Jaki silnik wybrac do 147?

[malin2k5]

Witaj Kolego

Koleżanko...

[mattom]

Ja jestem wielkim wrogiem Diesli, chociaż nimi jeżdżę czasem, ale akurat dla ciebie JTD będzie najlepszym wyborem, benzyna w mieście wsunie swoje, co do gazu to jeżeli przejazdy będą krótkie np. 3 kilometry to oszczędność będzie znikoma, bo połowę tego albo i więcej zrobisz na PB zimą, latem lepiej, ale według mnie LPG jest dobre na trasy i do stukania kilometrów.
Co do tego u góry to spokojnie w 147 DPFa nie znajdzie jeżeli szuka przedliftingowej 147

Ale jak tych odcinków 3 km dziennie robisz ohnaście - to już LPG nawet zima bedzie w cholere oszczedniejsze - bo po rozgrzaniu od startu praktycznie bedzie szedł na LPG.
Pisalem w innym temacie, że powiem jak pojeżdzę troche 1.9 JTD i powiem tylko tyle.
Dynamika na plus na JTD - ale spalanie niestety jest wyższe i w moich warunkach na każde 100km dokładam do interesu okolo 6do 10 zł w porównaniu do LPG.
Ogólnie rzecz biorąc - na zime zabieram ze sobą na bank 147 - bo mi sie bardziej opłaci.
Chociaż fakt, że w trasie przy emeryckiej jeździe 80-90 km/h potrafie zejść poniżej 5l/100km - a że przeważnie się nie spiesze to bawie sie w eco

[NataliaGda]

Postanowiłam, że będzie diesel. Teraz tylko szukam w "okolicy". Jedna już upatrzona do obejrzenia tylko czasu brak.

[kylo1986]

Ale jak tych odcinków 3 km dziennie robisz ohnaście - to już LPG nawet zima bedzie w cholere oszczedniejsze - bo po rozgrzaniu od startu praktycznie bedzie szedł na LPG.

No tak ale tylko i wyłącznie jeżeli czas pomiędzy startami będzie krótki i załapiesz się na ciepły start, zimą nawet 40 minutowe zakupy wychładzają silnik tak że znowu dajesz na PB

JTD to jest najlepsze rozwiązanie, poza tym domyślam się że autko nie będzie robiło nawet 1000 kilometrów na miesiąc, tak więc ropniak górą

[radosuaf]

Ja bym brał 1.6 TS ECO (105KM - bez wariatora). Jeśli się pilnuje oleju, nie ma problemów z silnikiem, w 8 litrach można się w mieście zmieścić, jeśli się zbytnio nie szaleje. Będzie też pewnie sporo tańsza niż diesel, a odpadają historie typu turbiny itp.

[drift-r]

według mnie LPG jest dobre na trasy i do stukania kilometrów

To samo można napisać o silnikach diesla

jeżeli przejazdy będą krótkie np. 3 kilometry to oszczędność będzie znikoma, bo połowę tego albo i więcej zrobisz na PB zimą, latem lepiej

Przy ostrej zimie to odcinek 3 kilometrów pokonuje się na benzynie na takim odcinku nie przełączy się na LPG, natomiast latem wystarczy średnio 100m.


Jeśli auto będzie używane tylko w mieście i będzie robiło małe przebiegi to ja bym jednak skłaniał się ku jednostce benzynowej niekoniecznie z LPG, no chyba że kupisz egzemplarz posiadający taką instalację bo jak wiadomo dobra instalacja swoje kosztuje i przy małych przebiegach czas zwrotu kosztów poniesionych na jej zamontowanie może być znaczny.

[mattom]

Przy ostrej zimie to odcinek 3 kilometrów pokonuje się na benzynie na takim odcinku nie przełączy się na LPG, natomiast latem wystarczy średnio 100m.

W najwieksze mrozy w zeszłym roku potrzebowałem maks 3km na przełączenie na PB.
Później wystarczyło wyłapanie tych 60-70* i spokojnie nawet 1.5 godziny na wykładzie nie wychłodziło silnika.
Co do diesla - rozgrzewać za każdym razem diesla który puki nie złapie temperatury i bedzie palił w cholere to srednia opcja.
I jednym i drugim robie dużo, obecnie leci pierwsze 10tysięcy JTD ... i niestety ale to nei jest auto do miasta.

[NataliaGda]

Teraz to już sama nie wiem

[malin2k5]

Teraz to już sama nie wiem

Przeanalizuj sobie na spokojnie ile będziesz faktycznie pokonywała km i w jakich warunkach

[NataliaGda]

Auto będzie typowo miejskie.