Witam serdecznie, niedawno po spadnieciu 159 zakupiłem brere. Po przejechaniu z 300km pokazał się check engine oraz problemy z odpaleniem znaczy samochód kręci kręci i nie zapala. Dopiero po chwili jak dostanie to uruchomi się aczkolwiek nie ma na to reguły. Co do samej jazdy żadnych uwag nie mam. Ani nie mam problemów z mocą, wskazówka obrotomierza nawet nie drgnie. Po konsultacji z mechanikiem i podłączeniu pod komp wskazywało na czujnik położenia wałka rozrządu. Dodatkowo (gdyż niedawno był wymieniany rozrząd sprawdziliśmy jego ustawienie) wszystko w porządku. Po wymianie czujnika alfa odpalił, skasowasowal się check engine. Niestety po ponownym odpaleniu wszystko wróciło do 'normy'. Jakieś pomysły? Świece nowe