Cześć,
Chcialłbym opisać moją sytuację dotyczącą klapek w kolektorze dolotowym, pacjent 159 rocznik 2007, przebieg 130kkm (oryginalny).
Jako, że zachęcony tematem o wymianie kolektora na taki z alfy 156 bez klapek, zanabyłem taki na allegro w zabójczej cenie 120 zł z wysyłką. Przyszedł, aluminiowy, brudny i paskudny Rozkręciłem go (aluminiowy da radę...), w środku nagaru na około 0,5 cm miejscami, ale udało mi się go wymyć i doprowadzić do stanu prawie idealnego kosztem rąk, które domywałem później przez 3 dni Złożony na silikonie i skręcony porządnie czekał na wymianę.
Umówiłem się do mechanika, wyjęcie i założenie kolektora (robił to pierwszy raz w życiu!) zajęło mu 4 godziny bez rozpinania rozrządu - przykręcił koło do głowicy.
I tutaj największe zaskoczenie, nie wiem czy ja miałem farta, czy poprzedni właściciel ale jedna klapka była urwana!! Aż mi się nogi ugięły... Mechanik czym prędzej zanurkował z latarką i znalazł klapkę w kanale dolotowym, zablokowała się w nim na nagarze, w poprzek, tak, że trzeba była użyć długich wąskich kombinerek aby ją wydostać- nie muszę Was chyba informować jak się ucieszyłem. Bawiąc się mechanizmem zauważyłem, że trzpień, z którego urwała się klapka prawie się nie kręci, za to inna przez nagar również zaczynała być dość luźna (nie mogła się swobodnie kręcić).
Kolektor miałem plastikowy, pozmianowy, niby ten dobryyy... Wymiana na aluminiowy bez klapek przebieg w zasadzie P&P, jedyne różnice to przewód wodny nie trzyma się na trzech śrubach, tylko na dwóch (został oryginalny, podłączenie przebiegło bez problemów) oraz podstawa odmy trzyma się również na jednej śrubie mniej. Reszta w zasadzie pasuje. Mechanizm klapek, do którego podłączamy kostkę podwiesiliśmy na przygotowanej do tego celu blaszce pod kolektorem, żeby sobie mielił w powietrzu. Samochód odpalił, jeździ - nie wiem czy to efekt placebo, ale wydaje mi się, że lepiej, równomierniej pracuje, równomierniej również rozwija moc. Dodatkowo rano przy odpaleniu nie telepie się już tak dziwnie...
Podsumowując:
1. Kolektor plastikowy można spokojnie bez większych przeróbek wymienić na metalowy z Alfy 156, wszystko pasuje, nie wymaga to żadnych przeróbek prócz znalezienia miejsca na silnik klapek...
2. Uważajcie jednak na te cholerne klapki - już przy 130kkm potrafi się jedna urwać, a druga być w średnim stanie, nie sądziłem, że ten problem może dotknąć tak młode i niewyesksploatowane auto jak moje.
Pozdrawiam!