Chciałbym wyjść z inicjatywą, która świetnie sprawdza się w różnych klubach, mianowicie spotkanie wigilijne Alfaholików. Uroczysta kolacja w jakimś przyjemnym miejscu, gdzieś pośrodku kraju, żeby każdy miał blisko. Fajnie byłoby poznać się osobiście, spędzić miło czas. Jestem członkiem Jaguar Club Poland i tam świetnie się takie spotkania przyjęły. Co Wy na to drodzy Alfiści?