza jej nie przeszkadza. Aczkolwiek moze to swiadczyc ze i w srodku nie jest sprawna. Moja jest dobra i tez jej reka nie rusze tak wiec to zaden argument. Ale jak na stole podasz jej 0,6-0,8bar to pieknie pracuje. Najpierw sprawdz tak jak pisalem z ominieciem overboostu. To jest tylko przepiecie jednej rurki. A Ty sie najpierw za rozkrecanie chcesz zabierac potem dopiero wykrecaj gruche.
ten zawór upustowy jak mówisz jest cały w oleju tyle z obserwacji widać sprawdze to co napisales wielkie dzieki
W oleju to znaczy tylko z takim nalotem? Czy po prostu cieknie tam? Sprawdź skąd ten olej się bierze. Czy z odmy czy z turbiny. A może z uszczelniaczy przez kolektor się cofa. Lekko wilgotny od oleju może być bo tam zaraz obok jest podłączone odprowadzenie odmy. Z tego co wiem to zawsze trochę śliskie od nalotu olejowego jest. Oleju nie bierze? Intelcooler suchy? Sprawdź czy się za dużo oleju nie zbiera w rurze przed turbiną. To najniższy punkt dolotu. Ale to tak na marginesie bo najpierw sprawdź co z tym przeładowaniem. Podlewarkuj trochę auto i wgramol się pod przedni zderzak. Zobaczysz rurki i zawór od overboostu. Odepnij od niego przewód i połącz turbo bezpośrednio z gruchą. Sprawa prosta do zrobienia w 5min. Tylko zabezpiecz auto przed wlezieniem pod nie!